Skocz do zawartości

[błotniki] do szosy może ktos polecić ?


gdy

Rekomendowane odpowiedzi

Wg. userów i speców najlepsze to SKS Raceblade.

 

Obecnie jest fajna promocja

http://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/blotniki/do-rowerow-27-29/p,blotniki-raceblade-xl-28-czarne-sks,7397.html?utm_source=email_transakcyjny&utm_medium=email&utm_campaign=zamowienie_gotowe_do_wysylki_lub_odbioru

 

Za moje błotniki w wersji XL (do szosy z oponą o grubości 25-32 mm) zapłaciłem only 99 PLN (to jakieś 50 PLN oszczędności do regularnej ceny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ale te błotniki to nie jest wersja pełna...

 

Jesli masz punkty mocowania klasycznych błotników na hakach widelców to polecam SKS Blumels

 

Jak nie masz to pozostaje tylko SKS Raceblade Long ---> http://www.sks-germany.com/en/products/raceblade-long-silver/ gdzie osłoniety jest tez odcinek od górnego mostka tylnego widelca po mufe suportową.

 

Odradzam zasię Crud Roadracer.  Telepie sie to-to jak panna w mini w mroźny poranek, plastik słabo znosi ujemne temperatury i promienie UV - pęka poprostu - a juz szczytem są plastikowe nakretki i śrubki mocujace...

 

Szacunek...

I.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No pomysł był dobry z Crud'ami ale realia przererosły chyba trochę twórców.

 

Enyłej... SKS Raceblade Long to dobra opcja, takze nie musisz specjalnie dalej szukać.

 

Z resztą tak po prawdzie to jedyne co Ci pozostanie to szukać odpowiedników SKS'a pośród niszowych - czytaj droższych - marek lub czegos pokroju Accenta, co niewykluczone, ze bedzie działać bardzo podobnie lub tak samo jak SKS a bedzie tańsze.

 

Nie odpowiedziałeś jednak na podstawowe pytanie. Są punkty mocowania błotników czy nie ma?

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SKS Velo są dość sztywne i odporne na wszelkie "urazy" ale w moim przypadku mocowanie tylnego błotnika wypadało dokładnie w miejscu przerzutki, a przedni błotnik trzeba podfrezować żeby się wpasował w widelec bez obcierania o oponę (zresztą nie tylko ja tak zrobiłem, na youtube pełno filmików z tego typu rozwiązaniem). Zaletą może być fakt że jest wersja z prętami i bez prętów bocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam 

moze ktoś zarekomendować jakieś przyzwoite błotniki do szosy ? mam na myśli pełne , na przód i tył co by mozna było w jesienno-zimowa chlape pomykać . z góry dzięki

 

pzdrower

 

Jak nie ma mocowania z tyłu to SKS Raceblade XL lub Pro XL (nowsza wersja). Mają jeden mankament, o którym przeczytałem - zdarza się, że pozostawiają ślady na lakierze widelca bądź widełek, ale nie jestem pewien czy to wina słabego lakierowania czy zacisków "kaleczących" lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybór taki , że chyba trzeba bedzie jakieś druciarstwo zrobić z butelek pet lub coś w ten deseń :) a po dzisiejszej jeździe w deszczu strugach miałem dość jak rzadko kiedy .  zastanawiam sie czy mimo ostrzeżeń Ivana nie zaryzykować Crudów. Może jest na forum jakiś użytkownik , który może coś wiecej o tych dupochronach powiedzieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Myślę, że mogę wystawić krótką recenzję dla Crudów, jak i Longbordów. 

 

Dojeżdżam rowerem do pracy cały rok, więc dobre błotniki to podstawa. Mam szosę na ramie cr-mo, bez mocowań błotników. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w takim wypadku z pełnych błotników zostają do wyboru tylko Crudy i Raceblade Long. Jednak można dokupić odpowiednie obejmy, takie jak tu http://www.rosebikes.pl/article/xtreme-bandage-set/aid:340316 i nagle okazuje się, że wybór jest dużo większy.

 

Ja na pierwszy zakup z premedytacją wybrałem Crudy mimo mieszanych opinii na ich temat. Fabryczne mocowania, to faktycznie niewypał. Uchwyty wąsów do goleni widelca są mało stabilne, zsuwają się na wybojach co skutkuje ocieraniem błotnika o koło. Nie stabilna pozycja uchwytów na dłuższą metę może skutkować wytarciem lakieru pod nimi. Użytkowanie takich błotników na wyboistych drogach to katorga. Jednak po zastosowaniu wyżej wymienionych obejm błotniki zyskały na stabilności i okazały się udanym zakupem. W prawdzie przedni błotnik potrafi się zatelepać na wybojach, szczególnie jak kieruje się jedną ręką, ale dźwięk nie jest głośny i dokuczliwy. Przejechałem na nich pełny sezon łącznie z zimą i w sumie wyszło 10100km. Mogę z czystym sumieniem polecić Crudy, ale tylko w połączeniu ze sztywnymi obejmami goleni. Nie psują wyglądu, zapewniają pełną ochronę i mają bezkonkurencyjnie niską masę ok 180gr. 

 

W tym roku zdecydowałem się założyć szersze opony. Drogi którymi jeżdżę nie są najlepszej jakości, więc wybór padł na 700x28c. Takie opony nie mieszczą się do crudów, więc musiałem zmienić też błotniki. Raceblady w wersji Long nie podobają mi się ze względu na łączenie połowek przy hamulcach i mocowań do osi koła. Wybrałem więc Longbordy. Wymagają one mocowań w ramie, ale miałem już wszystko przygotowane po Crudach, więc montaż nie nastręczał problemów. Pierwsza zauważalna różnica, to dużo większa masa ( 450gr ), która wynika w zasadzie tylko z użycia metalowych wsporników, bo same błotniki są leciutkie. Pierwsze wrażenie było bardzo dobre i pomyślałem, że nie powinny się telepać dzięki metalowym wspornikom i zapewniać pełną ochronę dla butów. Niestety też potrafią zatelepać na wybojach, szególnie gdy prowadzi się jedną ręką. Duża szerokość błotnika + szeroki chlapacz zapewnia perfekcyjną ochronę przed chlapaniem butów, ale niestety z górnych mocowań metalowych wsporników spadają krople i to na sam czubek buta. Przejechałem na nich na razie 3600km i w zasadzie gdyby nie to, że szersza opona nie weszła w Crudy, to nic innego nie przemawiałoby za zmianą. Najbardziej zawiodłem się na kapiącej wodzie z górnego mocowania. Gdyby nie to, oceniłbym je jako lepsze od Crudów.

 

Podsumowując, obie wersje błotników nadają się do użycia w szosie po dorobieniu punktów mocowania przy pomocy obejm. Do plusów Crudów można zaliczyć niską masę i minimalistyczny wygląd, plusem Longbordów jest trochę lepsza ochrona przed wodą. Obie wersje zapewniają bardzo dobrą ochronę przed ochlapaniem zarówno dla nas, jak i rowerzystów jadących za nami, a także dla napędu, ale wymagają założenia ochraniaczy na buty, bo ani Crudy, ani Longbordy nie zapewniają pełnej ochrony przed ich zamoczeniem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktos reflektowal, to mam do odsprzedania te blotniki Crud.

 

Crud RoadRacer Mk2 Mudguard Set Black

 

Leza w kartonie i sie kurza, nigdy nie zalozone, bo plan na waskie oponki nie wypalil i jezdze caly czas na szerszych CXach.

 

PM to sie dogadamy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...