Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Szukałem sympatycznej okolicy na małe kilka dni jesiennego poturlania się - padło na Beskid Śląski. Świetny dojazd, piękne okolice, rozwinięta baza i mnóstwo krajoznawczych smaczków. Od koniakowskich koronek, przez drewnianą architekturę po skocznię Adama Małysza ;).

 

No i świetne trasy na rower. Takie odcinki, które, jak piszę w relacji, można by przedłużać i jeździć całymi dniami. Mogę tylko po raz kolejny głowę spuścić, że mamy z Gdańska tak daleko.

 

 

Najpierw była Wiślana Trasa Rowerowa. Może ze dwa kilometry przejechane w Skoczowie, ale zaraz uciekłem na Brenną, oraz dobrych kilka między Ustroniem a Wisłą. Ten drugi odcinek - rewelacyjny. Po twardym, dobrym szutrze, albo leśnej drodze, gdzieś sobie kręcącej po lasach wzdłuż Wisły. Nie jechałem innych odcinków całej wiślanej trasy, ale jeśli byłby jak ten - świetnie.

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-6982.jpg

 

na-wislanej-trasie-rowerowej-beskid-slas

 

 

Przez sam Ustroń jest akceptowalnie, WTR prowadzi wspólnym ciągiem, aczkolwiek wyraźnie wyznaczonym pasem rowerowym.

 

Szwankuje oznaczenie - widziałem na mapie że w pewnym momencie trasa przeskakuje na wschodni brzeg, ale nic mi o tym nie mówiło. Zgubić się nie da, ale mogłoby być jaśniej. Jeden z mostów, którym własnie chyba WTR przejeżdża na drugą stronę:

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-6980.jpg

 

 

W Wiśle koszmarna kostka. Ale sama lokalizacja trasy, przez park, wciąż przy rzece - fajna. Brakuje kierunkowskazu na centrum miasta. Chciałem zobaczyć, ale nie było info gdzie zjechać, minąłem i już nie chciało mi się wracać. WTR w Wiśle:

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7042.jpg

 

 

Późnym wieczorem mijałem Zamek Prezydenta RP i przecinałem asfalt biegnący grzbietem od Kubalonki w stronę Baraniej Góry. Wiedziałem, że nazajutrz muszę na niego wrócić - tego dnia musiałem zjechać w dół na nocleg.

 

 

Najpierw więc wspinanie ze świetnej agroturystyki na Połomiu do przełęczy Szarcula:

 

na-drodze-w-kierunku-przeleczu-szarcula-

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7120.jpg

 

 

... a potem już "wczorajsza" trasa. Świetna. Zamknięta dla ruchu samochodowego, choć z wyjątkami, ze dwa auta mnie minęły - mieszkańcom Stecówki wolno. Tak to można jeździć, chociaż założę się, że kiedyś biegła tamtędy jakaś normalna, szutrowa, naturalna trasa?

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7127.jpg

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7128.jpg

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7135.jpg

 

 

W stronę Istebnej takie kwiatki po drodze:

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7144.jpg

 

 

A znaki o podjazdach to widziałem pierwszy raz w życiu :)

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7150.jpg

 

 

Przez "trójwieś" trochę asfaltów, więcej ruchu, ale zaraz koło trójstyku granic PL-CZ-SK znowu zaczynają się puste asfaltu po górach. Choć ja akurat uciekam w dolinę Krężelki - cisza, spokój, lekko pod górę, mżawka na twarzy - świetna jazda.

 

droga-w-dolinie-krezelki-beskid-slaski-2

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7251.jpg

 

 

Między Milówką a Węgierską Górką znajduję sobie na mapie objazd głównej szosy:

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7341.jpg

 

 

I na koniec jeszcze fajny, malowniczy odcinek wąskiego asfaltu między Żabnicą a Cięciną:

 

na-horyzoncie-schron-wyrwidab-beskid-sla

 

na-trasie-kolo-wegierskiej-gorki-beskid-

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7402.jpg

 

 

Smutna jest jednak chęć wyznaczenia przez każdego swojej trasy. I dochodzi do sytuacji jak tu, gdzie oznaczenia umieszaczją PTTK, Greenways, samorządy z Wiśląną Trasą Rowerową i jeszcze miasto Wisła. Po co?

 

beskid-slaski-2015-szymon-nitka-7037.jpg

 

 

Region na rower wyśmienity. Domyślam się, że większość z Was pewnie traktuje go swoimi góralami i jeździ po mniej przyjaznych, trudniejszych trasach. Ale na zwykły turystyczny, krajoznawczy weekend - wspaniale.

 

Więcej o kilku dniach rowerem po Beskidzie Śląskim - na mojej stronie - o miejscach do zobaczenia, do spania, innych wrażeniach, oczywiście ślad trasy. Zapraszam.

 

 

Pozdro :)

 

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle super opisana wycieczka z naprawdę dobrymi zdjeciami :)

Sam troche pstrykam wiec rzuca sie to w oczy, zwlaszcza, ze nie jest to takie proste z naladowanym rowerem. Co ciekawe ja ze Śląska bylem pojezdzic na pomorze, a ty z pomorza na slask :) Wstyd sie przyznac, ale ja jeszcze tych terenow tam nie objechalem:D Jednak czytajac twoja relacje ma sie ochote spakowac i od razu jechac... Trasa obowiazkowa do zrobienia, ale juz chyba niestety dopiero na wiosne... :icon_confused:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@adamos, @@adamusss,

 

:thumbsup:

 

 

 

M międzyczasie uzupełniłem podpisy, co zmieniło nazwy plików i popsuło posta - niżej poprawiona treść pierwszego posta.

 

 

* * *
 
Najpierw była Wiślana Trasa Rowerowa. Może ze dwa kilometry przejechane w Skoczowie, ale zaraz uciekłem na Brenną, oraz dobrych kilka między Ustroniem a Wisłą. Ten drugi odcinek - rewelacyjny. Po twardym, dobrym szutrze, albo leśnej drodze, gdzieś sobie kręcącej po lasach wzdłuż Wisły. Nie jechałem innych odcinków całej wiślanej trasy, ale jeśli byłby jak ten - świetnie.
 
jesien-na-wislanej-trasie-rowerowej-besk
 
na-wislanej-trasie-rowerowej-beskid-slas
 
 
Przez sam Ustroń jest akceptowalnie, WTR prowadzi wspólnym ciągiem, aczkolwiek wyraźnie wyznaczonym pasem rowerowym.
 
Szwankuje oznaczenie - widziałem na mapie że w pewnym momencie trasa przeskakuje na wschodni brzeg, ale nic mi o tym nie mówiło. Zgubić się nie da, ale mogłoby być jaśniej. Jeden z mostów, którym własnie chyba WTR przejeżdża na drugą stronę:
 
kladka-nad-wisla-beskid-slaski-2015-szym
 
 
W Wiśle koszmarna kostka. Ale sama lokalizacja trasy, przez park, wciąż przy rzece - fajna. Brakuje kierunkowskazu na centrum miasta. Chciałem zobaczyć, ale nie było info gdzie zjechać, minąłem i już nie chciało mi się wracać. WTR w Wiśle:
 
wislana-trasa-rowerowa-w-wisle-beskid-sl
 
 
Późnym wieczorem mijałem Zamek Prezydenta RP i przecinałem asfalt biegnący grzbietem od Kubalonki w stronę Baraniej Góry. Wiedziałem, że nazajutrz muszę na niego wrócić - tego dnia musiałem zjechać w dół na nocleg.
 
 
Najpierw więc wspinanie ze świetnej agroturystyki na Połomiu do przełęczy Szarcula:
 
na-drodze-w-kierunku-przeleczu-szarcula-
 
jesien-nad-szarcula-beskid-slaski-2015-s
 
 
... a potem już "wczorajsza" trasa. Świetna. Zamknięta dla ruchu samochodowego, choć z wyjątkami, ze dwa auta mnie minęły - mieszkańcom Stecówki wolno. Tak to można jeździć, chociaż założę się, że kiedyś biegła tamtędy jakaś normalna, szutrowa, naturalna trasa?
 
droga-miedzy-kubalonka-i-stecowka-beskid
 
jesienna-droga-w-kierunku-stecowki-beski
 
trasa-rowerowa-w-beskidzie-slaskim-beski
 
 
W stronę Istebnej takie kwiatki po drodze:
 
ulica-wywoz-bardzo-trudna-gorska-trasa-b
 
 
A znaki o podjazdach to widziałem pierwszy raz w życiu :)
 
uwaga-rowerowy-podjazd-beskid-slaski-201
 
 
Przez "trójwieś" trochę asfaltów, więcej ruchu, ale zaraz koło trójstyku granic PL-CZ-SK znowu zaczynają się puste asfaltu po górach. Choć ja akurat uciekam w dolinę Krężelki - cisza, spokój, lekko pod górę, mżawka na twarzy - świetna jazda.
 
droga-w-dolinie-krezelki-beskid-slaski-2
 
deszczowy-beskid-slaski-beskid-slaski-20
 

Za Koniakowem piękne mgły:

mgly-nad-beskidem-slaskim-beskid-slaski-

okolice-koniakowa-beskid-slaski-2015-szy

 
Między Milówką a Węgierską Górką znajduję sobie na mapie objazd głównej szosy:
 
droga-objazd-glownej-trasy-przed-wegiers
 
 
I na koniec jeszcze fajny, malowniczy odcinek wąskiego asfaltu między Żabnicą a Cięciną:
 
na-horyzoncie-schron-wyrwidab-beskid-sla
 
na-trasie-kolo-wegierskiej-gorki-beskid-
 
malownicza-trasa-kolo-wegierskiej-gorki-
 
 
Smutna jest jednak chęć wyznaczenia przez każdego swojej trasy. I dochodzi do sytuacji jak tu, gdzie oznaczenia umieszaczją PTTK, Greenways, samorządy z Wiśląną Trasą Rowerową i jeszcze miasto Wisła. Po co?
 
dublujace-sie-rowerowe-oznaczenia-beskid

* * *

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne kadry i kolorystyka zdjęć - zwłaszcza jak na listopad. Widać, że targasz ze sobą dobry sprzęt i niezłe umiejętności. Rzuca się też w oczy różnica w doborze zdjęć tu i na znajkraju - chyba ze względu na różne grupy docelowe. ;) Tam "krajoznawczo", tu krajobrazy, szlaki i drogi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...