Skocz do zawartości

[rower] Wybór roweru MTB z większym skokiem amortyzatora


Beeen

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym aby cena roweru wahała się od 1500-2000 złotych. Rower oczywiście hardtail i tak jak wspomniałem w temacie z większym skokiem amortyzatora (większe niż 80 mm).

Dość ciekawym rowerem wydawał mi się ten romet: http://www.bikko.pl/rower-gorski-romet-mosquito-2-0-2012.html lecz z powodu, że jest on już stary trudno go dostać :(

 

Rower byłby wykorzystywany w szczególności do jazdy po trudniejszym terenie, dodatkowo chciałbym na nim trochę poskakać (ale bez przesady, nie były by to skoki jakieś bardzo ekstremalne)
 

ważę ok. 65 kg 

rozmiar ramy: 18

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans,aby kupić rower tej klasy do 2000 zł.Chyba,że używany.

Tu jest dobra cena i dobry rower,ale raczej na hopki,to nie. Rama 19",ile masz wzrostu ?

http://allegro.pl/rower-romet-rambler-6-0-26-2015-wyprzedaz-i5697468326.html


Tani rower z dużym skokiem widelca,dla przykładu

 

http://allegro.pl/kross-sign-fr2-ds-rock-shox-domain-ostatnie-wawa-i5713956662.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1x cośtam (8,9,10,11) to rower w teren, góry taki jak chciałeś. Ogranicza problemy z napędem.

Na 50km asfaltu albo szutru się średnio nadaje.

 

W internecie jest mnóstwo materiałów na temat tego dla kogo jest układ 1x costam. Osobiście uważam, że 2x costam było by bardziej szczęsliwe ale to rower budzetowy. No i ten XCM z przodu ehh....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w końcu do czego ma być ten rower? Rower do skoków/trików nie jest rowerem do robienia dłuższych dystansów na asfalcie. To jest taki głupi mit, że MTB jest „do wszystkiego”, chociaż tak czy siak w tym budżecie będzie to rower tylko wyglądający terenowo a nie mogący posłużyć na dłuższą metę do bezpiecznej i wygodnej jazdy w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem  z XCM jest taki, że nie działa, jest ciężki a jak będziesz na tym skakał to stracisz zęby. Poza tym to w sumie dobry widelec :D

Kup najlepszy rower na jaki Cię stać, może być NS jakiś, starszy młodszy NS Core 2-3 jakiś używany, oczywiście jeśli faktycznie chcesz tym jeździć w teren.

Jeśli się w temat wkręcisz to i tak prędzej czy później dużo rzeczy wymienisz w tym rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc zejdźmy na ziemię, budżet masz co najwyżej na rower a la XC z bardzo podstawowym i częściowo niedziałającym osprzętem (widelec, którego w tej cenie zostaniesz tylko atrapę z wielką naklejką ostrzegającą przed innym użyciem niż jazda po parku). Może coś używanego, może jakiś ciekawy leżak magazynowy, tyle że na „niemodnym” już kole 26” ale z ciekawszym osprzętem się trafi - trzeba szukać.

 

Jak zwykle niektórzy przeczytawszy o jakichś bliżej nieokreślonych „skokach” zaczynają się rozwodzić nad rowerem do rąbanki, ale IMHO ten temat niczym nie odbiega od wielu innych, gdzie pytający próbuje dodać hardkorowości swoim rowerowym poczynaniom używając górnolotnych nazw dyscyplin i wspominając o jakichś trikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że ten Rambler to jest dobra propozycja na start. Kup rower, pojeździsz a wtedy zdefiniujesz swoje potrzeby ostatecznie . Mam znajomych którzy zainwestowali w nietani sprzęt typowo górski (pierwszy rower) a teraz pomykają tylko i wyłącznie po asfalcie a to chyba nie o to chodzi. Rady na forum owszem są cenne ale nic nie zastąpi osobistych doświadczeń i przede wszystkim trzeba wiedzieć co się chce bo uniwersalnych sprzętów nie ma niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rowery (ns core i romet) są bardzo ciekawe lecz problem jest taki, że te rowery musiałbym kupić jako rowery używane. Niestety nie chcę kupować kota w worku (musiałbym je zobaczyć w rzeczywistości i się nimi przejechać żeby sprawdzić czy wszystko jest z nimi w porządku) Oczywiście jeśli zobaczę jakiś ciekawy rower używany w mojej okolicy to się nim na pewno zainteresuję.

I tak sobię myślę, że ten ns clash 2 nie będzie jakimś bardzo złym wyborem na początek, nie będę przecież jeździć po bardzo trudnych trasach. Jakiś las, gorsza nawierzchnia, korzeń, czasem niewielka hopka rower nie będzie za mocno tyrany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sobie zdać sprawę z jednego prostego faktu, że w tych pieniądzach nowy może sprawiać więcej problemów i być w gorszym stanie technicznym od tego powiedzmy "zadbanego" używanego Mosquito. Poszperaj też w temacie Dartmoora Horneta, który również  w miarę zadbany był by ciekawą propozycją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...