Skocz do zawartości

[Kaseta XT] Żywotność


Richie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym zapytać użytkowników napędu xt a dokładniej o kasete xt, jak wygląda z jej żywotnością? Pytam ponieważ moja

kaseta po 1500km wydaje się być zużyta... Dodam ,że cały napęd jest regularnie czyszczony co 100km, po 1400km wymieniłem łanćuch, poprzedni łańcuch sprawdzając miernikiem był już troche wyciągniety ale nie na tyle by mógł zniszczyć kasete. Po założeniu nowego łańcucha zaczął sie problem, mianowicie na ostatnich dwóch koronkach tylniej kasety łancuch zaczął przeskakiwać przy mocniejszym depnięciu, co by znaczyło ,że kaseta jest zużyta. Po samej kasecie nie widać żeby była zużyta, troche sie na tym znam. Sprawdziłem hak przerzutki czy nie jest krzywy ale jest ok, wyregulowałem przerzutke działa idealnie, długość łańcucha jest odpowiednia co jeszcze mogło by być przyczyna tego przeskakiwania? Macie jakiś pomysł?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po założeniu nowego łańcucha zaczął sie problem, mianowicie na ostatnich dwóch koronkach tylniej kasety łancuch zaczął przeskakiwać przy mocniejszym depnięciu, co by znaczyło ,że kaseta jest zużyta.

 

Przejedź jakieś 100km, poczekaj aż nowy łańcuch się dopasuje i wszystko będzie śmigać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym zapytać użytkowników napędu xt a dokładniej o kasete xt, jak wygląda z jej żywotnością? Pytam ponieważ moja

kaseta po 1500km wydaje się być zużyta... Dodam ,że cały napęd jest regularnie czyszczony co 100km, po 1400km wymieniłem łanćuch, poprzedni łańcuch sprawdzając miernikiem był już troche wyciągniety ale nie na tyle by mógł zniszczyć kasete. Po założeniu nowego łańcucha zaczął sie problem, mianowicie na ostatnich dwóch koronkach tylniej kasety łancuch zaczął przeskakiwać przy mocniejszym depnięciu, co by znaczyło ,że kaseta jest zużyta. Po samej kasecie nie widać żeby była zużyta, troche sie na tym znam. Sprawdziłem hak przerzutki czy nie jest krzywy ale jest ok, wyregulowałem przerzutke działa idealnie, długość łańcucha jest odpowiednia co jeszcze mogło by być przyczyna tego przeskakiwania? Macie jakiś pomysł?  

Tak też myślałem, spróbuje mam nadzieje ,że sie uda. Dzieki za odpowiedź pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dwóch dobrych łańcuch, robię na tej kasecie circa 7-9 tyś.

Pewnego razy zrobiłem 13 tyś ale bawiłem się w szlifowanie koronek, co nie było tego warte.

 

Obecnie nie stosuję rotacji łańcuchów i nalotu mam 3 tyś. Myślę, że 2 do 3 tyś na pewno dołożę. 

 

Mi się osobiście raz owa kaseta roznitowała raz po 1,5kkm, ale dali nową w ramach gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nit na pająku to zupełnie inny nit niż ten trzymający kasetę w alivio czy deore. Nie myl pojęć i nie bądź ignorantem.

 

Możesz wyrzucić pająk, wsadzić te 7 luźnych z ultegry stosując podkładkę i gwarantuje ci że kaseta nie będzie odbiegać od żadnej innej kasety. Poza tym że braknie biegów, bo 3 nie będzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tytuł tematu to żywotność  kasety xt(nie alivio czy innej popeliny), która jedyne nity jakie posiada, to takie jak w tej ultegrze (105 zrestzą tez tak jest zbudowana).

Ba, nawet tani sram 1030 ma tylko dwie największe na pająku a reszta luzem. Co do działania - problem się zaczyna robić jak bembenek jest z amelinium, może kaseta dociągnie do 10kkm ale sam bembenek już niekoniecznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No cóż, metod jest wiele, stalowy bębenek, tytanowy bębenek, Niektórzy wsadzali wyprostowane zszywki między kasetę a bębenek. Można zostać przy 770, tam przy 11-34 pająk sięga 6 biegu.  Widziałem połamane kasety, pęknięte itd. Fakt, jak się nity na pająku poluzują to jest problem. Ale to jest bardzo rzadki problem.

 

Co do samych zębów, ich zużycie determinowane jest głównie przez jakość łańcucha. Prawdopodobnie kasety z lat 2000-2008 czy jakoś tak, są lepszej jakości niż obecne, z racji wiadomo, kosztów :P Kolejną rzeczą jest ze powtarzalność dzisiejszego sprzętu jest marna, jeden trafi na set kaseta + łańcuch i przejedzie nawet 10kkm a inny wyrzuci po 2-3.

 

Takie mamy czasy i nic poza lamentowaniem nie możemy zrobić. Na szczęście ( a może i nieszczęście) koszty produkowania w chinach ciągle rosną i producenci zaczynają wracać do swoich krajów, np Amerykanie. Osobiście uważam ze coś made in USA będzie lepsze niż to samo made in CHINA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt jest taki , że w jednym rowerze mam jakiegos LX i lancuchy campyx3 i trzyma sie jak ta lala, na drugim XT i campyx3 i iwidac juz konkretne zuzycie na malych koronkach przejechane okolo 5kkm na kazdym. Zasatnawiam się czy ktos bawil sie w dorabianie najmniejszych koronek z np. narzedziowki.

Nie wiem czy tytan trwalszy na pewno lzejszy ale i kosztowniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zestaw kaseta plus 3xłańcuch razem za 500zł sypnął się po 5k km? W jakich warunkach jest to eksploatowane? 1000km za 100zł to gorzej niż najtańsze dziadostwo. Chyba że dotyczy to tylko małej zębatki katowanej na niskiej kadencji.

 

Zębatki z narzędziówki miałaby sens, ale detalicznie jest to trochę bez sensu. Niemniej zębatka ze stali z dużą domieszką wanadu przetrwałaby kilka łańcuchów z pewnością. Żaden producent nie jest tym zainteresowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nic zacząć produkcję, ale wiesz patenty, logistyka, ludzie, rękojmia, to nie takie proste. Zauważ, że taka kaseta będzie ważyć trochę i ktoś ją wtedy kupi? Jakby zaprojektować, że tylko zewnętrzna warstwa jest twarda, to mogłaby być lekka, ale koszty produkcji byłby nieopłacalne.

Chcesz trwałego napędu, to singla trzeba budować, albo szukać niezużytych kaset z lat 80', ale czy dziś komuś wystarczy 6 biegów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zestaw kaseta plus 3xłańcuch razem za 500zł sypnął się po 5k km? W jakich warunkach jest to eksploatowane? 1000km za 100zł to gorzej niż najtańsze dziadostwo. Chyba że dotyczy to tylko małej zębatki katowanej na niskiej kadencji.

 

Zębatki z narzędziówki miałaby sens, ale detalicznie jest to trochę bez sensu. Niemniej zębatka ze stali z dużą domieszką wanadu przetrwałaby kilka łańcuchów z pewnością. Żaden producent nie jest tym zainteresowany.

 

Nie do końca sypnoł się ale najmniejsze zebatki , zostały nadgryzione. Uzytkowanie MTB głównie las błoto, cięzkie warunki, czasmi enduro się trafi.

Tak dla wszystkich:) po kilkuletnim uzytkowaniu campy najlepszy lancuch z dziadostwa jakie jest na rynku:).

Kiedys myslem ze campa +XT to dobry zestaw na pewno budzetowy:), po kolejnych kasetach z pewnoscia jest tak ze material jest coraz gorszej jakości co do tego nie ma watpliwości.

 

Mysle ze zebatki najmniejsze z narzedziowki  kosztowałyby 50 PLN za sztuke, czy jest sens jak cala nowa kasete mozna za 170 PLN kupic? sam się zastanawiam. Na pewno jest tak , że zebatki z narzedziowki przynajmniej 4 najmniejsze + 3 lancuchy campy  = okolo 670 PLN zestaw na 20-25 kkm, tak przypuszczam przy mojej jezdzie. na forum są osoby co na kasecie xt+3x lancuchu campy  robia spokojnie 15 kkm i nie jest to jakis super wynik;).

 

@realkrzysiek

Tokarz z obrabiarka numeryczna spokojnie to ogarnie, ale fakt do narzedziowki to trzeba miec specjalne konkretne narzdzia skrawajace.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...