[szosa] Zakup starej szosy i pytanie: Czy warto?

[Damian198]

Witam was wszystkich. Jako że jest to mój pierwszy post na forum, chciał bym się trochę przedstawić. Mam na imię Damian i mam 17 lat. Od ok. roku/ 2 lat zacząłem się interesować rowerami szosowymi, ale z braku pieniędzy na wymarzoną szosę nie miałem co z tym zrobić, z tego względu, że nie chciałem starej szosy, a coś nowszego na klamko-manetkach, może bez karbonu, ale dużo różniące się od dawnych szos. W ostatnich dniach od kolegi dowiedziałem się, że stoi u niego na sprzedaż stara kolarka za 350 zł i dał mi zdjęcie:  (jak łatwo się domyślić, jest to szosa numer 8)

Poprosiłem go o więcej zdjęć i wraz ze zdjęciami dostałem informacje o cenie 300 zł i myślę, że warto się nad tym zastanowić, lecz bardzo liczę na waszą pomoc.

     

Dodam, że jestem osobą bardzo wysoką (202 cm), lecz z tego co widzę rama jest raczej duża.

Chciał bym ją usprawnić dając pedały SPD (raczej dla mojej wygody) ii pierw myślałem o klamko-manetkach, lecz z racji tylnej kasety 5 tarczowej już nie wiem co o tym myśleć, a wiem, że rozstawy w takich szosach są małe. 

[zoomek]

Inwestowanie większych pieniędzy w ten rower raczej nie ma sensu. Rama na stalowych rurkach Hi-Ten o typowo turystycznej geometrii - nic specjalnego. Reszta podzespołów też z niskiej półki, na dodatek mocno zabrudzona/zaniedbana i trudno określić faktyczny stan.

Doprowadzenie tego roweru do używalności kosztowałoby pewnie z 200-300 zł. Wydaje mi się, że nie jest to żadna super okazja.

Jeśli potrzebujesz roweru do przemieszczania się z punktu A do B po asfaltowej nawierzchni i nie oczekujesz zbyt wiele to przeprowadzeniu niezbędnego serwisu pewnie się nada. Jeżeli chcesz czegoś więcej to poszukaj ciekawszego egzemplarza.

[Mr. Dry]

 

 

Doprowadzenie tego roweru do używalności kosztowałoby pewnie z 200-300 zł

Jeśli Damian interesuje się szosą bardziej na sportowo to te pieniądze są w tym przypadku wyrzucone w błoto. Jeśli by to miało służyć do miejskiej jazdy to pewnie wystarczyłoby 50PLN.

 

Damianie - dokładając 0,03 PLN do tego co napisał zoomek. Wrzuć kasę do świnki i zbieraj na cosik lepszego. bo jakbyś chciał do tego dołożyć klamkomanetki, lepsze koła i parę dupereli to i tak wyjdzie ponad 1000. A to prawie takie cuś

http://allegro.pl/giant-cadex-cfr-4-i5635867325.html tylko, że ten jest za mały

lub prawie w całości

http://allegro.pl/rama-osprzet-giant-cadex-cfr-2-carbon-105-i5618216353.html

Ten drugi to już prawie na Ciebie.

 

Tu masz kalkulator i parę informacji co do mierzenia pomoże Ci w szukaniu odpowiedniego rozmiaru.

http://mathmed.blox.pl/2011/02/Dobranie-rozmiaru-ramy-szosowej-kalkulator.html

[Damian198]

Dzięki wielkie za wyprowadzenie mnie z zamiaru zakupu tego czegoś ( oczywiście nie brał bym tego w ciemno, tylko to jeszcze obejrzał przed ewentualnym zakupem, także nie wiadomo co by z tego wynikło). Rowerem bym chciał jeździć do szkoły ( 6 km) ii w wolnej chwili pojeździć gdzieś dalej ( mam świetną trasę w okolicy dla takiego roweru ). A co do jazdy tym po mieście: mieszkam na wsi, a najbliższe miasto i tak nie jest duże. Jeszcze ciekawi mnie 1 sprawa: Czy są duże różnice w jeździe na ramie powiedzmy klasycznej, mniejszej o ok. 4-5 cm od właściwej? Ostatnie pół roku jeździłem rowerem do dirt'u/ street'u, gdzie rama była naprawdę mała, więc zastanawiam się jaką różnicę robi rama "tylko" 4, czy nawet 6 cm mniejsza w szosie?  

[pawelj5]

Przyjęło się podawać rozmiar ramy według długości rury pod siodłowej. Jednak tak naprawdę najważniejsza jest długość górnej rury, a dokładniej ekwiwalent jej długości. Możesz kupić rower z kompaktową ramą, która będzie miała krótką rurę pod siodłową, ważne aby górna rura była odpowiedniej długości. Zajrzyj do kalkulatora który podlinkował Mr. Dry.