shusty Napisano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Planuję zakup roweru, nie mogę się zdecydować na typ. Czytałem FAQ i nie rozwiało to moich wątpliwości.Do tej pory jeździłem na "góralu", który ma obecnie 16lat (ale kilka remontów było)! Trasy mam mocno mieszane, ale trochę szosy też jest i góral tam po prostu nie daje rady. Ja pedałuję jak głupi, a kolega na crossie z wąskim bieżnikiem przy mnie zakręci pedałami raz na jakiś czas i podziwia widoki. Jeżdżę sam, z kolegami (niektórzy mają crossy i częściej szosą jeżdżą, drudzy na góralach albo nawet fullach, ale wg mnie i tak sprzętu tego nie wykorzystuj, bo trasy górskie mamy, ale z nich nie korzystamy), czasem jeżdżę z żoną polami, lames, szosą. Zamierzam też błotniki zamontować do roweru. W moim wypadku jednak ani góral ani szosówka nie wchodzi w grę.Teren jazdy to ok:48% asfalt40% leśne/polne utwardzone drogi (coś w tym stylu)10% polne/leśne drogi z pewną ilością korzeni, czasem trochę kamieni, koleiny2% cięższe momenty, kamieniste zjazdy itd.Ogólnie zależy od dnia, czasem tylko asfalt, czasem leśne i polne drogi, często wszsytko na raz. Chciałbym aby asfaltowe drogi łatwo się pokonywało i 'pędziło', żeby nieźle sobie radził na utwardzonych leśnych ścieżkach, wytrzymał troszkę kamieni korzeni czasem, nie wymagam by w górskim terenie dawał sobie szybko radę , ale żeby na spokojnie bez pośpiechu powoli dało radę przejechać . Dokladny obraz charakterystyki tras poniżej: B. często jeżdżę tą trasą w obie strony (niby MTB trasa uważane w moich stronach, ale wg. mnie jest bardzo mało wymagająca) https://youtu.be/URTBKVSiNFo?t=1m13s Często odwiedzam tą trasę (dojazd 15km szosą) https://www.youtube.com/watch?v=u8p7B403aF0 Mój teren leśny to głównie coś w tym stylu, ale też trochę mniej wymagających momentów: https://vimeo.com/11695455 Bardzo lubię tą trasę: http://www.ks-j.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=245:trasa-rowerowa-wokol-ksiazanskiego-parku-krajobrazowego&catid=92&Itemid=501&lang=pl (nie moje foto):http://www.rowerempogorach.pl/images/trasa06b.jpghttp://fotosudety.pl/wp-content/uploads/2015/05/039-droga-do-wosdospadu.jpg (rzadko ale się zdarza)http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/97123311.jpghttp://www.domzdusza.eu/wp-content/gallery/cisy/cisy1.jpghttp://4.bp.blogspot.com/-ObUnfDNh1M4/UlPsPVTMgAI/AAAAAAAAD2E/Cz-Bb1bM_8A/s1600/SAM_6891.JPGWiem, że nie ma uniwersalnego roweru, ale chciałbym z małym wysiłkiem po asfaltowych km robić i nie uszkodzić roweru w lesie, priorytet to dla mnie szebka jazda po szosie, szutrze, dobrych drogach leśnych, a na reszcie cięższego terenu po prostu ma wytrzymać konstrukcja.Póki co myślę na crossem albo przełajówką (choć ceny mnie przerażają trochę), może coś innego polecicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marco68 Napisano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Nie ma nic innego,dobry przełaj kosztuje a crossa kupisz dużo taniej nie mniej jednak i tak trzeba wydać ponad 2000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shiryu Napisano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Jak przede wszystkim ma śmigać na twardym, to bierz crossa. Z tym, że będziesz musiał co najmniej zmienić w nim opony, a jak patrzę po nachyleniu podjazdów, to i za lżejszym przełożeniem pewnie nieraz zatęsknisz. Możesz też spróbować MTB 29". Przełożeń mu wystarczy na szosę, ale mogą przeszkadzać opory toczenia opon (czyli znów opony do zmiany ). Ja bym brał MTB, ale to Twój wybór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 @, Mój kumpel bez problemu zrobiłby tą trasę przełajem. Wada przełaja jest taka, że w momentach, gdzie on walczył z rowerem, ja na mtb jechałem bez większej spiny. Przełaj w terenie jest dla pasjonatów, dla typowego kowalskiego, raczej szutry, ubite ścieżki leśne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shusty Napisano 27 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 @@mklos1, Głównie po ubitych leśnych ścieżkach i polach właśnie jeżdżę, MTB nawet by tu ok było, gdyby nie to, że na asfalcie też często jeżdżę a tam MTB strasznie spowalnia jazdę. Jak przede wszystkim ma śmigać na twardym, to bierz crossa. Z tym, że będziesz musiał co najmniej zmienić w nim opony, a jak patrzę po nachyleniu podjazdów, to i za lżejszym przełożeniem pewnie nieraz zatęsknisz. Możesz też spróbować MTB 29". Przełożeń mu wystarczy na szosę, ale mogą przeszkadzać opory toczenia opon (czyli znów opony do zmiany ). Ja bym brał MTB, ale to Twój wybór Sporo po ubitym będę jeździł. Jak się sprawdza jednak na szosie i ubitych leśnych szlakach taki MTB i cross na cieńszych oponach? Bo za bardzo nie wiem jak w ogóle podejść do tematu MTB na szosie. Równie dobrze mógłbym wziąć fatbikea na 29'(o ile takie są), wstawić mu cienkie opony i też byłoby ok na szosę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 A moze obecnemu rowerowi po prostu serwis trzeba zrobic? Zajrzec di piast, suportu, lancuch wyczyscic i nasmarowac... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shusty Napisano 27 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 To 16 latek ostro skatowany na sztywnym widelcu, musiałbym w nim wszystko wymienić, no i jak mówiłem, nie lubię strasznie nim po szosie jeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przmor Napisano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 MTB cie spowalnia bo masz stary zajezdzony rower a do tego nie wiadomo ile pary w nogach. Mam MTB i szose i jezdzac po asfalcie szosa oczywiscie latwiej sie rozpedzic i utrzymac predkosc ale nie sa to kolosalne roznice i na pewno nie ma tak, ze szosa sama jedzie, ze zakrece raz na jakis czas pedalami i podziwiam widoki. Gdyby twoj MTB byl w dobrym stanie na pewno jezdzilbys szybciej przy mniejszym wysilku. Skoro jednak chcesz nowy rower to kup crossa. Zawsze to 28", twardzsze przelozenia i wezsze opony. Roznica miedzy nowym crossem a twoim MTB bedzie zapewne kolosalna ale nie z samego faktu ze to cross tylko z faktu, ze to nowy sprawny rower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shusty Napisano 27 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 @przmor Zużycie roweru na pewno ma na to wpływ, ale specjalnie testowałem trochę rowery znajomych. Na fullu kumpla (nówka za ok. 3k) szosa to była mordęga tak samo, pedałujesz non stop kumpel na szosówce faktycznie na moje 10 machnięć pedałem zakręcił 2 dwa razy. Jeździłem na jego szosówce WOW. Wiadomo różnica duża, nie chcę roweru szosowego i wiem że uniwersalny bardziej rower na asfalcie aż tak śmigać nie będzie, ale jednak ten full cięęęężko się toczył po asfalcie. Po prostu na crossa się chyba skuszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iwo Napisano 30 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2015 Ja jeżdżę na przełaju - Ridley X-Bow. Super sprawa i szczerze mówiąc to nawet na oryginalnych oponach 700x32 Challenge Grifo Pro toczył się znacząco lepiej od górala nawet postawionego na cienkich oponach. Założyłem ostatnio opony Continental CityRIDE 700x32 i nie powiem że to uczyniło go w pełni szosą ale prędkości rzędu 40 km/h są bezproblemowo dla mnie osiągalne na płaskim. Co się tyczy zdolności terenowych są o wiele lepsze niż się spodziewałem, ale oczywiście rower wykluczył mnie z jazdy po górskich kamienistych trasach. Do podanego w temacie rodzaju terenu rower taki nadaje się w pełni dobrze, brak amortyzacji rekompensuję dobrą owijką i rękawicami. Zdecydowanym plusem są hamulce BB7 Road (mechaniczne tarczowe) i porównując je do hydrauliki nie mam żadnych zastrzeżeń, a raczej widzę same pozytywy. Dla tego nie oszczędzałbym zanadto, bo wiem z doświadczenia że w ten sposób nie jest się zadowolonym i w końcu się przepłaca na modyfikacje. A rower crossowy nie posiada kierownicy takiej jak przełaj i to jest jego minus - w terenie zapewnia to naprawdę lepszy chwyt, a na szosie niższy opór powietrza. A co do osprzętu to wiem że Sora nie jest niczym specjalnym ale wersja 2015 jest bardzo satysfakcjonująca do codziennego i wypadowego użytku. Z tego powodu naprawdę polecam przełajówki, niektóre mają też otwory pod bagażnik więc wyprawy nie stanowią problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shusty Napisano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2015 @@Iwo, Ja tutaj jedynie się boję przełożeń, w przełajówkach przeważnie mamy coś ok. 46/34 i kaseta 9rz. 12-27 Są to przełożenia typowo szosowe by ciągle szybko jeździć, a z żoną to czasem się "toczymy" tylko i byłoby ok gdyby nie to że jakiś leśny podjazd może sprawić spore problemy, bo 34-27 przełożenie to średnio się może nadać, jak się zdarzy podjazd w terenie. W crossach za to przełożenia są naprawdę szerokie (ok. 48/36/26 na 11-32) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 10 Września 2015 Udostępnij Napisano 10 Września 2015 Nie podałeś budżetu więc cięzko jest coś konkretnie doradzić. Rowery typu "gravel"/"adventure" mają bardziej -niż w przełajówce- uniwersalne przełożenia: najczęściej 50/34 + 11/32 i również nadają się w lekki teren. Np. http://www.norco.com/bikes/road/adventure/ http://www.gtbicycles.com/usa_en/2016/bikes/pavement/enduroad http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/road/diverge A jeśli cena przekracza budżet to cross będzie odpowiedni do Twoich zastosowań. MTB przy: 48% asfalt40% leśne/polne utwardzone drogi to nonsens. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shusty Napisano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2015 @@Darek14, Max 4000zł ale najchętniej nie więcej niż 3000zł bym wydał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 10 Września 2015 Udostępnij Napisano 10 Września 2015 Więc pozostaje rower crossowy, koniecznie z blokadą skoku amortyzatora ze względu na spory procent użytkowania na twardej nawierzchni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 11 Września 2015 Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Mam MTB i przełaja. Jeździłem crossem, którego używałem jak MTB, z tym, że na szerokich oponach. Jak bym miał takie trasy w okolicy to brałbym MTB, a na szosę drugi komplet opon lub całych kół. No ale, jak odwiedzasz te trasy rzadko, to nie wiem czy jest sens. Crossem na szerokich oponach w terenie można przejechać sporo, ale MTB to to nie jest. No i na takich oponach na szosie już jest dużo wolniejszy. Przełajem w terenie przejechać można też dużo, ale tak jak pisał @mklos1 - tam gdzie MTB przejedzie z palcem w d.., przełajem trzeba walczyć i jedzie się wolniej. No i trzeba to lubić bo po taka jazda z komfortem nie ma nic wspólnego i później plecy i ręce bolą No i liczy się technika Przełożenia przełaja nie są takie straszne jak się wydaje, czasem trzeba trochę "ugniatać". Ogólnie przełaj podjeżdza bardzo dobrze i nawet z niską kadencją jedzie się dobrze, ale wszystkiego pewnie nie wjedziesz. Gorzej może być już na tych przejażdżkach z żoną Wybór należy do Ciebie, na jakiś kompromis iść musisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ludz Napisano 11 Września 2015 Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Ja wrzucę swoje 3 grosze: Przełaj, cross i dowolne inne sztywne coś wymaga po prostu więcej pracy i JEST wolniejsze w terenie, który nie jest szutrową drogą. Jeśli na tej samej durnej, szutrowej drodze są korzenie, dziury albo łachy piachu, to zajedziesz się jadąc z kumplem na góralu. Z drugiej strony, teraz też jeździsz na sztywniaku, to pewnie wiesz, czego się spodziewać. IMHO, alternatywą dla ciebie byłby 29er ze sztywnym carbonowym widelcem i jakimiś odpowiednimi oponami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 11 Września 2015 Udostępnij Napisano 11 Września 2015 "48% asfalt40% leśne/polne utwardzone drogi". Czy jest sens tracić czas na pisanie o MTB? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 11 Września 2015 Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Ja wrzucę swoje 3 grosze: Przełaj, cross i dowolne inne sztywne coś wymaga po prostu więcej pracy i JEST wolniejsze w terenie, który nie jest szutrową drogą. Jeśli na tej samej durnej, szutrowej drodze są korzenie, dziury albo łachy piachu, to zajedziesz się jadąc z kumplem na góralu. Z drugiej strony, teraz też jeździsz na sztywniaku, to pewnie wiesz, czego się spodziewać. IMHO, alternatywą dla ciebie byłby 29er ze sztywnym carbonowym widelcem i jakimiś odpowiednimi oponami. Racja. Wąska opona zwalnia na wszystkim. Czasem mam wrażenie, że nawet na szuterku MTB jest szybszy od przełaja bo ten zwalnia na wszytkim. Wystarczy trochę żwirku, piasku, jakieś małe nierówności. A jak się zjedzie na słabo ubitą leśną drogę to już w ogóle się trzeba nadeptać. Ale za to jest większa frajda z jazdy Nawet w lekkim terenie nie jest nudno bo trzeba się więcej namęczyć, no i odczuwalna prędkość jest większa. Na zjazdach przełajem można szybciej pocisnąć bo jest dolny chwyt. Darek14, dnia 11 Wrze 2015 - 2:06 PM, napisał: "48% asfalt40% leśne/polne utwardzone drogi". Czy jest sens tracić czas na pisanie o MTB? Ale na pozostałych 12% nie poszalejesz Mi by było tego szkoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ludz Napisano 11 Września 2015 Udostępnij Napisano 11 Września 2015 "48% asfalt 40% leśne/polne utwardzone drogi". Czy jest sens tracić czas na pisanie o MTB? A obejrzyj zdjęcia zamieszczone przez autora tematu : P Też nie jest tak, że sztywne rowery to ZUO - np dostatecznie niskie ciśnienie w oponie (dodajmy: dostatecznie szerokiej) pozwala na niezłą amortyzację i komfortową jazdę. ALE np. w przypadku mojej wagi powyżej 90kg przełajowa oponka (nie tak bardzo przęłajowa - 38mm) jest zwyczajnie za cienka by zagwarantować sensowną amortyzację, przyczepność i sensowne zabezpieczenie przed snejkami naraz. Stąd moja sugestia pójścia w stronę 29era. Oczyiwście można spróbowac mrocznej storny Monstercrossa.... ale to już wymaga kombinowania, a prawie na pewno składania roweru własnoręcznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team adamos Napisano 11 Września 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Nie róbcie chłopakowi wody z mózgu!Niech spróbuje i roweru krosowego i przełajowego i sam zadecyduje, co mu w duszy gra.Najner na asfalty i te utwardzone drogi ze zdjęć? Nawet nie skomentuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 11 Września 2015 Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Widzę, że pojawił się głos rozsądku bo wątek zaczynał stawać się kabaretowy: MTB 29" na "48% asfalt, 40% leśne/polne utwardzone drogi" czy składanie monstercrossa hehe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diablo_94 Napisano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2015 I co w końcu wybrałeś ? Crossa czy przełajówke ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.