Skocz do zawartości

[napęd]Potrzebuję łańcucha, wolnobiegu, manetki i ew. korby - dobór podzespołów po taniości.


Pawel98

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Muszę zrobić remont napędu w moim rowerze. Używam go do typowej jazdy po mieście, dojazd na pociąg, do sklepu itd. Żadnych szaleństw :)

Składałem go sam jakieś trzy lata temu, dosyć idiotycznie, bo wybrałem wtedy fulla :D

 

Co mam obecnie:

Rama: Panther Pro XR 011

Wolnobieg: Shimano MF-TZ21, 7 biegów, 14 zębów na najmniejszej zębatce

Korba: Nieznana Prowheel, 42 zęby na największej zębatce

Przerzutka tył: Shimano Altus

Przerzutka przód: Shimano C050 Top Swing

Manetka: Około 10 letnia Shimano Revoshift

Łańcuch: Shimano, modelu nie znam.

 

Na pewno zmienić muszę manetkę - zrobiło się w niej 8 przełożeń :) i wolnobieg - najmniejsza zębatka jest już bardzo wytarta, łańcuch skacze. Da się zmienić samą zebatkę?

Łańcuch jest ok, ale gdzieś słyszałem, że trzeba go zmieniać razem z wolnobiegiem (prawda?). Korba też jest w porządku, ale największa zębatka jest dla mnie zbyt mała - więc jeśli dałoby się zmienić tylko ją to byłoby super.

 

Budżet? Jak najmniejszy :E Powiedzmy 100-150 zł. Mam teraz ważniejsze wydatki.

 

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch trzeba wymienić, bo to jego zużycie zniszczyło najmniejszą zębatkę - im bardziej rozciągnięty łańcuch tym bardziej wyciera zęby. Zostawiając łańcuch bardzo szybko doprowadziłbyś do śmierci nowych zębatek. 

 

Najmniejszą zębatkę wolnobiegu da się wymienić, ale nie da się dokupić, więc pozostaje tylko przeszczep :yucky: Sensu brak...

 

Zważywszy, że korba jest z najtańszych to zębatki ma pewnie niewymienialne. Poza tym nawet gdybyś wymienił to pojawi się problem opornego wskakiwania łańcucha ze środkowego blatu na duży w korbie. Jak już wymieniać to całą korbę razem z suportem i przednią przerzutką. Większy sens miałaby wymiana koła na takie pod kasetę - tam najmniejsza zębatka ma 11T co nieporównywalnie zwiększyłoby maksymalne przełożenie.

 

Możesz jeździć szybciej bez wymiany korby jak wytrenujesz szybsze pedałowanie. Na Twoim na ostatnim biegu można spokojnie latać ponad 40 km/h, ale trzeba mieć odpowiednio wytrenowane serce i płuca żeby się nie zasapać - na rowerze nawet nie w połowie jeździ się mięśniami nóg :teehee: Do tego kolana na starość Ci za to podziękują, a napęd będzie zużywał się dużo wolniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, no to kwestia łańcucha jest jasna.

 

Zębatki poszukam w garażu, spośród około 10 zużytych wolnobiegów może któryś ma ją w dobrym stanie :)

 

Koła zmieniał nie będę, bo koszty by znacznie urosły - miało być po taniości :D

 

Co do korby - rozumiem, że muszę ją zmienić, ale po co ruszać też przerzutkę i suport?

 

Zawsze wolałem pedałować mocno, a powoli. Mam w domu starą, rometowską kolarkę, także wiem jak się jeździ na większym przełożeniu.

 

Wracając do tematu zakupów - jaki łańcuch, korbę i manetkę byś polecił, żeby to razem wspołgrało? Są tu jakieś zależności, czy cokolwiek od Shimano będzie git? Jakbym już musiał zmieniać cały wolnobieg, to wziąłbym zapewne taki sam jak obecnie, manetkę też (tj, również Revoshift, ale nowszy bo takiej samej już nie kupię).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa to jak masz stare wolnobiegi pod ręką to rzeźb :thumbsup:

 

Jak włożysz korbę z większą zębatką o 4 lub więcej zębów to przerzutka nie bardzo będzie chciała to ogarniać, bo ma prowadnicę dostosowaną do małej tarczy. Jak masz nieindeksowaną manetkę przednią to w sumie wszystko można ożenić lub jak masz anielską cierpliwość do regulacji. Suport o odpowiedniej długości osi dobiera się do korby, więc szukanie korby pod stary suport to słaby pomysł - zwykle lepiej kupić korbę z suportem w komplecie.

Do tego kupienie korby z dużymi blatami pod taki suport jak ta z małymi to już w ogóle graniczy z cudem.

 

W napęd oparty na wolnobiegu to nie ma co cudów wkładać. Korbę kup po taniości, łańcuch ciut lepszy - żywotność napędu zależy prawie wyłącznie od niego - Shimano CN-HG50 będzie ok, ale ideałem byłby KMC X8, bo firma nie ma znaczenia, a jest sporo lepszy. 

Jak masz przerzutkę Shimano to manetka musi być Shimano lub Suntour. Czemu nie kupisz takiej jak miałeś? Nowsze wcale nie są lepsze, bo RevoShift ogólnie uznawane są za badziewne :icon_confused:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Aaa to jak masz stare wolnobiegi pod ręką to rzeźb :thumbsup:

 

Nie wiem jak TZ21 ale TZ20 ma wszystkie zęby w 1 odlewie. Nie ma opcji, żeby to rozparcelować. Stare wolnobiegi mają zębatki oddzielnie, więc łatwiej będzie z 10 złożyć 1. Albo potraktuj tego TZ wiertarką. :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wygooglowałem na szybko wychodzi, że w TZ21 da się wymienić zębatki. A jak jest w praktyce zobaczę za kilka dni, gdy będzie trochę wolnego czasu :D

 

Lewą manetkę mam nieindeksowaną, regulacji też się nie boję, więc tu problemu nie ma. Długość osi suportu muszę zmierzyć, bo dopiero od ciebie dowiedziałem się że są one różne :) suport kupiłem na chybił/trafił pod korbę ze starego roweru. Swoją drogą, sprzedawcy na Allegro sugerują taką samą długość osi dla korby 48/38/28 jak i 42/34/24 - 122,5 mm. Mają rację?

 

Stara manetka to bodajże Shimano SL-RS31 - nie jest już nigdzie dostępna, wszędzie jest tylko RS35 lub RS45. Jest między nimi jakaś różnica oprócz wyglądu? Wiem że opinie o nich są przeciętne, ale mi służyła 10 lat i gdybym jej sam nie uszkodził to zapewne działa by dalej. A wygoda dla mnie bez porównania lepsza niż w Rapidfire.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze szczerze mówiąc się nie spotkałem z monolitycznym wolnobiegiem, ale jeśli to prawda to jest masakra jakaś :laugh: Jest możliwe, że akurat tak korba ma taką samą długość suportu w obu wersjach - sugerowałem się Shimano, gdzie prawie zawsze jest inaczej. Ale swój obecny zmierz, żeby za bardzo nie odstawał - różnicę rzędu 2 mm w sumie można przeboleć.

 

 

 

A wygoda dla mnie bez porównania lepsza niż w Rapidfire.

 

 

Zupełnie co kto lubi. Ja sobie na obrotowych nie wyobrażam jednoczesnego hamowania i redukowania biegów :sweat:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi właśnie o Shimano, dokładnie o model FC-M131 - http://allegro.pl/promocja-korby-shimano-fc-m131-48x38x28-i5101869195.html

 

Zmierzona długość ośki to +/- 118 mm. Plus minus, bo nie miałem pod ręką suwmiarki i musiałem posiłkować się kątownikiem budowlanym. Dostanę jakąś korbę 48T pod taką ośkę? Do M131 raczej zbyt krótka?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze szczerze mówiąc się nie spotkałem z monolitycznym wolnobiegiem, ale jeśli to prawda to jest masakra jakaś :laugh:

 

Upierał się na 100% nie będę. TZ nie ma nakrętki z przodu: http://mslonik.pl/rowery/technika/701-rozbieram-wielotryb

http://pepibike.pl/wolnobieg-shimano-tourney-7-p-103.html

ten np. ma:

http://www.rmcbikes.com/en/shimano-mf-hg40-mega-drive.html

 

Dwie ostatnie zębatki są połączone nitami, reszta wygląda na całość. Jak zajadę mój to spróbuję go rozłożyć na czynniki pierwsze (rozwiercić) :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dwie ostatnie zębatki są połączone nitami, reszta wygląda na całość.

 

W obu linkach są nakrętki, ale jeśli nie ma to i tak tylko tak wygląda. Najmniejsza zębatka jest jednocześnie nakrętką (jak w kasetach UG) i odkręca ją się standardowo w lewo. Kolejne są normalnie ponakładane na przemian z podkładkami, a 2 ostatnie stanowią całość, bo są połączone nitami jak zauważyłeś.

 

Wykonanie monolitycznej kasety zębatek byłoby technologicznie nieopłacalne, bo bez frezowania CNC by się nie obyło. I pomijając fakt, że zęby z odlewu byłyby kruche jak wosk - frezowane kasety są wycinane z odkuwki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siłowałem się z wolnobiegami i efekt na razie żaden. Za żadną ch*lerę nie mogę ruszyć tej najmniejszej zębatki. 

Co próbowałem zrobić? Przymocowałem wolnobieg w imadle za największą koronkę (i tak jest mi niepotrzebna), a za małą złapałem kluczem do filtrów, który jest bardzo podobny w budowanie i działaniu do "bacika". Udało się tylko wygiąć klucz :D

 

Jest może jakiś lepszy sposób na to? Mi przychodzi do głowy tylko młotek i przecinak/dłuto, ale to rozwiązanie ostateczne.

Wiem, że to może wyglądać jak gra nie warta świeczki, ale mam 10 wolnobiegów, z czego połowa ma zużyte koronki 6 i 7 (z mojego roweru), a połowa 5 i 4 (rower ojca). Przy odrobinie szczęścia miałbym 5 dobrych wolnobiegów za darmo :)

 

Jak to w końcu jest z korbą i ośką? Mogę na ośkę 118 mm założyć korbę przeznaczoną na 122,5 mm, czy to już zbyt duża różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy tego nie rozkręcałem także nie pomogę. Bacika nie masz? Spróbuj przecinakiem od tych wolnobiegów, gdzie ostatnia zębatka jest do wyrzucenia :thumbsup:

 

118mm zamiast 122,5 moim zdaniem spowoduje tarcie młynkiem o ramę. Masz ośkę i miski z łożyskami osobno, czy wkład kompaktowy na łożyskach maszynowych? Jeśli to pierwsze, to sama ośka kosztuje ok.6zł, kup dłuższą i po kłopocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego. Kilka zębów złamanych, a zębatka wciąż jest na swoim miejscu. Klucz francuski też nie pomógł.

Wyciągasz bebechy, czyli co? Bo zgaduję że nie chodzi o zdjęcie wolnobiegu z roweru :) Mam wybebeszyć najpierw łożysko, żeby zdjąć zębatkę?

 

Zostawiając już te stare wolnobiegi, muszę wybrać i kupić nowe części. Oprócz w/w zestawu dla siebie, potrzebuję też kupić korbę+wolnobieg+łańcuch dla ojca, który jeździ dużo (>30 km dziennie do pracy), ale spokojnie. Na łańcuchu SHIMANO CN-HG40 zrobił ponad 3000 km.

 

Wolnobieg: 2x Shimano MF-TZ21

Korba: Dla ojca ponownie Shimano M171 lub M131. Jest między nimi jakaś różnica oprócz wyglądu? Dla mnie to samo, czy jest jakaś tańsza alternatywa?

Łańcuch: Dla siebie myślę o SHIMANO CN-HG40 lub CN-UG51. Który lepszy? CN-HG50 jest trudno dostępny/drogi. Dla ojca przydałoby się coś lepszego, w/w KMC X8 lub SHIMANO CN-HG71 będzie dobry?

Manetka: Shimano SL-RS45 czy RS35? Ponownie, wyższy numerek = wyższa jakość, czy różnica tylko w wyglądzie?

Suport: Założyłem na próbę M171 na mój 118 mm suport i nawet nie mogłem ruszyć korbą :DTaki Neco będzie ok? Ofc rozmiar jeszcze sprawdzę ze swoim obecnym suportem, chodzi mi tylko ogólnie o ten typ. Albo inaczej, może jakiś inny model korby, który będzie śmigać z ośką 118 mm?

 

Wiem, że pytań się namnożyło, ale po dodaniu wszystkiego wyjdzie już ładna sumka i nie chcę niczego spartolić :)

Z góry dzięki za wszelką pomoc, no i oczywiście za poprzednie odpowiedzi  :thanks:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do korby, różni je tylko długość ramienia fc-m171 wychodzi 170mm lub 175mm. fc-m131 wychodzi zawsze 170mm.

Od HG-40 trzymaj się z dala. To wybitne badziewie, już UG51 jest wytrzymalszy. Dla ojca kup Connexa 800.

 

Ten suport jest ok. Zrobiłem na tym 4 tys.km i żadnych luzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...