Skocz do zawartości

[bikepacking] Podróże na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

 

 

Za to na ramę, jak jej nie zabezpieczysz, nawet bardzo

i właśnie "dzięki Ivanowi Roztropnemu" zamiast tylko pisać, że należy zabezpieczyć ramę przed przetarciami od uprzęży do każdego packmana dołączam kawałek folii do wstępnego zabezpieczenia lakieru.
Bo często gęsto proszenie tłumaczenie nic nie daje jak "ktoś wie lepiej". Inna rzecz, że Ivan miał jeden z najsampierwszy packmanów prototypowych i ich stabilność pionowa a dzisiejszych jest zgoła inna.

Przednie torby czy to uprzęże wszystkie które oparte są na 3 punktach mocowania (2xkiera,1xsterówka) z natury rzeczy będą niszczyły lakier jeśli się go nie zabezpieczy. Tak jak napisał Ivan - ciężki wór dociśnięty  do sterówki, ruszany na lewo i prawi podczas skręcania. 
Ale 5/6 światka bikepackingowego jeździ i nie lamentuje :) 

Co do toreb w ramę - jeżeli torba jest dopasowana i dobrze dociągnięta taśmami nic złego nie ma prawa się stać, a jak jeszcze dołoży się fragmenty taśmy w miejscach opasek na ramie albo domówi zabezpieczenie tkaniną gumowaną opasek po całości to już w ogóle.

 

dość szybko nastąpiło zmatowienie

@4mat - spróbuj z delikatną pastą polerską w tubce plus delikatna szmatka i 5 minut pracy - będziesz mile zaskoczony ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

i właśnie "dzięki Ivanowi Roztropnemu" zamiast tylko pisać, że należy zabezpieczyć ramę przed przetarciami od uprzęży do każdego packmana dołączam kawałek folii do wstępnego zabezpieczenia lakieru. Bo często gęsto proszenie tłumaczenie nic nie daje jak "ktoś wie lepiej". Inna rzecz, że Ivan miał jeden z najsampierwszy packmanów prototypowych i ich stabilność pionowa a dzisiejszych jest zgoła inna.
 

 

I to się nazywa troska o klienta! Brawo ten Pan!!!

 

Moje lenistwo wtedy zostało bardzo szybko i przykłdanie ukarane i niech posłuży innym jako przykład :)

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yup to prawda. Luźny pacman potrafi zeszlifować powłokę do metalu po 50 km a w dłuższej perspektywie pewnie przepiłowałby widelec :)

 

Co ciekawe kiedy uważnie i poprawnie się go założy (tzn nie słucha się żony, tylko robi po swojemu) to nic się nie dzieje strasznego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dobra, dobra... Bo co to zaczyna w jakim dziwnym kierunku zbaczać...

 

Jak ktoś przeczyta bezrefleksyjnie to dzojdzie do fałszywego z resztą wniosku, że ten Prezio to kaszaniarz i jakiegoś bubla wypuścił, co obdziera ramy z lakierów na śniadanie...

 

KAŻDA, powtarzam KAŻDA torba założona na niezabezpieczona ramę, założona w niepoprawny lub niechlujny sposób prędzej czy później podrapie powłoki lariernicze czy też anodowane.

 

Każda, nie tylko Prezesoska...

 

Jednakowoż, Prezio nie w ciemię bity zauważył to i jak już to pomieniono powyżej nowe PakCzłeki odzanaczają się ponadnormatywną stabilnoscią a poza tym kazdy kupujacy dostaj płat taśmy zabezpieczajacej i dobre słowo co robić a czego nie.

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Muszę coś napisać bo od wrzutki zdjęcia Ivana dostałem 3 maile od osób zaniepokojonych czy jest sens lub jak się jeszcze lepiej obronić przed niszczycielską siła packmana.
Wolę napisać publicznie niż każdej osobie z osobna.

Niech zdjęcia mówią same za siebie. Część zrobiłem teraz specjalnie wyjmując graty z piwnicy.
Spec stump, w użyciu od 6-7 lat, za sobą z cięższych Czarnogóra, Transalp i Traspireneica 
Spec epic, stare czasy, pół tras pod tyłkiem kumpla: Alta via dei Monti Ligurii, Czarnogóra, Transpireneica
Gienek Prezesowej (a te ramy słyną ze słabego lakieru), używany na co dzień, weekendowe i wielodniowe wyrypy całorodzinne gdzie z przodu przy 3 dzieci wozi się wiecej niż jeden śpiwór puchowy :)
Smootny od Krossa, używany około roku (zdjęcie z trasy bo lepszego nie mam), głównie jako testówka prototypów toreb (w tym oczywiście packmana)
Sarna Rychtarskiego (przepraszam, za paskudny proto leniwca), używany podobnie jak smootny i jak Gienek Prezesowej
Gojira, rower używany do testów i wielodniówek rodzinnych, lepszego foto niestety nie miałem.

Jeśli torba jest stabilnie i mocno dociągnięta do kierownicy, jeśli rama na styku z packmanem (czy każdą inną uprzężą, torbą innego prodcenta) jest zabezpieczona dobrą folią i jeżeli co jakiś czas kontrolujemy sterówkę i stan folii to ramy będą wyglądały tak jak powyżej.
Mam nadzieję, że kilka osób to uspokoi :)


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie jakby cześci z was brakowało wyobraźni. Nie wiem dlaczego tak trudno pojąć, że na styku każdy element ruchomy-rama "coś" się może wydarzyć?
Przetarcie spowodowane przewodem od hamulców:
 

przetarcie.jpg
I podkreślam, że to tylko cienki przewód. Niezabazpieczona rama ulegnie, prędzej czy później, jakiemuś otarciu/uszkodzeniu. Czy to taki wielki news co dla niektórych?
Jeździcie na tych waszych pięknych rowarech, czy tylko dmuchacie i chuchacie?
Mi osobiście uprząż od Revelata też  pięknie wypolerowała sterówkę, bo też mi się nie chciało zabezpieczać. Ale żebym miał płakać z tego powodu, albo pisać do producenta że przez moję niechciejstwo uszkodziłem element roweru? Dajcie spokój.

Edytowane przez pitu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeździcie na tych waszych pięknych rowarech, czy tylko dmuchacie i chuchacie?

Jeździmy. Ale otarcie od linek to a, mnie ta "dziura" od której się zaczęła dyskusja przypomniała jednak ubytek w mojej ramie który powstał od obijania ramy ulockiem. Lakier to pierdoła ale tam już ramę zaczynało podjadać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeździcie na tych waszych pięknych rowarech, czy tylko dmuchacie i chuchacie?

 

A to już nie można dbać o rowery? ;) Pierwsze co zrobiłem po zakupie ostatniego roweru, to obklejenie folią ochronną miejsc gdzie pancerz się styka i wyciera. Nauczka po pierwszym rowerze. Teraz też przy zakładaniu błotników, miejsce styku z ramą podkleiłem. To samo zrobię z torbami. Niewielki koszt, a po zdjęciu osprzętu i folii, rower będzie jak nowy :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. bo jedni lubią być jak modele z Dynastii a dla innych każda blizna na ramie oznacza "coś", jakąś przygodę czy miejsce..

 

Kuźwa, mam już jedną bliznę po miejscu albo nawet i przygodzie. Minęło pół roku i jeszcze się nie zrosło :/ Także ja dziękuję, postoję.

Edytowane przez ishi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się Mam nadzieję, że rowerzyści porywający się na bajkpakin' takie sytuacje jak opisane w linku powyżej mają opanowane jak sikanie w odpowiednią stronę wiatru ;)


POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mylące jest podawanie temperatury w takiej formie:

Temp. komfortowa:

10°C/-5°C

Ale też osobna sprawa że to nie są raczej limity podawane wg normy (co samo w sobie nie jest poważnym problemem, szczególnie w przypadku underquilta). Powinno być jednak tkomf: 10c i tekstrem: -5c.

 

Fajny sprzęt, tylko to jednak jest syntetyk i na takie parametry duże i ciężkie. Puchowy Cumulus z takim komfortem waży sobie 240 g http://cumulus.pl/pl/kategorie/sleeping-systems/topquilt-150?gid=128&vid=1 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kompresujesz go tylko na czas transportu to nie traci tak szybko loftu (przynajmniej dobry syntetyk - tak jak Climashield czy Primaloft). 

Mam taki porządny śpiwór syntetyczny sprzed bodajże 12-13 lat, trzyma się bardzo dobrze ale wisi rozwieszony w szafie. Inna sprawa, że od dobrych 8 lat nie używam go w ogóle, bo mam puchy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Też mam stary, dobry śpiwór syntetyczny, który trzyma jak ruski termos, ale tutaj też pojawia się pytanie ilu z nas przechowuje swoje "spanie" rozłożone gdy go nie używa, lub może sobie na to pozwolić?

A tak w ogóle, to tylko głośno się zastanawiam nad takim hamakowym zestawem na chłodniejsze dni... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie ilu z nas przechowuje swoje "spanie" rozłożone gdy go nie używa, lub może sobie na to pozwolić?

 

Bez przesady. Typowy duży śpiwór (do +5) po rozłożeniu zajmuje niecałą połowę średniego kartonu z ikei. Powiedziałbym że nawet mniej niż normalna domowa kołdra którą gdzieś się też przecież trzyma.

Edytowane przez ishi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

A tak w ogóle, to tylko głośno się zastanawiam nad takim hamakowym zestawem na chłodniejsze dni...

Nie wiem na jak bardzo chłodne dni ci to potrzebne, ale jak patrzę jakie cyrki odpieprzają hamakersi w zimie (tarpy, quilty, podwójne hamaki z kieszenią, śpiwory, maty/materace chuchane i dmuchane) i wszystko to dla jednej osoby.

Lubię w hamaku giry wyciągnąć i nawet na jednym wyjeździe służył mi jako podstawowa sypialnia, ale jak jakieś trudniejsze warunki wchodzą w grę to wolę namiot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...