[Korba, łańcuch, kaseta, piasta]Proszę o poradę

[KOL_NAGO]

Witam, Chciałbym się poradzić specjalistów w temacie rowerów. Mam rower firmy Kellys Viper 3 letni. Nie wymieniałem przez 3 lata ani łańcucha, korby itd tylko klocki hamulcowe, opony... Zrobiłem na nim przez 3 lata około 7500 km. Łańcuch w tej chwili jest do wyrzucenia (luźny niesamowicie), koronka przedniej korby zjechana, kaseta z tyłu sama się odkręca (najpierw najmniejsza koronka 8 później 7). Jeździłem cały czas z odkręconą kasetą bo nie dało się jej przykręcić - (jak przykręciłem trzymało 10 min). Jeśli jedzie się z odkręconą kasetą to można było się spodziewać że piasta się skrzywi lub bębenek nie patrzyłem. Na pewno wielu zastanawia się dlaczego tak doprowadziłem rower do takiego stanu, ano dlatego że chcę kupić w listopadzie nowy. Jeśli chciałbym w ten wkładać pieniądze to by mniej więcej było: łańcuch, korba ( nie ma możliwości wymiany samej koronki dużej ), kaseta, piasta + wplot koła, ośka piasty, razem z robocizną gdzieś około 400-500 zł. Pytanie jest takie - jak zrobić by dojeździł do listopada, naprawiając go tanim kosztem. Kaseta już płynie. Proszę o porady jakby można było to zrobić i co wymienić. Wiem że każdy z tych elementów musiałby być nowy jakbym chciał go zostawić. Może ktoś ma jakiś pomysł??

[cervandes]

Sorry, ale ja nie jestem sobie w stanie wyobrazić co to znaczy, że się kaseta sama odkręca. Kasetę się zakłada na bębenek i to zakręca pierścieniem, połączenie ma ząbki i terkocze zakręcając. Tam nie ma miejsca na luz.

 

A skoro zajeździłeś napęd na śmierć, to wymienić musisz to co zniszczyłeś - kasetę i łańcuch na nowe, a korbę bym wymienił dopiero po montażu pierwszych dwóch elementów, bo może jednak nie trzeba jej wymieniać. A najlepiej, to wrzuć zdjęcia do oceny jak wygląda korba.

[KOL_NAGO]

W czasie jazdy odkręciła się kaseta, nigdy takiego przypadku nie miałem więc nie wiem jak to technicznie się stało. Jak chciałem jechać na przełożeniu z tyłu 8 to się kręciła koronka w miejscu, nie mogłem jechać. Pojechałem do serwisu, dokręcili mi kasetę ale serwisant stwierdził że długo nie potrzyma. Faktycznie odkręciła się kaseta po 10 min. Jeździłem tak dalej i po czasie odkręciła się się 7 koronka. Reszta wiem jest chyba w całości więc więcej nie może się poluzować. Kaseta płynie na boki jak się jedzie, cała. jakby bębenek był krzywy lub ośka. Nie wiem. Korba jest też do wymiany bo już powoli skakał łańcuch na niej. Mogę ją zostawić. Teraz chodzi mi o to żeby dojeździć do listopada ale mieć możliwość jazdy na 7 czy 8 przełożeniu z tyłu. W sobotę ściągnę koło, kasetę, porobie zdjęcia i wtedy dam znać. Dzięki za odp.

[siimon]

Mi też ciężko wyobrazić sobie samoodkręcającą się kasetę. Jeżeli chodzi o korbę to zmierz rozstawy nitów na blacie. Nity można rozwiercić i wstawić w to miejsce kominy.