Skocz do zawartości

[rower dla kobiety] Kross Evado 3.0 czy Kands Avangarde - cross


katrin88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wymieniam rower trekkingowy na crossowy. Jeżdzę sporo rekracyjnie, długie trasy oraz codziennie do pracy. Poradźcie mi proszę, który sprzęt będzie lepszy Kross Evado 3.0 czy Kands Avangarde. Jak dla mnie wypada zdecydowanie lepiej Kands - przerzutki,hamulce hydrauliczne i reszta, no ale słyszałam opinie, że jeżeli chodzi o podzespoły, ramę itp to Kands oferuje wątpliwe komponenty itp. Podejrzana wydaje się też niska cena Kandsa. Czy to marka, której można zaufać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mieć wygodniejszą geometrię ramy (czyli będzie Ci się na nim wygodniej siedzieć - bez przymiarki nie do sprawdzenia), ale osprzęt ma dużo gorszy od Kandsa. Zwłaszcza w przypadku hamulców i manetek będzie to dotkliwie odczuwalne.

 

A myślałaś o Lazaro Elitary? Jeszcze lepszy od Kandsa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie bardzo fajny ten Lazaro. Pomyślę nad nim. Chciałabym jednak zrobić przymiarkę a w Lublinie nie ma ich zbyt wiele ( albo ja nie potrafię szukać :P) na tym Krossie bardzo dobrze się czuję, pozycja wygodna . Czeka mnie jeszcze wstępna jazda na Kandsie, do którego muszę jechać 30 km bo lubelskie sklepy wypchane są krossami i giantami. O co chodzi z tym dotkliwym odczuwaniem hamulców i manetek? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O co chodzi z tym dotkliwym odczuwaniem hamulców i manetek?
Hamulce w Evado są słabe. To najtańsze hamulce tarczowe mechaniczne od Shimano i jest spora szansa, że hamują słabiej nawet od przeciętnych v-brake z Lazaro Integral v3 (tańszego odpowiednika Elitary). Dla porównania Elitary ma hamulce hydrauliczne. To wprawdzie też podstawowy model, ale dużo łatwiej będzie Ci choćby tak dobrać siłę hamowania, żeby nie zablokować kół.

 

To samo manetki: Evado ma manetki z grupy Tourney, czyli najniższej w hierarchii. Elitary ma z grupy Alivio, która jest 3 poziomy wyżej. W praktyce to nie tylna przerzutka decyduje o szybkości i precyzji zmiany biegów w czasie jazdy, a właśnie manetki. Jeśli więc manetki są kiepskie (a Tourney i prawie identyczne ST-EF51 są moim zdaniem po prostu koszmarne), to cały napęd działa... powiedzmy że nieprzyjemnie.

 

Najważniejsza w rowerze jest rama (bo najtrudniej ją zmienić), dlatego warto żebyś przymierzyła się do obu. Ale jeśli odczucia z pozycji na rowerze są porównywalne, to o Evado nawet nie myśl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyczerpująca odpowiedź :) bardzo dziękuję, teraz już nie mam wątpliwości, że Kands to jednak dobry wybór. Jesli znajdziesz chwilkę wytłumacz mi też dlaczego Lazaro Elitary jest lepsiejszy od mojego faworyta Kandsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elitary ma napęd 3x9 poskładany na nowej grupie Alivio (m4000). Avangarde ma 3x8 z korbą starego typu i mooooocno przeciętnymi manetkami. Do tego amortyzator Elitary ma hydrauliczną blokadę (charakterystyczne niebieskie pokrętło), z której bez problemu można korzystać w trakcie jazdy. Avangarde ma mechaniczną blokadę, której używanie w czasie jazdy jest technicznie możliwe, ale bardzo niewygodne. No i zabrania tego producent ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Kands oczywiście już zakupiony i przetestowany. Rowerek super się sprawdza jeżeli chodzi o nabieranie prędkości, amortyzację itp.Mam jednak pewne wątpliwości co do komfortu jazdy. O ile mój Kandsik mknie z szybkością światła, o tyle sama jazda nie dostarcza mi aż takich uniesień ze względu na pewną niewygodę. No ale do rzeczy - chodzi o odległość siodełka od kierownicy i pochyloną pozycję. Po pół godzinie drętwieje mi kręgosłup w dolnym odcinku, czuję takie jakby rwanie, że muszę się wyprostować bo nici z wygody.Nasuwa mi się wtedy pomysł wyciągnięcia kierownicy do góry... ale nie da się w tym modelu. Z drugiej strony siedząc na siodełku wydaje mi się, że siedzę za nisko i nogi popdczas pedałowania podchodza mi pod brodę :-). Kolega twierdzi, że to kwestia przyzwyczajenia , przestawienia się z trekkingowego Unibike ( Vision LDS) . Może jednak chodzi o źle dobraną geometrię ramy. Mam 156 cm wzrostu i raczej niezbyt długie ręce i nogi i być może dlatego odczuwam dyskomfort. Nie wiem czy to ja wymyślam bo rozmiar 17' powinien pasować idealnie. Jest jakis sposób by podnieśc tę kierownicę? np wymienić wspornik??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cross to cross - to i sylwetka aerodynamiczna ....

 

Można wymienić wspornik na regulowany (powinien poprawić sytuacje bardziej niż taki o większym wzniosie)  - ale obawiam się że to może być za mało, jeśli aż taki dyskomfort odczuwasz ... Oraz zmienić kierownicę na węższą,  bardziej giętą albo z większym odsadzeniem (lub i to i to i to).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że siodełko masz za nisko. Wiesz, jak ustawić je prawidłowo?

 

Samo podniesienie kierownicy może nie wystarczyć i przydałoby się skrócenie mostka, bo inaczej będzie wprawdzie wyżej, ale niewiele bliżej siodełka. Co do reszty pablo ma rację i sam regulowany mostek może nie pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienić to może później - na razie wyciągnąć do góry na właściwą wysokość...

 

http://www.centrumrowerowe.pl/czesci/rowerowe-wsporniki-kierownicy-mostki/regulowane/p,wspornik-kierownicy-tds-d299-srebrny-zoom,161750.html

 

tyle że ten jest do kierownicy 25.4 a ty masz 31.8 ....  Ale bez wymiany kierownicy też się nie obejdzie - komplet kupisz, a swój zdemontowany sprzedasz ... 

 

Tyle że zanim zaczniesz kupować, dobrze by było sprawdzić ile i jakich "manewrów" potrzebujesz - i czy w pełni rozwiążą problem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...