Skocz do zawartości

[Konserwacja] Pierwsze czyszczenie + smarowanie łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zaniedbałem troche swój rower przez brak czasu na jazdę, rower stał 1-2 lata nie używany w piwnicy, ostatnio wybrałem się na przejażdzkę i chciałbym trochę go doprowadzić do lepszego stanu.

Mianowicie to łańcuch strasznie trzeszczy przy jeździe, chciałbym go wyczyścić ze wszystkich brudów i posmarować jakimś olejem czymkolwiek i tutaj problem bo nie wiem co najlepiej kupić.

 

Jeszcze zastanawiałem się nad przeczyszczeniem obu zębatek ale nie wiem jak się do tego zabrać.

 

Rower to Kross Hexagon v3 jeśli ma to jakieś znaczenie.

 

Do przeczyszczenia łańcucha chcę zaopatrzyć się w benzyne ekstracyjną (na szmatkę i pedałując do tyłu czyścić łańcuch, chyba że jest jakiś inny efektywniejszy sposób o którym nie wiem), ale nie wiem jaki smar/olej byłby najlepszy na łańcuch jak już go wyczyszczę.

Jeżdżę tylko w dobrą pogodę, chyba, że deszcz zaskoczy mnie w trakcie jazdy...

 

Nie mam nakładki na łańcuch, mógłby ktoś wytłumaczyć czy bardzo by mi to ułatwiło czyszczenie?

Pytania pewnie troche banalne dla większości z was, ale będę to robił samodzielnie pierwszy raz, wcześniej nigdy nie zwracałem na to uwagi.

 

Byłbym wdzięczny jeżeli polecilibyście mi jakieś dobre i nie drogie smary/oleje i ew. podesłali jakieś poradniki jak dobrze to wszystko zrobić, żebym czegoś nie zniszczył, bo chciałbym żeby ten rower nadawał się jeszcze do jazdy po czyszczeniu :D

 

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poleciłbym wybrać się do serwisu i poprosić o założenie spinki na łańcuch o ile jej już nie masz. Koszt to pewnie 20 zł max razem z założeniem.

Mając spinkę czyszczenie napędu jest banalne.

Zdejmujesz (rozpinasz) łańcuch, wrzucasz go do butelki z benzyną (może być zwykła) i porządnie szejkujesz. Ja robię to na dwa razy tzn mam dwie butle (polecam butelki z dużym otworem np od napoju CAPPY) - pierwsza z najgorszego a druga do resztek po czym powinieneś łańcuch wytrzeć.

 

Do zębatek użyj wody z odrobiną płynu do naczyń i starej szczoteczki do zębów - porządnie wyszoruj i spłucz.

Po wszystkim załóż łańcuch, zrzuć go z przodu i z tyłu na najmniejszą zębatkę i nałóż po kropelce smaru na każde ogniwo. Po nasmarowaniu zakręć korbą kilka razy i zostaw całość najlepiej na noc bez wycierania. Następnego dnia porządnie wytrzyj łańcuch z zewnątrz tak żeby był suchy i gotowe.

 

Jeśli chodzi o olej to kup Finish Line czerwony - na suche warunki sprawdzi się bardzo dobrze a koszt ok 20 zł za buteleczkę - w zależności od częstotliwości smarowania starczy na dwa sezony.

 

 

W internecie jest cała masa informacji na ten temat. Jest też podpięty obszerny temat na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro się przyjrzę dokładniej łańcuchowi, ale raczej spinki nie posiadam, jeżeli nie było jej od nowości.

Dziękuję Ci za pomoc, zaopatrze się w benzynę i ten olej, jak okaże się, że spinki nie posiadam to przejde się do serwisu, założą i podziałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne, bo w odpowiednim, przyklejonym temacie NIKOMU się nie udaje (w tym mnie) przejechać więcej niż 100km na finiszu, z czego połowa to hałas i jęk a na Shimano do którego wielu się przekonało robię 200-300km i napęd jest czysty. Ty jesteś z tą opinią sam, moją podziela chyba każdy który się w ODPOWIEDNIM do tego tematu wypowiadał. Shimano PTFE to najlepszy olej jaki miałem i ani myślę o dalszym szukaniu a przeszedłem już kilkanaście dedykowanych smarowideł.

 

 

A co do trzymania się na łańcuchu, to Ty nie masz łańcucha w oleju wykąpać tylko masz po kropli w ogniwo wpuścić a po odczekaniu jakiegoś czasu wytrzeć łańcuch do sucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No łał, kropelka po kropelce,shimano po prostu odpadał od łańcucha,brudził zębatki,nogi,buty.po 10km łańcuch juz był pozbawiony smaru.

Czerwonego zużyłem 1/4 buteleczki przez 2 lata,jakies 8k km.

Startuje w kilkunastu zawodach w roku,jezdze w dobrej druzynie rowerowej i nie jestem Pierwszym lepszym janueszem,

Wiem kiedy łańcuch skrzypi,czy kiedy smar mu nawet nie pomaga

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Startuje w kilkunastu zawodach w roku,jezdze w dobrej druzynie rowerowej i nie jestem Pierwszym lepszym janueszem, Wiem kiedy łańcuch skrzypi,czy kiedy smar mu nawet nie pomaga

 

 

 

Ulalala!!!!

 

 

Obecny FL Czerwony to nie smar to woda, chyba ze masz jakies lezaki magazynowe, bo kiedys kiedys byl on dobry, teraz w porownaniu do PTFE to sie po prostu nie nadaje.

 

 

 

Uwazasz ze lanuch skrzypi po 10km?? :o

 

A jezdziles na Squirtlube???? 

 

 

 

 

 

brudził zębatki,nogi,buty
 

 

 

A to mowi samo za siebie, robiles kapiel z lanucha a nie smarowanie to sie dziwisz Januszowi? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robiłem kąpieli,on był jak woda,wchodził do środka,a potem z niego wylatywał.

I mój fl kupiłem 2 lata temu,bóg wie ile on stał w sklepie po produkcji xD

 

Wlasnie na tym shimano posmarowałem,wyczyscilem szmatka.Ruszam z chłopakami z teamu na trening a oni sie pytaja czemu ja łańcucha nie smaruje(wkurzenie bo 10km od smarowania przejechałem) no ale cóż.

 

Nie wiem,obecny fl jest stary i jest dobry,po kropelce,wytre i moge jezdzic i jezdzic,łańcuch nie łapie syfu,zebatki czyste,po shimano nawet jak wytarłem mocno to i tak łańcuch czarny :/

 

Po prostu wszystko schodzi na psy,może mam starą dobrą wersje,no cóż. Skończmy te spory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem Finish Line'a i dość szyko łańcuch zaczynał piszczeć. Musiałem smarować praktycznie po każdej jeździe.

Pasował mi Finish line teflonowy (łańcuch czyściutki i cicha praca) ale bardzo szybko się zużywał. I zrezygnowałem z niego ze względów ekonomicznych.

 

Od paru lat używam Rohloffa i pasuje mi bardzo. Łańcuch nie jest tak czysty, jak przy FL teflonowym ale buteleczka 50ml starcza mi praktycznie na pół roku ( a jeźdżę przez cały rok w każdych warunkach + dojazdy do roboty).

 

Reasumując ja polecam Rohloffa ale nie zniechęcam do innych.

 

P.S. Rohloffem smaruje tylko łańcuch, po kropelce na sworznie. Kręcę napędem przez wszystkie przełożenia  i po jakiejś godzinie wycieram łańcuch szmatką do sucha.

 

 

A do czyszczenia metoda z butelką i szejkiem jest wg mnie najlepsza. Ja zamiast szczoteczki do zębów kupiłem taką małą szczotkę do mycia rąk za bodajże dwa złote. I sprawdza się bardzo dobrze.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie podzielone. Bo że jeżdżę w teamie, że mam kolegów i oni używają tego i tego może napisać każdy. Do statystyk liczą się tu wypowiedzi użytkowników z tematu: http://www.forumrowerowe.org/topic/32488-smarowanie-zalety-i-wady-olejow-do-lancucha/

 

i tam sugeruję wyskoczyć z tymi bredniami, że po 10km łańcuch już nie był nasmarowany i że wszystko olej brudzi. Brudzić może amatorszczyzna w poprawnym smarowaniu a nie sam olej. FL wystarcza na 60km a może i na 50 jadąc średnio. Jak masz kopyto to na mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...