Skocz do zawartości

[pogadajmy] Kto pija soki ? I jakie wam najlepiej smakują.


Ektiresta

Rekomendowane odpowiedzi

ja kupuje soki w Tesco. Są one w takim worku 5 litrowym z kranikiem, który wkłada się do kartonika. Cena ok 3-4zł za litr. Różna smaki. Soki te rozcieńczam sobie z wodą. Na 1.5 litrowy bukłak daje 50/50 woda/sok :)

Są to soki wyciskane, nie są kombinowane czy coś, chemii tam też raczej nie ma bo mają krótki okres przydatności do spożycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uwielbiam soki wyciskane. Aktualnie najwięcej pijam produktów "Słoneczna Tłocznia". W kartonach 5-litrowych. Nie z koncentratu, od razu czuć różnicę smaku między tego typu produktem, a sokami z Fortuny czy Hortexu. Lekko schłodzony jabłkowy - poezja, idealnie gasi pragnienie. Jedyne co mnie irytuje to to, że trzeba się trochę namordować, żeby wydostać resztki z opakowania z kranikiem jak się kończy. ;)
A już poważniej to szakunec ma rację - Tymbark w tych buteleczkach to nie sok, to napój. Z sokiem nie ma wiele wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze żeby był cukier z wodą w ilościach mniejszych niż to ma miejsce w coli. Średnio ok 30g/ 500ml/ 1h. 30g to 6 łyżeczek cukru a w markowych napojach jest ich nawet 22 -24 na puszkę. Za dużo cukru oznacza fizjologiczny niedobór cukru i "odcięcie" podczas jazdy. A smakowo wolę takie niecytrusowe. Wszelkie kwaskowe napoje maskują nadmierną ilość cukru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę bardzo fajne, sposob w jaki to mówił śiwadczyło że ten enregetyk naprawdę działał :D 

http://greenlife.com.pl/dieta-dla-biegacza/ Bardzo fajny artykół, godny przeczytania sport troszkę odmienny ale fajne mają podejśćie.

A tutaj część druga http://greenlife.com.pl/dieta-dla-biegacza-cz-ii/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kontekście soków, napojów czy jogurtów owocowych - nawet takich, które nie są słodzone cukrem, polecam obejrzeć sobie:

 

Nie wierzę we wszystko co słyszę ;/ 

 

 

Spróbowałem i powiem jedno smakuje świetnie.

Dodał bym tylko, że warto robić z yarban mate. Tylko na gorąco slabo wchodzi :/ trza czekać by się ochłodziła, a wtedy jest niezła.

Naprawdę bardzo fajne, sposob w jaki to mówił śiwadczyło że ten enregetyk naprawdę działał :D

http://greenlife.com.pl/dieta-dla-biegacza/ Bardzo fajny artykół, godny przeczytania sport troszkę odmienny ale fajne mają podejśćie.

A tutaj część druga http://greenlife.com.pl/dieta-dla-biegacza-cz-ii/

 

Pomidory . . . Ja czytałęm o burakach i grapefruitach, czy nawet pomarańczach . . . 

Lepiej jest jednak stosować stare zasady. Jedz zdrowo :) Niszcz zakawasy, nie zakwaszaj organizmu. I dalej dalej dalej.

A tak to ciężko jest mi coś pisać. 

Wolę pić soki które samemu można zrobić, a jak ktoś nie ma czasu to lepiej niech kupuje sklepowe.

Ale soki sklepowe nie mają tego samego smaku co soki własnej roboty.

https://www.youtube.com/watch?v=0ql1sR5CpoM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale soki sklepowe nie mają tego samego smaku co soki własnej roboty.

 

Kiedyś wycisnąłem sobie testowo sok z pomarańczy i jak dla mnie był trochę zbyt słodki. Odnoszę wrażenie, że soki wyciska się z innego gatunku pomarańczy niż te dostępne w sklepie. Inaczej zwyczajnie nie trzeba by było dodawać cukru, albo wręcz przeciwnie dolewać wody. W internetach niestety cisza na ten temat, dane ściśle tajne ;)

 

Próbował ktoś soków Marwit? Warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...

Taka ciekawostka w temacie, byłem niedawno z 4letnią córką u stomatologa. Pani stanowczo odradziła picia soków, nawet tych które mają napisane 100% soku na kartoniku.

Generalnie chodzi o zawartość cukru.

Lepiej pić samą wodę, ew soki wyciskane (dostępne w dużych kartonach) mieszane z wodą.

Moje dzieciaki właśnie takie piją, ja też i bardzo mi pasuje ten smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dla mnie jeżeli soki to tylko takie 100% niesłodzone, najlepiej jak sam sobie wyciskam (tzn. za pośrednictwem sokowirówki ;) ) Mój ulubiony to chyba jabłko-marchewka-seler. Z bardziej klasycznych lubię pomarańczowy, ale zawsze trochę rozwadniam. Uwielbiam za to popijać zimne herbaty, średnio ze dwie dziennie, taki może trochę nietypowy odchył ;) Mój nr 1 zbójnicka - http://bifix.pl/herbaciarnia/herbaty-owocowe/ zresztą na ciepło tez pycha, ale jakoś od dziecka wolałem pić zimne i właśnie najbardziej smakuje jeszcze z jakimś sokiem od mamy! np. z jagodowym albo malinowym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...