Skocz do zawartości

[ochraniacze] teren, dla początkującego


tipvip

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Potrzebuje kupić ochraniacze dla żony, żona dopiero się uczy jeździć w terenie.

Ale nawet na niewielkich prędkościach można uszkodzić sobie stawy, pomyślałem że dobre będą ochraniacze na kolana i łokcie.

Ponieważ nie będzie to jazda ekstremalna - dlatego na pierwszym miejscu stawiam na wygodę, przewiewność, lekkość - mają być wygodne żeby dało się w nich cały dzień pedałować.

 

Macie jakieś pomysły?

 

znalazłem takie: 
http://allegro.pl/ochraniacze-na-lokcie-comp-am-661-rozm-m-w-wa-i5514930372.html

http://allegro.pl/ochraniacze-kolan-sixsixone-661-comp-am-2014-i5356981111.html

 

Ale wyglądają dosyć masywnie ...może coś bardzie delikatnego:)

 

jeszcze G-form znalazłem recenzje tyle że na forum enduro...

http://www.1enduro.pl/test-ochraniacze-g-form-kneeelbow/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat - i jednocześnie podrzucę kilka typów ochraniaczy do XC/AM:

 

1. Endura Singletrack - mają wkładkę tylko z pianki, dopasowującą się, ale na youtube jest parę klipów widać że jest ona twarda, są panele boczne, ponoć wygodne i można w nich cały dzień przejeździć (czegoś takiego szukam), dodatkowo można je szybko zakładać/ściągać.

 

2. Endura MT500 - zdaje się trochę twardsza wkładka która jest większa niż w Singlach, większe panele boczne, ochraniacze bardziej zabudowane przez co mniej wygodne na całodzienne wyprawy, ale bezpieczniejsze (PS. seria wycofana, do kupienia ale niewiele sklepów je ma)

 

3. 661 Rage / Dainese Trail Skins - jeszcze większe i bardziej zabudowane niż MT500, ale nadal są to wkładki miękkie.

 

Pytanie:

Czy Singletraki będą wystarczające czy jak już kupować ochraniacze to takie żeby naprawdę chroniły kolana?

 

Szukam ochrony na wyjazdy w Beskidy, jazda bez szaleństw, po prostu zdobywanie szczytów i zjazdy z tychże - właśnie w niedzielę podczas takiego zjazd po zakamienionej ścieżce straciłem równowagę (bo za wolno jechałem) i po prostu padłem na bok i stłukłem kolano, bez dramatu ale na tyle, że stwierdziłem że ochraniacz musi być! :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kupione KRK Nice i Pro Skull - poszły do zwrotu - zbyt gorące i masywne. Natomiast z G-formów  żona jest bardzo zadowolona, już było parę lądowań na kolanko, miękko , bezpiecznie ^_^  - jeździliśmy w tych upałach 36-37C co dla Polski już extremalnie i dało radę, zapominała o nich, zdobyte szczyty w beskidach, Jaworzyna, Runek - spisały się bardzo dobrze. Śmiało mogę polecić G-formy. Ważne tylko żeby dobrze sobie rozmiar dobrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja finalnie wszedłem w ochraniacze Singletrack, zarówno na kolana jak i łokcie, bo obserwowane MT500 mi ktoś podkupił ;) Testowane w ostatni gorący weekend w Rychlebach - otwarta budowa z tyłu pomaga nogom trochę "oddychać".

 

Komfortowe, nie przeszkadzają w jeździe, nie zsuwają się pomimo braku pasków silikonowych (niektóre firmy je stosują). Panel z pianki jest dość duży i solidnej grubości, na szczęście nie miałem okazji sprawdzić. Generalnie polecam - jako ochraniacze do jazdy All Mountain.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...