Skocz do zawartości

[1500 - 3000 zł] Dwa rowery dla gimbusów


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, muszę kupić dwa rowery - jeden dla mnie, drugi dla kolegi, a nie mam pojęcia o rowerach. Nie wiem czym różni się rower za 1500 zł, a 3000 zł, jednak nie chcę, żeby mi się za szybko rozpadł. Nie jeżdżę zbyt dużo, może 100 km zrobię od czasu do czasu.

 

Jakie rowery będą najlepsze dla osób w wieku około 18 lat? Nie ma określonego zastosowania, będziemy jeździć gdzie popadnie. Czym się różni rower za 1500 zł od tego za 3000 zł? Najlepiej, żeby jeden rower kosztował 1500 zł, za to drugi może być w cenie 1500 - 3000 zł. Proszę o stosowne uzasadnienie i propozycje.

 

Pierwsza osoba waży 60 kg i ma 190 cm wzrostu (rower za 1500 zł), druga waży 73 kg i ma 179 cm wzrostu (cena obojętna, ale minimum 1500 zł). Pierwsza osoba woli, żeby rower był duży, natomiast druga nie lubi jak rower jest większy od niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam użyć opcji SZUKAJ, gdyż ten temat był już wałkowany dziesiątki, jak nie setki razy.

 

Nie umiem.

Dobra, ten droższy rower ma być od 2500 zł do 3000 zł i ma być "full suspension", nie chcę zwykłego górskiego, bo tak mi się podoba. Pełne zawieszenie i koniec, dobranoc.

Znaczy w sumie może być do 3500 zł, ale lepiej żeby nie był za drogi, bo to mój pierwszy rower. Do tej pory jeździłem na rowerze kogoś z rodziny.

 

Tak naprawdę chcę full suspension, bo ten wygląd po prostu mnie ekscytuje. Obliczyłek, że rama na full suspension w moim przypadku ma mieć 17 cali. Kupuję przez internet.

 

Może lepiej nie brać full suspension. To były tylko silne emocje, a z tego co patrzę, to ta amortyzacja za wiele nie daje, niech już będzie zwykły górski, jeśli to jest lepszym wyborem w moim przypadku.

No jak tak czytałek, to doszedłek do wniosku, że full suspension nie ma sensu. Nieważne, chrzanić full suspension, czyli rower za 3000 zł ma być górski, a za 1500 zł obojętnie jaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie szanujesz kolege, za 1500 obojętnie jaki. Może lepiej się go zapytaj gdzie chce uźytkować rower. Pozatym piszesz że nie ma określonego zastosowanie, "będziesz jeździł gdzie popadnie" to rzecz względna, musimy wiedzieć czy więcej asfaltu czy trudniejszego terenu, brałeś nawet pod uwage full suspension "bo tak mi się podoba", zastanów się wogóle czy chcesz rower adekwatny do swoich potrzeb czy taki którym Ci się podoba. Poprzeglądaj podobne tematy na forum. Osoba w wieku około 18 lat powinna już precyzyjniej określać swoje oczekiwania. Nawet jeśli tak jak w nazwie tematu jesteś jeszcze umysłowo gimbusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu zostałek zbesztany, no ale trudno. Najwięcej będziemy jeździć po mieście, chodnikach, ścieżkach rowerowych, po asfalcie prawie w ogóle, czasami do lasu i w trudniejszy teren (rzadko), od czasu do czasu z jednego miasta do innego. Nie mamy kart rowerowych. Sry, nie orientowałem się w temacie i zacząłem gadać głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic nie mówiłem... zachowujesz się trochę dziecinnie. A i nie cytuje się posta tuz nad tobą. Żeby Ci pomoc w tym temacie musiałbym przeglądnać podobne tematy a równie dobrze możesz zrobić to Ty i Tobie powinno bardziej zależeć. Użyj opcji szukaj i wpisz: "rower do 3000zł".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja nic nie mówiłem... zachowujesz się trochę dziecinnie. A i nie cytuje się posta tuz nad tobą. Żeby Ci pomoc w tym temacie musiałbym przeglądnać podobne tematy a równie dobrze możesz zrobić to Ty i Tobie powinno bardziej zależeć. Użyj opcji szukaj i wpisz: "rower do 3000zł".
 

 

Wypiłem wczoraj 180 ml wódki i przed tym zjadłem kebaba + fantę. Po jakichś 3 godzinach dostałem rower z marketu o wartości znikomej. Jeździło się tak ciężko, że po prostu miałem ochotę to rzucić na ziemię i iść spać na drodze. Spotkałem dwóch kolesi, którzy jechali tą samą drogą i chyba mnie wyśmiewali, bo mówili: "rower to się samemu składa, a nie kupuje w markecie". Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście na rowerze za 3000 zł jeździ się łatwiej i lżej niż na tym gracie z tesco? Podajcie chociaż rodzaj roweru, którego powinienem szukać (głównie do jazdy po mieście), To chyba nie będzie górski, ani z dwoma amortyzatorami, czy też rower miejski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cool story

Zal mi cię kolego, nic nie chcecie pomóc, nawet nie chcecie podać jednej, pojedynczej informacji, 

Dodam jeszcze, ze od tego złoma boli mnie tyłek jak siedzę, dało się na nim w sumie jeździć tylko na stojąco, to było ekstremalnie bolesne.

Moze to przez to, ze ostatnio jechałem rowerem 5 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej w teren (chociaż przy tym za 1500 nie przesadzałbym z wariowaniem w terenie):

 

3000zł: http://www.radon-bikes.de/en/bikes/mountainbike/hardtail/zr-team-29/zr-team-29-70/ lub trochę drożej: http://www.radon-bikes.de/en/bikes/mountainbike/hardtail/zr-team-275/zr-team-275-70/ albo podpytaj o wyprzedaże np. tego: http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/talon.27.5.1.ltd/18870/76353/#specifications 

 

1500zł: http://allegro.pl/full-alivio-wysoka-polka-mtb-lazaro-ev-3-men-2015-i5506617116.html 

 

 

Bardziej na drogi utwardzone, szutry, asfalt:

 

3000zł: http://www.radon-bikes.de/en/bikes/urban/cross/scart-cross/scart-70/

 

1500zł: http://allegro.pl/king-of-the-road-full-alivio-lazaro-integral-v3-i5511855237.html 

 

To tylko przykłady. Jest cała masa rowerów w przedziale cenowym 3000zł (chociaż w przypadku Radona ciężko znaleźć coś na równie dobrym osprzęcie w takiej cenie - trochę jak z naszym Lazaro). Z przedziałem 1500 trochę gorzej jeżeli chodzi o nowy sprzęt. Najpierw zastanów się jaki typ roweru a dopiero szukaj bo tak można w nieskończoność podawać przykłady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście na rowerze za 3000 zł jeździ się łatwiej i lżej niż na tym gracie z tesco? Podajcie chociaż rodzaj roweru, którego powinienem szukać (głównie do jazdy po mieście), To chyba nie będzie górski, ani z dwoma amortyzatorami, czy też rower miejski. 

 

 

Tak, rzeczywiście jeździ się łatwiej i lżej - na KAŻDYM markowym rowerze na dobrych podzespołach.

Do jazdy po mieście szukaj roweru typu cross.

 

 

 

Moze to przez to, ze ostatnio jechałem rowerem 5 lat temu.

 

Nie, to dlatego że jechałeś na rowerze który nic nie amortyzuje a każda część próbuje się oderwać od ramy i uciec. Taki urok guana z Tesco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...