Skocz do zawartości

[rower] Full B'twin 500s z decatlonu - opinie


igor33c

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo spodobał mi się rower jak w linku:

 

http://www.decathlon.pl/rower-mtb-rockrider-500-s-id_8322471.html

 

Zawsze chciałem mieć fulla ale było mi żal pieniędzy, natomiast za marne 1699 zł mam rower który wygląda jak 100 miionów (przynajmniej dla mnie) i ma pełną amortyzację.

Mam 186 cm i 85 kg wagi, najczęściej jeżdzę po mieście ale raz na tydzień robię wypady do lasu.

Czy polecacie mi ten rower? Za taką kasę chyba nie ma nic lepszego? Może ktoś z Was go posiada i może się wypowiedziec?

Jaka rama przy moich gabarytach ? XL będzie ok?

Dzięki za wszelkie sugestie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważacie, że ten rower nie nadaje się do amatorskiej jazdy po lesie?  Rozsypie się po kilkuset kilometrach ? Jakieś konkrentne argumenty?

Na swoim starym krossie sparrow, który kosztował 500 zł zrobiłem już ponad 5000 km i nadal jeżdzi bez żadnych awari (nie licząc scentrowanych kół)... Chodzi mi o większy komfort jazdy. Zaznaczam , że chodzi o AMATORSKĄ JAZDĘ , nie żadane ĘDURO :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zawsze chciałem mieć fulla ale było mi żal pieniędzy

więc dalej chciej mieć 

 

natomiast za marne 1699 zł mam rower który wygląda jak 100 miionów (przynajmniej dla mnie) i ma pełną amortyzację.

więc dołóż do tych marnych 1699 zł jeszcze jakieś marne 4000zł i miej rower który ma pełną amortyzację, bo ten może ma pełną amortyzację tylko nie wiadomo czego

 

Mam 186 cm i 85 kg wagi, najczęściej jeżdżę po mieście ale raz na tydzień robię wypady do lasu.

do takiego użytkowania w tej cenie kupisz przyzwoitego crossa 

 

Czy polecacie mi ten rower?

nie

 

Za taką kasę chyba nie ma nic lepszego?

już chyba lepiej kupić sobie wędkę 
poczytaj, może coś ci to pomoże

 

 

Rozsypie się po kilkuset kilometrach

nie rozsypie się, przecież nie jest z plastiku

 

Na swoim starym krossie sparrow, który kosztował 500 zł zrobiłem już ponad 5000 km i nadal jeżdzi bez żadnych awari (nie licząc scentrowanych kół)

ja na swoim starym rowerze za 900zł zrobiłem z 40 000 km :) i sprzedałem kumplowi który wozi w nim córe i rower dalej jeździ

 

Chodzi mi o większy komfort jazdy. Zaznaczam , że chodzi o AMATORSKĄ JAZDĘ , nie żadane ĘDURO

kup lepiej rower crossowy, dobre siodełko i spodenki z dobrą wkładką i bedziesz miał większy komfort niż z tej pseudo pełnej amortyzacji 
(byłem dziś w decathlonie i widziałem ten rower, ładnie wygląda i to trzeba mu przyznać ale ...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już bez przesady, nie jest to działający jak siedem nieszczęść makrokesz, ale nadal nie jest to też FS MTB z prawdziwego zdarzenia. Ot, atrapa fulla dla chodnikowo-asfaltowego „fana mtb”. Przy takich zastosowaniach jak wspomina autor tematu będzie wystarczająco bezpieczny, pytanie tylko po co jeździć takim grzmotem po ulicach jak są do tego o wiele lepsze rowery. Ale jak ktoś koniecznie chce kupić wygląd a la MTB to i mamy takie wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igor. Przecież to jest jednozawias. Z tym damperem będzie bujać jak na morzu. Za kwotę podobną do kwoty roweru mógłbyć włożyć damper z platformą i próbować zniwelować bujanie, ale to nadal jednozawias.

 

Horst za te pieniądze - to już bym się zastanawiał. Za jednozawias z tym damperem który trzeba od razu wywalić nie dałbym w życiu tych pieniędzy.

 

A pomyślałeś nad zakupem używki? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten "full" nazwałbym raczej "bayerfull" 

 

igor wiem że ci sie podobają ale zastanów sie do czego służy rower typu full i porównaj z tym gdzie chcesz sie przemieszczać. Twój pomysł można porównać do zakupu przez mieszkańca wielkomiejskiego blokowiska hummera h1 bo czasem jeździ na wieś

 

wg mnie nie potrzebujesz full`a tylko crossa a w ostateczności mtb ht ale zrobisz jak zechcesz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skutecznie mnie zniechęciliście to zakupu tego roweru.

Pamiętam, jakiś czas temu jeden z użytkowników forum kupił poprzednią wersję z takim osprzętem, zaraz zaczął wszystko wymieniać (amortyzator, damper, hamulce) , chcesz iść jego drogą ?

Zdecydowanie nie, jak już kupuję cokolwiek, obojętnie za jaką kasę to chcę aby to w miarę bezproblemowo działało.


 

A pomyślałeś nad zakupem używki? 

Nie myślałem , a masz jakieś konkretne ogłoszenia na myśli? Bo mógłbym się zastanowić.

 

PS. Właśnie w ostatni weekend objechałem moim wiekowym rowerem gdańską część parku krajobrazowego i trochę mną potrząsało , miejscami spadki były bardzo duże, aż musiałem schodzić z roweru bo bałem się zrobić salto w przód. Klocki już prawie na zero mam plus scentrowane tylne koło. Czas kupować coś nowego :) Chciałbym zmieścić się w 2 tysiącach. Dam radę kupić używanego full`a do tej kwoty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł
Full kusi...mnie też ;) I przy budżecie większym niż twój zdecydowałem się na pewnego używanego sztywniaka na niezbyt drogim acz sprawdzonym osprzęcie. Na fulla przyjdzie czas, ale musi też niestety przyjść większa gotówka :)

 

Za dwa kafle kupisz używkę, która będzie (z dużym prawdopodobieństwem ;) ) wciągać kasę jak ten full z deca.

Chyba że się znasz, będziesz mógł obejrzeć osobiście, a "Niemiec płakał jak sprzedawał" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci tam wcześniej ładnie napisano - przy takim użytkowaniu roweru to jak kupno hummera do okazjonalnej jazdy na wieś albo kupno wywrotki do wożenia zakupów z hipermarketu, tyle że nie masz budżetu ani na hummera ani na wywrotkę tylko co najwyżej na malucha, w którym ktoś dla zabawy podniósł zawieszenie i przykręcił rury i atrapę wyciągarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Ci tam wcześniej ładnie napisano - przy takim użytkowaniu roweru to jak kupno hummera do okazjonalnej jazdy na wieś albo kupno wywrotki do wożenia zakupów z hipermarketu, tyle że nie masz budżetu ani na hummera ani na wywrotkę tylko co najwyżej na malucha, w którym ktoś dla zabawy podniósł zawieszenie i przykręcił rury i atrapę wyciągarki.

 

Modrzew , Twoje wypowiedzi wniosły do dyskusji całe nic. Posty nabijasz?

Cześć. Może pomyśl o Rockrider 9.1  - używany. Ja jeżdżę już parę lat i nie jest źle. Ma niezłą amortyzację i już działa jak przyzwoity full.

 

Dzięki za podpowiedź, właśnie słabo się znam na fullach i ciężko jest mi znaleźć coś co będzie "jeździło". Macie jeszcze jakieś pomysły? Powiedzmy , że jak będzie dobra okazja to budżet może wzrosnąć do powiedzmy 2500, max 2700 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz doszedłem do tych samych wniosków co pozostali forumowicze ;)

Oczywiście jak chcesz to kupuj tę huśtawkę na dwóch kółkach, w sam raz na frirajd po ulicach i dałnhil z krawężnika. Odrobina zdrowego rozsądku nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi, po wnikliwych przemyśleniach ;) zrozumiałem, że bardziej zależy mi na nowym rowerze niż na damperze. Skoro w większości przypadków jeżdzę po mieście to powinien styknąć taki kross:

 

http://www.kross.pl/pl/mtb-xc-29/level-b2

 

Co o nim myślicie? Zaznaczam, że rower musi się nadawać na małe górskie wypady gdyż takie mi się zdarzają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rockrider 520 ma lepszy widelec, XCR z tłumikiem olejowym.

Kross ma uginacz XCT - czyli sprężyna bez tłumika, tylko z kawałkiem gumy w środku. Różnica między tymi jest olbrzymia.

Z tym że oczywiście Kross to 29er. Skoro tak wybrałeś, to polecałbym dołożyć do tego
http://nrowery.pl/2015/mtb-29/cayon-dr
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tego Fula, ale poprzednią wersję, Rockrider 6.3 . Mam na nim 7k około przejechanych, gdzie wymieniałem napęd na kasetę slx i łańcuch na connex-a, po za tym manetki na deore i heble na hayes dyno sport. I pedały na SPD. Po za tym amorek łapie luz, z przodu, a ten z tyłu ... tulejki się zużywają, a te "ośki" czy coś wygnie Ci się, mam podobną wagę do Cb. U mnie 3 razy je wymieniałem.

 

Rower .. moge polecić do amatorskiej jazdy, bo zawsze co miękko to miękko pod dupą. Ale ja sam spędziłem nad nim mnóstwo godzin nad regularnym czyszczeniem widelca, bo uszczelki puszczały wodę, czy na smarowaniu kulek w piastach ... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...