Skocz do zawartości

[dętki] pękają jak muchy w szosie pomocy bo ręce mi opadły :(


wicher123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Mam ogromny problem.Mianowicie dziś kupiłem sobie do mojej szosówki nową oponę na tył shwalbe(nie pamiętam modelu,zapłaciłem 50zł)

Założyłem dziś od razu z nową dętką fir,y Bontrager(zapłaciłem za nią 21zł).

Założyłem wszystko i w drogę z kolegą bardzo doświadczonym rowerzystą.Po 20 km słyszę strzał i... powietrza z tyłu nie ma.Założyłem nową dętkę.Pojechałem może 10 metrów strzał i znowu to samo.Popatrzyłem na opone w środku,na rawkę,pokazałem koledze,nic nie znaleźliśmy złego.3 opona..założona,napompowana...myśle sprawdzę na luzie bez obciążenie...rower kołami do góry,kręcę kręcę i strzał...po dętce :(

Wszystkie dziurki były z boku opony.W sumie 5 rzy mi pękły(później łatałem je i dalej to samo) dziury był po bokach lecz w różnych miejscach.Na oko około 10cm jedna od drugiej :(

Żona do mnie przyjechała(dobrze,że mam Voyagera) wróciłem do domu.Nie dało mi to spokoju.Założyłem iną dętkę i podczas pompowania przy ok 6 barach mi pękła :(

Już ręce mi opadły i nie wiem co jest. Zakładałem dętki za pomocą klucza plastikowego,starannie,zawsze lekko pompuje wcześniej i badam co i jak.

Z kolegą oglądaliśmy i rawkę i oponę od wewnątrz...nie widać nic niepokojącego :(
Ręce mi opadły :(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez mialem podobny problem, mialem wbity w opone bardzo malutki kolec, ktory byl wyczuwalny dopiero po wnikliwym macanku paznokciem, pod palcem nie bylo go czuc wogole.

 

Byl tak sprytnie schowany ze stracilem chyba z cztery detki, az wkoncu go znalazlem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś znowu zawziąłem się i testowałem wszystko.Dętka nowa pompuje i przy 6 barach strzał.Okazało się że opona była w tym miejscu przecięta i była dziura na ok 1cm szerokości. Dzięki temu pękały dętki :(
Pytanie brzmi bo to była nowa opona...czy ja ją uszkodziłem jazdą?zrobłem nią ok 10km czy kupiłem felerną?
No i jutro trzeba kupić nowe dętki i oponę nową :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem.Jak mam być szczery to się załamałem.Pierwszy raz w życiu miałem taką przygodę i się troszkę zniechęciłem a zapał miałem dobry.Rower kupiłem, robiłem trasy po 80 km i teraz chciałem spróbować swoje pierwsze 120km ale się boję... co będzie jak znowu coś takiego mi się stanie??
Chyba wolę kupić nową oponę dętki i łatki i zobaczymy.
Myślę o tej
http://allegro.pl/continental-opona-ultra-race-700x23c-drut-krk-i5488908252.html

Tylko nie wie czy zdążą mi wysłać do piątku :( bo w sobotę chciałem pojechać znowu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szosa to na razie nie moje klimaty ale pasjonat znajomy był wk....y łapaniem laczków i założył coś od Kendy. Jest bardzo zadowolony. Nie chcę Cię wprowadzić w błąd ale to była budżetowa opona tej marki i tak z tego co patrzę rozchodzi się o http://katalog.bikeworld.pl/2015/web/produkt/czesci/opony/kenda/10262/kontender_lite

Gość pomimo że ma carbony i ultralekkie bajery musi dojechać ponad 20km do pracy po nie wszędzie dobrej jakości drogach. Porzucił więc wygląd, wagę na rzecz wytrzymałości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@beskid, Miałem dwie chińskie dętki, tak tanie, że aż w oczy szczypie. Jedna poddała się dopiero przy 160 PSI, druga na chwilę obecną zrobiła kilkaset km. Parszywy zawór trzyma równie dobrze jak dętka Kenda. Nie oznacza to jednak, że to reguła... W szosie mam ogumienie Schwalbe Lugano. Opona ładnie klei się do asfaltu. Bez kapcia jak dotychczas, mimo że znalazłem w niej już różne ciekawe rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...