Skocz do zawartości

[rower] Scott Scale 960 Vs Canyon AL 5.9


glowackp

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Przymierzyłem już chyba wszystkie rowery, które mnie interesowały i nie interesowały zreszta też. Treki, Krossy, Spece, Orbea, Scotty i nawet dzięki uprzejmość kolegi z forum Canyona AL.

Po odrzuceniu dziwnych i drogich ofert na polu bitwy zostal:

Scott Scale 960 2015 http://www.scott.pl/produkt/157/454/rower-scott-960/

or

Canyon AL 5.9 2015 https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3642

 

Cena po zliczeniu upustów w scocie i wysylki w canyonie jest praktycznie podobna. 

 

Może to moje subiektywne odczucie ale pozycja na obu rowerach jest podobna dla mnie (rozmiar M) natomiast odczucia na  scottcie hmm az się prosi o szybkosc i napedzanie sie :) i to jest pozytywna cecha.

Ale Canyon nie zostaje w tyle. Wizualnie oba rowery mi sie podobaja. Ktory jest lepsza opcja ? Zakladam , że nie chce doplacac ani do wyzszego canyona ani do innego roweru. Nie interesuje mnie tez rowery, ktorych nie moge "pomacać" przed zakupem (canyon i scott juz sa zmacane:). Moja jazda to teren rozny od krecenia petli po plaskim po teren i piasek ale sadze, że pod tym wzgledem oba rowery prezentuja podobną "dzielność".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość petrop

Canyon jest trochę lżejszy, ale jest jedna zasadnicza różnica na Canyona czarnego nie ma już co liczyć zostały niebieskie i też musisz 2 miesiące czekać.Nie wiem jak z dostępnością Scotta. Siostra kupowała dwa miesiące temu 940 to czekała ok 2 tygodni dostała na niego 20%. Ciekawą propozycją są też Radony jest tam jeden podobny sprzętowo do GC AL 6,9 za 900 Euro może też się spodoba. Jak nie to chyba zostaje Ci tylko ten Scott

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem na tymi dwoma modelami i wybrałem polskiego Rometa Ramblera r-line 5.0 z 2014r. są jeszcze dostępne. W ostatecznym rozrachunku porównywałem go już tylko ze Scottem bo na Canyona musiał bym podobno czekać 1,5 miesiąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja szczerze polecę Ci tego Scotta, tym bardziej, że dostępność rozmiaru M jest jeszcze całkiem duża. Ja polowałem na L i nierówna to była walka heh. W 960 bardzo odpowiada mi rama, na której pozycja jest wyciągnięta i przynajmniej w moim przypadku dzięki temu można nieźle pocisnąć. Osprzęt też daje radę, choć na początek zasugerowałbym korektę ciśnienia w amorze, bo u mnie po wyjeździe ze sklepu był zbyt mocno napompowany. Po ok. 500 km w ciężkim raczej terenie pojawiło się lekkie tykanie z okolic suportu, ale mechanik powiedział, że wystarczy go wyjąć, umyć i przesmarować.

Canyona nigdy między nogami nie miałem, więc poniekąd chwalę swoje, ale uważam, że Scott Scale 960 jest wart każdej wydanej na niego złotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dostepnosci Scotta to rzeczywiście M jest i jezdzilem nia i byl to wg mnie szybki rower...wiadomo noga musi podawac ale w porównaniu np do treka x czy innych, które testowalem rower zdecydowanie dynamiczniej jezdzil pod tym samym szoferem. Czekanie na Canyona (czy kolor niebieski) nie są dla mnie problemem bo poki co mam swojego poczciwego A6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...