Skocz do zawartości

[korba] Shimano Altus M371 - czy da się na tym jeździć?


Arassuil

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

właśnie stałem się (a w zasadzie "stanę się jak przybędzie kurier") szczęśliwym - miejmy nadzieję - posiadadzem "Romet wagant 4.0"

upatrzyłem sobię tą perełkę ze względu na przystępną cenę, i opinie w internetach, oraz opinie dot. osprzętu tegoż modelu...

 

przegapiłem niestety jedną istotną rzecz, tj. 'korba na kwadrat'

 

model korby to:

Shimano Altus M371 48/38/28 170mm

i CHYBA taki suport:
Shimano BB-UN26 - pojęcia bladego nie wiem jak to sprawdzic, w specyfikacji na stronie rometu nie ma, w necie znalazłem różne...

 

pewnie to moje bezpodstawne obawy + panika

(tak to jest, jak się naczyta za dużo internetów... że się cały napęd kołysze na boki, że luzy się robią, że przez to psuje się łańcuch + tylna przerzutka...)

mam kilka pytań, póki jeszcze przysługuje mi prawo do oddania roweru w terminie 14 dni etc etc...

 

otóż wyczytałem, że korby na "kwadrat" są generalnie kiepskie, i montuje się je w tańszych modelach (podejrzewam, że to jest najgorsza część tego waganta)

ale z drugiej strony wolę zapytać kogoś, kto się na tym zna - i nie zarobi moim kosztem jak pani na infolinii ;P

 

pytanie pierwsze:

1. jak wygląda wymiana kwadrat -> octalink? - zgaduję, że trzeba wymienić tylko wkład + przednią przerzutkę + korbę (nie wiem czy to to samo)

    czy może trzeba wymieniać totalnie wszystko za "tycionc pińcet pisiont złoty"? :( - krótko mówiąc: ile będzie mnie kosztowała wymiana na ~lepszy (od tego co jest teraz) octalink?

 

pytanie drugie:

2. czy jeśli będę często korzystał z roweru - codziennie ~15km, sporo górek i podjazdów - jak długo mi to powinno wytrzymać?

    jak bardzo kiepski jest ten napęd? wytrzyma rok, czy np za miesiąc będę musiał iść do serwisu i usłyszę "panie! a kto to panu tak spientrolił?!" :D

 

 

z góry dziękuję za cierpliwość i odpowiedzi

pozdrawiam, Albin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Wystarczy że wymienisz korbę i suport Nie musisz wymieniać przerzutki. 

Ad2. Przy takim używaniu wytrzyma bardzo długo 

 

Nie przejmuj się że mocowanie korby jest na kwadrat. Bo to mocowanie wcale nie jest takie złe 

 

Jak  się korba zużyje to wtedy wymienisz na octalink lub ht2. Teraz nie ma sensu wymieniać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, dość wyczerpujące odpowiedzi...

 

ale nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia:

miałem kiedyś rower "z biedronki" - i tam to OKRUTNIE było czuć, że korba chodzi na boki

 

prawdę mówiąc jadąc wtedy pod górę bałem się, że to wszystko się połamie w czortu :D

 

 

czy tutaj uniknę tego efektu 'wyginania' na boki? przedział cenowy sugeruje, ze powinienem ;)

jednak jazda w ten sposób jest bardzo nie przyjemna, więc wolę się upewnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rowerze z marketu prawdopodobnie miałeś wianki w suporcie które mogły załapać luz lub  suport lub korba była zrobiona że słabego materiału.

Jeździłem rok na krosie hexagon x1 z korbą mocowaną na kwadrat i nigdy nie czułem wyginania się korby(acera m361) lub suportu(accent bb40) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na kwadrat korbę m391. Zrobiłem już na niej 1100km, przeważnie po górkach w lesie i w piachu i jest OK. Polecam zajeździć i dopiero wtedy wymieniać. Ramiona ani razu się nie poluzowały, raz tylko (~900km) suport wziął i się odkręcił. Myślałem, że po nim, ale po skręceniu nadal działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pewnie to moje bezpodstawne obawy + panika (tak to jest, jak się naczyta za dużo internetów... że się cały napęd kołysze na boki, że luzy się robią, że przez to psuje się łańcuch + tylna przerzutka...) mam kilka pytań, póki jeszcze przysługuje mi prawo do oddania roweru w terminie 14 dni etc etc...

 

 

Za dużo bzdur się naczytałeś na tym forum i jemu podobnych. W życiu nie jeździłem na innym suporcie niż kwadrat i jakoś nic mi się na boki nie kołysze. Moja rada - więcej na siodełku, mniej przed komputerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu się nie denerwuje :thumbsup:  Mój kolega zrobił na Krossie Transalpie 15 tys.km na jednej korbie z sakwami - suport kwadrat. Nie wiem czy teraz go wymieniał ale chyba samą korbę i śmiga. Wagant 4.0 to praktycznie bardzo zbliżony rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wymieniaj tej korby do czasu aż Ci się nie zużyje, a to może być przy Twoich warunkach jazdy nawet wiele tysięcy kilometrów (wiele lat). Korba ma szerokie, aluminiowe ramiona, które się nie gną w trakcie pedałowania i jeśli będziesz w miarę regularnie sprawdzał dokręcenie/mocowanie do suportu, to jej i suportu szybko nie zniszczysz. Ja używam korb M131 i M171 (czyli gorszych) i jestem z nich bardzo zadowolony. Ważę ponad 100 kg i mam kopnięcie, które szybko (<1000 km) rozwaliło jedną korbę ze stalowymi ramionami (dość wąskimi) i suport (ale tymi nogami przepchnąłem kiedyś o 1,5 m około 15 tonowy samolot pasażerski Embraer ERJ-145 ). Po wymianie na Shimano M131 mam na niej przejechane 3-4 razy więcej bez najmniejszych problemów ze sztywnością. Zerknij w trakcie jazdy, czy Ci się ramiona korby nie uginają - niemal na pewno nie ma na to szans.

Nie dopuść do poluzowania mocowania, a wszystko będzie OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, dostałem rower, przejechałem się 2x

 

moje obawy się potwierdziły, przy naciskaniu pedałów wyginają się na boki, przez co łańcuch szoruje o przednią przerzutkę

prawy pedał - łańcuch ociera o prawą stronę

analogicznie lewy pedał...

oczywiście problem nie występuje zawsze, tylko jak przyspieszam, albo przy podjazdach

 

2 posty wyżej ktoś pisał, że nie ma na to szans - a jednak ;)

 

rozumiem, że nic z tym zrobić się nie da?

 

 

mało tego, śruby (imbusowe) są tylko po zewnętrznej stronie pedałów, nie ma nic co mocowało by suport - jak to się tam trzyma?! :| na "słowo honoru"? ;|

 

http://postimg.org/image/i0ouf5d5l/
http://postimg.org/image/obu1vkee1/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uginanie się ramion takiej korby uważam za nieprawdopodobne. Obstawiałbym słabe mocowanie ramion do osi. lub wadliwy suport. Gdybym usiadł na tym rowerze, od razu bym poznał, ponieważ kilka lat temu miałem zarówno zniszczone mocowanie ramion do suportu, jak i zniszczony wewnątrz suport.

Zdjąłbym korbę (może być niestety potrzebny specjalny klucz-ściągacz), obejrzał stan kwadratowych otworów mocowania ramion oraz zakończenia osi suportu. Jeśli ok, to trzeba lekko nasmarować połączenie a następnie nabić ramiona na oś za pomocą młotka i deski (podkładając ją pomiędzy nabijane ramie i młotek, aby nie porysować ramienia). Po nabiciu ramienia dokręcić je śrubą. Powtórzyć dla drugiego.

Zaryzykowałbym twierdzenie, że lewe ramie M371 jest niemal identyczne jak M171 i skoro mnie się nie ugina, to i tobie nie powinno. Ja natychmiast po kupieniu roweru zamieniłem korbę Cyclone 22-42T na Shimano M171 28-48T raz nabiłem i dokręciłem, przejechałem ok. 3000 km. Na ty dystansie sprawdziłem 3, może 5 razy czy się nie poluzowało. Nic takiego się nie stało.

Jeżeli pierwotnie korba była słabo zamocowana, to rzeczywiście można szybko wyrobić kwadratowe otwory mocowań i tego chyba się nie da naprawić. Dlatego podstawa mocowania na kwadrat, to nie dopuścić do powstania luzu, bo można korbę zniszczyć na dystansie kilkudziesięciu kilometrów.   

 

 

 

mało tego, śruby (imbusowe) są tylko po zewnętrznej stronie pedałów, nie ma nic co mocowało by suport - jak to się tam trzyma?! :| na "słowo honoru"? ;|

Obudowa suportu i rura suportu w ramie są nagwintowane, a łożyska pracują tak lekko, że nie mają prawa odkręcić tego połączenia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, dostałem rower, przejechałem się 2x

 

moje obawy się potwierdziły, przy naciskaniu pedałów wyginają się na boki, przez co łańcuch szoruje o przednią przerzutkę

prawy pedał - łańcuch ociera o prawą stronę

analogicznie lewy pedał...

oczywiście problem nie występuje zawsze, tylko jak przyspieszam, albo przy podjazdach

 

2 posty wyżej ktoś pisał, że nie ma na to szans - a jednak ;)

 

rozumiem, że nic z tym zrobić się nie da?

 

 

mało tego, śruby (imbusowe) są tylko po zewnętrznej stronie pedałów, nie ma nic co mocowało by suport - jak to się tam trzyma?! :| na "słowo honoru"? ;|

 

http://postimg.org/image/i0ouf5d5l/

http://postimg.org/image/obu1vkee1/

Sztywność korby to jedno, a sztywność węzła suportu w ramie to drugie, nie wiadomo która przyczyna jest tą prawdziwą, odpowiadającą za ocieranie ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie, ze gdyby ruszały się ramiona, to przy naciskaniu lewego, zębatki przednie by nie zmieniały kąta nachylenia...

 

na logikę, jesli naciskając lewy pedał, prawa strona (zębatki) się krzywi, to chyba suport musi przenosić te naprężenie?

 

czy to się kwalifikuje do gwarancji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prawej stronie masz ramię zintegrowane z blatami, a oś łączysz z ramieniem, więc jeśli ramię jest luźno osadzone, to blaty będą latały na boki i to bardzo.

 

 

 

czy to się kwalifikuje do gwarancji?

 

Co by nie było powodem, wada suportu, ramy, korby, czy montaż w fabryce, sklepie/serwisie to jak najbardziej.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak tak, to rouzmiem...

 

tylko jeśli suport byłby wporządku, to blaty nie powinny się kołysać przy naciskaniu lewego ramienia - czyli zakładam, że luzy są w suporcie - czy to w ogóle możliwe skoro jest nowy?

 

edit: a ile +/- kosztuje wyregulowanie czegoś takiego?

 

pójdę z tym do serwisu romet w gdyni... niech mi to ogarną...

 

a przy okazji jeszcze pytanie:

sprzedawca wpisał, pieczątka etc, że 'rower jest przygotowany do jazdy' - rozumiem, że jeśli koła nie są wycentrowane to mam prawo również chcieć, żeby mi to zrobili?

 

ps. nigdy więcej nie kupie żadnego sprzętu przez internet ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się mylę, ale na twoim zdjęciu (lewej strony) widać sporo gwintu suportu. Tak jakby ta gwintowana tuleja centrująca suport nie była do końca dokręcona. Może to jest problem. Daj rower na przegląd zerowy do serwisu. Niech dokręcą suport. Koła tez powinni wycentrować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak tak, to rouzmiem...

 

tylko jeśli suport byłby wporządku, to blaty nie powinny się kołysać przy naciskaniu lewego ramienia - czyli zakładam, że luzy są w suporcie - czy to w ogóle możliwe skoro jest nowy?

 

edit: a ile +/- kosztuje wyregulowanie czegoś takiego?

 

pójdę z tym do serwisu romet w gdyni... niech mi to ogarną...

 

a przy okazji jeszcze pytanie:

sprzedawca wpisał, pieczątka etc, że 'rower jest przygotowany do jazdy' - rozumiem, że jeśli koła nie są wycentrowane to mam prawo również chcieć, żeby mi to zrobili?

 

ps. nigdy więcej nie kupie żadnego sprzętu przez internet ;)

 

Masz prawo żądać doprowadzenia roweru do pełnej sprawności. To i tak dobrze, że masz serwis producenta w pobliżu, a niektórzy kupują rowery sprzedawane przez firmy nie posiadające krajowych serwisów ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie 'przegląd zerowy' niby zrobił sprzedawca :D - co jest totalną kpiną... wzieli za to 50zł... nawet dzwoniłem, i powiedzieli, żebym im wysłał gwarancję, to mi ją 'zresetują' i odeślą 50zł....

no żarty jakieś... (np. dlatego, że jak teraz odeśle, to nie wyrobie się w terminie 7 dni od daty zakupu zrobić kolejnego przeglądu "0"....)

jedyna moja ingerencja była taka, że przykręciłem siodełko, kierownicę (znaczy tą część poprzeczną) i przednie koło z błotnikiem -> to z pewnością nie ma wpływu na 'centrowanie kół' ani 'napęd'...

 

 

dzięki za odpowiedzi

zrobię jak mówicie, pójdę do serwisu, i powiem co i jak.... ale najpierw zadzwonię do Rometa, i zapytam co z tym zrobic, i jak to rozwiązać, żebym się nie 'przejechał' na tych wszystkich procedurach etc...

 

rowerek dostałem dosłownie 4 dni temu, więc we wt. jest ostatni dzień tych "7 dni od daty zakupu"

 

 

ps. tak przy okazji, teraz zacząłem WSZYSTKIEMU dokładnie się przyglądać, i okazuje się, że kręcąc korbą do tyłu (żeby tylne zębatki się kręciły)

okazuje się, że niektóre obręcze tylnych zębatek są krzywe! ;| np. część (na jednej zębatce) jest minimalnie wygięta w lewo, część w prawo - w sensie... np. zębatka tylna numer 6 ma niektóre ząbki wychylone minimalne w lewo, inne w prawo (ta sama zębatka) - widać gołym okiem kręcąc

czy to normalne? ;| przecież nie mogłem tego pogiąć na 7km trasie, szczególnie, że nie używałem wszystkich przerzutek....

 

eh same kłopoty ;/

wizualnie jest świetnie, mega mi się ten rower podoba, czytałem również (przed kupnem) o podzespołach - że są ~przyzwoite

 

ale to co teraz widzę, to jakieś żarty ;)

 

"Masz prawo żądać doprowadzenia roweru do pełnej sprawności" - tego się będę trzymał.... i postaram się nie dać sobie wcisnąć kitu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zauważyłem, żeby było coś nie tak, raczej zmieniają się płynnie... sprawdzę jeszcze, czy te 'krzywe' zębatki nie sprawiają, że cały łańcuch chodzi 'lewo/prawo' - bo jeśli tak, no to to już chyba nie jest OK... ale jeśli nie, to mi to nie przeszkadza...

 

rozumiem więc, że korbę/suport muszą mi dokręcić/poprawić w ramach doprowadzenia roweru do stanu używalności, rozumiem, że może/musi to zrobić dowolny serwis rometu (rometa?) na terenie polski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...