Skocz do zawartości

[Sakwy] Problem w wyborze sakw rowerowych


Busio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam rowerzystów!

 

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami a co za tym idzie zaplanowane wyprawy i wycieczki rowerowe. Muszę zakupić bagażnik i sakwy do rowerku 29er. Kocham jeździć na rowerze na takie jednodniowe wycieczki ale problem jest w tym, że nie wiem czy spodobają mi się wycieczki kilku dniowe z sakwami. Czytałem trochę internetu i wpadły mi w oko (i pewnie nie jestem pierwszy) sakwy crosso big dry. To co mi się w nich podoba to prostota i pojemność. Nie ma problemu z zamkami itp. ale cena dla ucznia jest trochę wysoka. W oko wpadły mi też takie sakwy Authora :

 

http://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/torby-i-sakwy/sakwy-rowerowe/p,sakwa-na-bagaznik-a-n219-czarna-author,20756.html?qrtc_slt=slt_last_view_cr&qrtc_tpl=tpl_last_view&qrtc_typ=hst&qrtc_pos=4&skad=quartic

 

Tylko tu pojemność jest prawie 2 razy mniejsza niż w Crosso. I ten materiał na zdjęciu też wygląda zdradliwie.

 

Nie wspomniałem, że mam zamiar spędzić kilka dni w podróży i jak już dojadę do celu zostać tam 1-2 tygodnie. Reszta zaplanowanych wycieczek to tak jak wspomniałem 2-3 dniowe. 

 

Co mi polecacie, czy Crosso które mogą wylądować w kącie i które są sprawdzoną marką czy te Authora o których nie wiem za wiele.

 

Pozdrawiam B.B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto rozważyć takie:

http://allegro.pl/mocne-wodoodporne-sakwy-merida-waterproof-pannier-i5296077645.html

 

Koncepcja taka jak Crosso - czyli dwa wodoszczelne worki wieszane po bokach bagażnika. Do tego może lepszy system mocowania (możliwość regulacji). Sam nie mam, nie wypowiem się o wytrzymałości i użytkowaniu. Ale na oko nic tańszego markowego nie dostaniesz (są zdaje się na allegro bezimienne klony Crosso poniżej 100 zł).

Zalety: wodoodporność, łatwość zakładania na bagażnik/zdejmowania (w czasie wypraw rowerowych robi się to kilka razy dziennie), duża pojemność 2x30 l. (większych raczej nie ma).

 

Takie sakwy jak wskazana Authora nie są raczej wodoodporne, montaż na rzepy zabiera więcej czasu. Na plus lepsza organizacja i dostęp do ładunku. Chyba lepiej sprawdzą się w sytuacji, gdy trzeba tylko dowieźć bagaż na miejsce, a potem jeździ się stacjonarnie, "na lekko".

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zaproponuję wyszukiwarkę forumową...  to nie boli.

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/183693-bagazniksakwy-potrzebuje-doradcy-w-sprawie-doboru-dobrego-bagaznika-i-sakw-do-modelu-kellys-cliff/

 

Masz dość dokładnie opisane jakie są dostępne sakwy jakie maja wady i zady.

 

Chcesz tanio kup te z allegro dają radę moje mają już kilkaset km nie są z tak dobrego materiału jak crosso ale jak mają iść w kąt...

Choć ja używam po mieście na wycieczki i zawsze jak gdzieś jadę.

Masz meride koło siebie kup meride

Choć jakoś nie mogę się przekonać.

 

Te co podałeś w linku masz rozpracowane setki razy.

Jak lubisz mieć wszystko mokre szarpać się z zamkami i wiać  to kupuj śmiało.

Wywalone pieniądze.

 

Pooglądaj zdjęcia z wypraw.

Zobacz z czym ludzie którzy podróżują jeżdżą.

Widziałem więcej kraciastych "ukrainek"  niż tych twoich wynalazków ;)

Zresztą to forum też już się z takimi sakwami w wielu tematach rozprawiło

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie przeczytam jakiś rzetelny test sakw meridy, test który nie będzie popierdółką po dwutygodniowej wycieczce nad morze po asfaltach, ale uwzględniał odporność na uszkodzenia i trzymanie na bagażniku w czasie jazdy po kamienistych, górskich ścieżkach, który pokaże z bliska system mocowania i możliwości ustawień. Polecam więc sakwy meridy ;)

A bardziej serio - kiedyś, bardziej pod katem bagażnika, czytałem blog gostka, który wypuścił się z tymi sakwami w podróż przez Amerykę Południową. Ani bagażnik, ani sakwy nie dotarły do końca podróży. Blogu już nie ma, ale była to tylko jedna opinia, sporo osób te sakwy kupuje, ale mało kto dzieli się wrażeniami z użytkowania. Jedyne, co mnie w nich martwi, to haki bez blokady, sakwy z lidla i aldiego z takimi hakami, nieobciążone z góry, lubiły spadać. Ale pod tym względem crosso też nie są ideałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam rowerzystów!

 

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami a co za tym idzie zaplanowane wyprawy i wycieczki rowerowe. Muszę zakupić bagażnik i sakwy do rowerku 29er. Kocham jeździć na rowerze na takie jednodniowe wycieczki ale problem jest w tym, że nie wiem czy spodobają mi się wycieczki kilku dniowe z sakwami.

Co mi polecacie, czy Crosso które mogą wylądować w kącie i które są sprawdzoną marką czy te Authora o których nie wiem za wiele.

 

http://poradyzbagazemprzezswiat.blogspot.com/p/blog-page_28.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z czystym sumieniem mogę polecić crosso . Sam mam te sakwy , przód i tył . Są super. Wodoodporne , trwałe i pojemne. Także łatwo je zdjąć. Dla co nie których wielkim problemem są haki mocujące, a dokładnie to że obdrapują bagażnik z lakieru bo są metalowe. Jak komuś aż tak zależy na wyglądzie to miejsca gdzie podczepia się te haki można zabezpieczyć. 

robertrobert1 jak dobrze pamiętam (jeżeli się mylę to przepraszam  ale to chyba On o tym wspominał) pisał kiedyż że zna przypadek że jeden z haków pękł , Ja osobiście się z tym nie spotkałem a dodam że osoby z którymi do tej pory jeździłem mieli tylko crosso i  nie wyobrażają sobie innych. Są droższe sakwy ortlieb ale czy warto dokładać taką kwotę tylko po to żeby mieć regulowane haki do montażu. Dodam że niedawno tu na forum był przypadek że właśnie w  ortlieb pękł hak . 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...