Skocz do zawartości

[Opony] Wybór opon do roweru MTB


Guma987

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

na wstępie chcę zaznaczy, że z tematem o którym pisze zapoznałem się dość gruntownie, jednak nie potrafiłem dokonać wyboru, dlatego chcę Was poprosić o pomoc.

Mam Rometa Ramblera 5.0 Limited 2013 z oponami Schwalbe Nobby NIC 26x2.25. Jeżdżę jednak w ok 90 % po asfaltach różnej jakości i postanowiłem po roku używania roweru zmienić opony na coś o znacznie niższym oporze toczenia. Pozostałe 10 % tras to szutry, drogi leśne ale ubite itp. Nie jeżdżę po błocie, głębokim piasku, nie jeżdżę też w deszczy ani po nim. Chciałbym jednak by nowa opona dawała mi możliwość spokojnej jazdy w lekkim terenie - tak jak to opisałem, szutry ubite ścieżki itd.

Po przeczytaniu wielu wątków tego forum i innych miejsc w internecie doszedłem do wniosku, że chyba najlepszą opcją dla mnie będzie Schwalbe Marathon Mondial. Tu jednak pojawił się problem ceny, bo ok 200 zł za sztukę opony zwijanej to za dużo. Tym bardziej że spotykałem się z opiniami, że opona nie warta jest swojej ceny. Co prawda wytrzymała, ale ciężka (to akurat dla mnie ma znaczenie drugorzędne) i nie tak szybka jakby się wydawało. Jest jeszcze wersja drutowana o połowę tańsza, ale sam już nie wiem czy sam model to jednak będzie dobry wybór.

Zwróciłem też uwagę na oponę Continental cyclocross speed. Tu jest niby problem z odpornością na przebicia, ale cena znakomita, specyfika opony, mimo wizualnie ubogiego bieżnika, ponoć rewelacyjna. Jest tylko jeden kłopot kluczowy - nie ma rozmiaru pod koło 26 calowe. Jak rozumiem 700x35c to będzie za dużo. Jeśli jestem w błędzie to mnie wyprowadźcie ;)

No i w tym momencie jestem w kropce. Nie wiem czy brać te Mondiale w wersji drutowanej. Pod uwagę brałem jeszcze inne wersje Schwalbe Marathonów, ale tam też cena jest raczej wysoka albo mam obawy, może nieuzasadnione, że w razie wjazdu w teren będzie źle z przyczepnością. Patrzyłem też na oponę Continental Travel Contact, ale też opinie co do jazdy w terenie nie są optymistyczne.

Podsumowując: zależy mi na komplecie opon, który mocno obniży opory toczenia względem Nobby NIC, da mi jednocześnie poczucie pewności w lekkim terenie i komplet będzie kosztował max 200 zł, ale jak się uda coś za 150 zł złożyć to byłoby jeszcze lepiej.

PS. 
Czy sklepy wysyłają opony drutowane do paczkomatów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Race Kingi też brałem pod uwagę na samym początku, ale szybko odrzuciłem jako za bardzo terenowe. 90% jeżdżę po asfalcie i zależy mi na tym, żeby jeździć szybciej. 2 tygodnie temu zrobiłem trasę 125 km, gdzie pewnie z 99% było po asfalcie i miałem średnią prędkość 23 km/h. Chciałbym jeżdzić po prostu szybciej ;) Nie założe slicka, bo wtedy taka droga szutrowa odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Race Kingi też brałem pod uwagę na samym początku, ale szybko odrzuciłem jako za bardzo terenowe.
 

 

Maja duzy balon lecz to tylko zludzenie.

 

Jezdzilem na Nobby Nic, Smart Sam, i RK maja duzo mniejsze opory toczenia, naprawde jest to szybka opona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mezcal sie zdecydowanie po asfalcie lepiej będzie toczyć, ze względu na kształt bieżnika. Race King mimo wszystko ma małe klocki, a Mezcal już nie. Jeśli chodzi o opory toczenia to 60-70% to jest tylna opona, więc możesz kombinować przykładowo Mezcal na tyle a Race King na przodzie, wtedy w terenie trakcja będzie lepsza, a na asfalcie opór wzrośnie nieznacznie. Osobiście wybrałbym dwa kevlarowe Mezcale 1.9 na tył i przód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie. Marathonem w terenie już tak średnio. Wiem, mam takie w Crossie. Po kamieniach zapomnij. Po ścieżce da się jechać nawet w miarę wygodnie. Mondiale mają zakres ciśnień 3.5-6 bar. Więc jak będziesz chciał niżej zejść żeby wjechać w teren to nie ma takiej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja proponuję Schwalbe Sammy Slick sam na nich jeździłem i to nawet z sakwami dłuższe dystanse. Opona ma małe opory toczenia, jest dość lekka około 500 gram sztuka. Posiadają też wkładkę antyprzebiciową i faktycznie ja na nich nie miałem kapcia, a byłem na tych oponach nawet w Beskidzie Śląskim. Jeśli nie te to Geax Mezcal też będą dobre tak jak koledzy proponowali.


Witam!

Ja proponuję Schwalbe Sammy Slick sam na nich jeździłem i to nawet z sakwami dłuższe dystanse. Opona ma małe opory toczenia, jest dość lekka około 500 gram sztuka. Posiadają też wkładkę antyprzebiciową i faktycznie ja na nich nie miałem kapcia, a byłem na tych oponach nawet w Beskidzie Śląskim. Jeśli nie te to Geax Mezcal też będą dobre tak jak koledzy proponowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Race Kingów to faktycznie są to jedna z szybszych opon terenowych na asfalcie ja je jednak mocno odradzam z uwagi na jakość wykonania. Kiedyś używałem tylko ich i wytrzymywały kilka sezonów ale ostatnio notorycznie pojawiało się na nich bicie (nawet na nowych sztukach)  i inne dziwne deformacje tak że nie szło ich porządnie ułożyć na obręczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...