Skocz do zawartości

[rower] Scott Genius 750 - czy to dobry wybór ?


Gruby01

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dokonałem zakupu nowego roweru, jest to Scott Genius 750 (27,5'') SCOTT Poland - www.scott.pl

Rower odbiorę w środe/czwartek. W między czasie nabrałem wątpliwości czy dobrze zrobiłem kupując full suspsension'a. Dotychczas jeździłem na Scott'cie Aspect 950 (29'') SCOTT Poland - www.scott.pl

W starym rowerze ceniłem sobie to, że ma koła 29'' i w miarę dużo biegów (27). W ostatnim czasie przeniosłem się do Danii stary rower został w Polsce. Postanowiłem kupic nowy. Poradziłem sie kolegi który powiedział, żeby brac z tylnym amortyzatorem i tak też zrobiłem. Początkowo chciałem kupić Geniusa 950 (29'' i taka sama cena co Genius 750) ale sprzedawca spojrzał na mnie i powiedział ze przy mojej masie (około 100kg) lepszym wyborem będzie 27,5'' bo dochodzi dodatkowe obciążenie na koło z racji tego, że jest tylny amortyzator i będzie bardziej bujało i dociskało. W starym miałem przypadek, że pękła mi szprycha i zcentrowałem felgę ale to się zdarzyło raz na 1800km :).

Przejdźmy do rzeczy:

29'' czy 27,5'' ?

Full suspension czy tylko przedni amortyzator ?

Z tego co pamiętam to chyba stary rower miał rozmiar M (chyba) a nowy zamówiłem w rozmiarze L (mam183cm wzrostu).

Niby już zapłacone i zamówione, ale cos facet gadał w sklepie, że można przetestować a jak by sie nie podobało to można zwrócić po tyg.

W PL dużo jeździłem po asfalcie ale lubiłem też wjechać w las i piaszczyste tereny. Jak wiadomo w Danii są idealne warunki do jazdy rowerem - mnóstwo ścieżek rowerowych, ale też mało lasów i górek. Nie sugerowałem się tylko tym, że będę jezdził po Danii (zakup na przyszłość czyli i PL).

Co byście doradzili ? NIe jestem jakimś profesjonalistą co jeździ po baaardzo wymagającym terenie. Moje trasy zazwyczaj miały około 50km.

Mam nadzieję, że dobrze przedstawiłem mój problem.

Z góry dzięki za pomoc.

 

Pozdrawiam

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, jak by to ująć?? Kupiłeś sprzęt ze 140mm skoku do kraju gdzie nie ma nawet pagórków. Myślę, że jak już nie chcesz zmieniać to będzie to zakup "na przyszłość" na wypady gdzieś w poważniejszy teren. Jeśli do tego dojdzie bo jak nie to lepiej go zamień na zwykłego poczciwego HT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to mi teraz nie daje spokoju. Co prawda tu gdzie mieszkam o dziwo są lasy i dużo górek ale to nie to samo co jazda po polnych drogach bo tu o takie trudno.

A długie dystansy na takim rowerze będą mniej komfortowe niż na HT?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest rower do "długiego przebywania" na szosie. Ma na to wpływ wiele czynników w tym geometria i samo zawieszenie. To jest jednozawias więc nawet jak załączysz blokadę na tłumiku to może trochę bujać. Jak już miał być full to trzeba było kupić takiego XC ze skokiem 100-120mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o taką informację mi chodziło ! Dzięki. Skoczę do sklepu we wtorek (jutro nie czynny bo święto) i zagadam z gościem, że mam wątpliwości co do wyboru.

Teraz się zastanawiam czy nie wrócić do poprzednika tylko z 30 przerzutkami :icon_confused: Tylko, żeby sobie w sklepie nie pomyśleli, że jakiś dziwny jestem bo jednego dnia kupuje rower za 8,5k pln a drugiego za 3k pln :)


Albo jak się bedzie dało rzeczywiście potestować go kilka dni to tak zrobię i sprawdzę jak się jeździ. Jak będzie mi pasowało to go zostawię a jak nie to wymienie może na taki: http://www.scott.pl/produkt/160/476/rower-spark-960/ albo taki bez tylnego zawiasa: http://www.scott.pl/produkt/157/454/rower-scott-960/ ?

Mówisz, że skok 120 a 140 to duża różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że za 3K u Scotta dostaniesz wielkie nic w przypadku HT. Ta kwota x 2 to już będzie coś przyszłościowego.

 

Co do fulla bo to nie jest całkiem zły pomysł to bardziej o to mi chodzi http://www.scott.pl/produkt/161/485/rower-spark-750/  aczkolwiek ten Spark 950 też jest niezły bo to 29er. Ten 120mm bardziej do Polski a ten drugi bardziej do Dani tak upraszczając temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jak będzie sie dało przetestować i w razie czego zwrócić to tak zrobię. Jeżeli nie to podmienie go na Spark'a 960 ze skokiem 100mm.

Zdupcyłem sprawę, że tego bardziej nie przemyślałem przed zakupem. No ale chciaem na 'już' rower o i tak wyszło.

Dzięki za pomoc :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz się zastanawiam czy nie wrócić do poprzednika tylko z 30 przerzutkami :icon_confused: Tylko, żeby sobie w sklepie nie pomyśleli, że jakiś dziwny jestem bo jednego dnia kupuje rower za 8,5k pln a drugiego za 3k pln :)

Przerzutki to masz 2, przednią i tylną. A z tych 30 teoretycznie dostępnych przełożeń znaczna część się dubluje jakbyś jeszcze nie zauważył, chyba że na rowerze praktycznie nie jeździłeś albo był to po prostu droższy "bułkowóz". Nie żebym zaglądał Ci do portfela, ale może warto wybrać coś dostosowanego do faktycznych potrzeb a nie na zasadzie "bo mogę mieć fulla to sobie kupię". A sprzedawca jak to sprzedawca, jak widzi klienta co wyda więcej to i zachęci odpowiednio do tego wydatku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca mnie nie zachęcił do tego. Poszedłem do sklepu i powiedziałem, że chcę taki model. On mnie tylko zachęcił do 27,5'' (ta sama cena pomiędzy 950tka a 750tką). Jedynie mam wątpliwości do tego jak mi się będzie jeździło na full'u. To, że teraz w Danii siedzę i niema tu zbyt dużo wymagających tras (może są a ja nie wiem) to nie znaczy, że kiedyś zmienię otoczenie i np do Polski wrócę. Jak będzie bujało na zablokowanym amorze tylnym i będę czuł dyskomfort to wymienię na inny model np na Scale 960. Dowiem się jutro czy istniej opcja przetestowania a później ewentualnej wymiany (tak coś wspominali na początku).

Rowerem dużo nie jeździłem bo zacząłem pod koniec lata 2013 (wrzesień) i przejeździłem od kwietnia do października 2014 (łącznie około 1800km) więc dopiero zaczynam przygodę z rowerem. Co do przerzutek to źle się wyraziłem. No ale chyba większa liczba przełożeń nie zaszkodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani nie pomoże, bo ich ilość liczona w stylu 3x10=30 jest iluzoryczna. 3 rzędy z przodu to próba pogodzenia przełożeń terenowych i szosowych. Nie bez powodu coraz popularniejsze są napędy 2x... i 1x... jeśli ktoś wie czego naprawdę oczekuje od napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zgłupiałem do reszty i już sam nie wiem co wybrać. Cały dzień dziś nad tym myślę i spać nie mogłem w nocy.

Dziś jeszcze napisze maila do sklepu żeby się wstrzymali (o ile to możliwe) z zamówieniem roweru. Zapłaciłem we piątek o 14 + robocza sobota, niedziela i poniedziałek (święto) odpadają, więc może jeszcze nie jest za późno. Mówili ze na środę, czwartek rower powinien być.

Zastanawiam się mocno nad rezygnacją z fulla i kupnem HT, aczkolwiek jeżeli full ze skokiem 100 będzie w porządku nawet na asfalcie to może być.

A więc tak:

jeżeli HT to:

   - 29''

jeżeli full to:

   - 27,5'' (albo 29 o ile szprychy nie będą pode mną strzelać jak mnie sprzedawca przestrzegał).

Z przerzutkami nie wiem już sam, czy 27, czy 30 czy nawet 20 ? :o

85% moich tras to będzie asfalt (dużo długich podjazdów), reszta to leśne drogi i może jakiś szuter jak uda się znaleźć. Chciałbym też kiedyś w jakimś maratonie wystartować.

Proszę poradźcie co najlepiej wybrać. Marka to Scott.

Zapłaciłem już około 8600 PLN i wolał bym nie przekraczać tej kwoty. W sklepie ceny różnią sie od tych na stronie Scott'a o około +700zł.

 

Btw: powinienem założyć ten temat zanim kupiłem cokolwiek, no ale cóż - niecierpliwy byłem i chciałem coś szybko kupić a teraz mam dylematy :)

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rower będzie miał 30 przerutek to będzie bardzo ciężki i uciążliwy w serwisie. Każda przerzutka waży więc rower utyje o kilka kilo. I do każdej będziesz miał manetkę - przy 30 sztukach nie ogarniesz zmiany biegów.

 

Na takie trasy kupno fulla jest kompletnie bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz ktoś mógłby napisać, że do takiego zastosowania to i HT jest bez sensu bo lepszy Cross. Sam musisz ocenić czy wolisz fulla XC czy sztywniaka. Albo kto inny, że woli "miękko" pod tyłkiem. Ja tam w przypadku HT wolę twardo. A bez sensu na bank to była tylko pierwotna propozycja. A jak już koniecznie ta marka i HT to się na drobne nie rozmieniaj bo to dopiero będzie bez sensu. Jeszcze kasy sporo zostanie http://www.scott.pl/produkt/157/452/rower-scale-940/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@modrzew - Spokojnie, bez obaw :) Jak już wspomniałem nie jestem ekspertem i stąd moje głupie pytania. Wcześniej jeździłem z 27 przerzutkami i jakoś tak dziwnie sobie utrwaliłem w głowie ze czym więcej tym lepiej. Ale jak już wspomniałem dopiero zaczyna przygodę z rowerami.

 

@beskid - Też o tym modelu pomyślałem ! Zaraz napiszę maila do sklepu (a jutro po pracy do nich podjadę) żeby się wstrzymali z dostawą roweru do sklepu, bo przemyślałem sprawę i zmieniłem zdanie.

Mam nadzieję, że będzie się dało to odkręcić. A jak nie, to zostanie mi się 'męczyć' na Genius 750 :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sivydym - Te 2 modele też zwróciły moją uwagę. Ten z ramą karbonową wychodzi poza założony budżet (jak by się udało dobrą cene wynegocjować to pomyślę).

Wstępnie jestem zdecydowany na Scale 940 na 29'' ale pogadam jutro ze sprzedawcą w sprawie tych dwóch które Ty poleciłeś. Mam nadzieję, że sprzedawca udzieli mi rzetelnej odpowiedzi, a nie będzie sie starał wcisnąć najdroższy, żeby jak najwięcej zarobić :) (liczę na uczciwość Duńczyków :D ).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykorzystanie fs w takich warunkach jest co do sensu wątpliwe.

Pomyśl o kosztach serwisu. Taki full to 8 łożysk maszynowych i damper, żaden z tych elementów nie jest wieczny. Ogarniesz samodzielnie serwis zawieszenia/wymianę łożysk? Jeśli nie - zapytaj ile Twój sprzedawca zażyczy sobie za to i  za części - a Dania raczej tania pod tym względem nie będzie.

Przypuszczam że serwis będzie kosztował między 3 a 4 tysiące koron. Serwis dampera to ok 1000 koron, jak dostarczysz go w rowerze to jeszcze z 500 ekstra. 

U mnie praktycznie nikt nie chce tego zlecać - ludziom żal pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@modrzew - Spokojnie, bez obaw :) Jak już wspomniałem nie jestem ekspertem i stąd moje głupie pytania. Wcześniej jeździłem z 27 przerzutkami i jakoś tak dziwnie sobie utrwaliłem w głowie ze czym więcej tym lepiej

I miałeś na kierownicy 27 manetek? Czym zawiadywało te pozostałe 25 przerzutek, dodatkowymi 20 kasetami i 5 korbami? :D

Przełożenia, to się nazywa przełożenia! Przerzutka to urządzenie obsługujące zmianę przełożeń i masz je co najwyżej dwie. To już chyba trzeci raz w tym wątku, a Ty dalej swoje panie "nie jestem ekspertem" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie mi - jestem prostym człowiekiem :D Dla mnie przerzutka to nie wajcha na kierownicy tylko właśnie przełożenie. Obiecuję poprawę :D

A co do tematu: właśnie wróciłem ze sklepu i sprawy wyglądają tak:

-zamówienie anulowane

-Scale 940 http://www.scott.pl/produkt/157/452/rower-scale-940/ wyprzedany i niema w magazynach (kolejna dostawa w 2016) :o

-na tapecie jest teraz Scale 930 http://www.scott.pl/produkt/157/450/rower-scale-930/ w atrakcyjnej cenie 17k DKK (~9350zł) w cenie wliczony dożywotni serwis we wszystkich sklepach http://www.fribikeshop.dk/ (regulacja, konserwacja, pompowanie kół).

 

Powiedziałem gościowi, że tym razem muszę to na spokojnie przemyśleć :)

Co Wy na to tzn Scale 930 w carbonie ???? :)

 

edit: na stronie rower ceni sie 18.999 dkk.

 

edit2: Myślę i myślę i chyba wymyśle, że kupie cos podobnego do Aspect 950 (taki jaki mam w PL) i bedzie po problemie. Kasa zostanie w kieszeni. Rowerem i tak pojeżdżę (tamtym zrobilem ponad 1800km i bylo ok a zmieniam tylko dla tego ze nie chce mi sie go z pl do dkk przywozic). :o :O :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj rower w tych pieniądzach kupują kolarze którzy dokładnie wiedzą czego chcą i jak taki rower wykorzystać, a 1800 km robią w miesiąc.

 

W razie czego za transport rowu z Polski nie powinieneś zapłacić więcej niż 200 PLN jakąś firmą transportową: fedex, DHL czy inny UPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że w porę ogarnąłem downa :) Nie chce mi śie bawić w kurierów itd, dla tego sprzedałem go bratu za symboliczne 1000zl (ale może mu dam za darmo, zastanowie się :) ). A tu kupie nowy (nowe zawsze cieszy :D ). Coś max do 3k pln.

BTW jutro się chłop zdziwi bo dziś o mały włos bym tego carbona nie kupił a jutro powie mu: panie jednak zamiast tego za 17tys wezmę coś za 5,5tys (DKK) :)

Pozdro i dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...