Skocz do zawartości

[Suport] Skrzypi w rytm pedałowania - jak zdiagnozować przyczynę?


Obeebok

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie zaznaczam, że rower to 15-letni marketowiec. Wiem, że jego naprawa jest niezbyt opłacalna, ale lubię się bawić i grzebać w rowerze, więc mimo wszystko szukam rozwiązania problemu.

 

 

Rower skrzypi w trakcie jazdy w rytm naciskania na pedały. W pierwszej kolejności padło na wkład suportu, który był przedpotopowy, ale nic to nie dało. Generalnie wyglądało to tak, że jak rower postał dłuższy czas nieużywany, to dało się na nim zrobić powiedzmy 10 km w ciszy i spokoju, po czym zaczynało się skrzypienie. Przy regularnym korzystaniu z roweru skrzypienie było coraz głośniejsze, a po zimie historia się powtórzyła, czyli wyciągnąłem rower z garażu, przejechałem jakieś 10 km w spokoju i znowu skrzypienie.

 

Kierując się lekturą forum i beznadziejnym stanem pozostałych części, wymieniłem też na nowe:

- przednie koło,

- przedni hamulec,

- korbę,

- pedały,

- łańcuch,

- tylne koło,

- kasetę.

Nic to nie dało i rower jak skrzypiał, tak skrzypi.

 

Podejrzenie wróciło na suport. Wymontowałem go i zrobiłem mu kąpiel w oleju silnikowym (nie pytajcie po co ;) ). Uszkodził się gwint w mufie, wkręciłem go jakoś na siłę krzywo, żeby coś tam pojeździć i sprawdzić, jak wyszło. Przejechałem 10 km w ciszy i spokoju, po czym skrzypienie znowu się pojawiło.

 

Oddałem rower do serwisu, żeby nagwintowali mufę i wymienili suport, żeby wykluczyć, że to ja coś źle robię. Właśnie odebrałem rower i jak skrzypiał, tak skrzypi w rytm pedałowania.

 

Serwisant stwierdził, że po takiej historii suport można wykluczyć jako przyczynę skrzypienia i zasugerował, że biorąc pod uwagę jakość roweru, skrzypieć może damper albo łączenie ramy koło suportu, ale on się za to nie bierze, bo prościej i taniej wymienić całą ramę niż bawić się takim złomem, który nawet po wymianie wszystkiego dalej może skrzypieć. Pewnie ma rację, ale ja w dalszym ciągu chciałbym się dowiedzieć, co tak hałasuje.

 

Po tej przydługiej historii pytania do Was:

1. Macie jakieś pomysły, jak zdiagnozować, co to konkretnie skrzypi?

2. Czy faktycznie może to być damper albo łączenie ramy obok suportu, skoro podczas jazdy bez pedałowania jest cisza, a skrzypienie pojawia się dopiero przy naciskaniu na pedały?

 

Będę wdzięczny za wszystkie sugestie ;) Pozdrawiam.

 

W załączeniu zdjęcie roweru.

47b23fbaf958.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobne skrzypienie było tak jak już dwa posty wyżej zadra1965 napisał. Ale tez miałem rower o takiej samej konstrukcji, a w nim z kolei problem był w tylnym zawieszeniu. Psiknij czymś po sprężynie i nasmaruj zawias.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc za waszymi radami przesmarowałem gwinty pedałów, wszędzie gdzie się dało nawaliłem smaru przy damperze i zdemontowałem siodło. Przejechałem się dookoła bloku i była cisza, ale dzisiaj mokro, więc to jeszcze nic nie znaczy. Jednocześnie zauważyłem, że jak się mocno pacnie ręką w pedał (zarówno lewy, jak i prawy), to pojawia się skrzypnięcie, które przypomina to z jazdy, więc podejrzenie chyba przesuwa się właśnie na pedały (a niby "niezniszczalne" VP na łożyskach maszynowych). No nic, jutro ma być ładna pogoda, pojadę do roboty na rowerze i zobaczymy, jak się to wszystko spisuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłeś wciąż o 10km...Dookoła bloku to pewnie z 300m... Wiec może być mało na nową diagnozę... Najgorsze ,że zrobiłeś kilka czynności naprawczych naraz - gdyby pomogło ,to nie zdiagnozujesz trafnie przyczyny. W starym rowerze mojej żony było podobne zjawisko...I co ciekawe to była podobna konstrukcja do tej Twojej. Pomogło popuszczenie(wbrew logice nie mocniejsze przykręcenie) śrub i podłożenie podkładek na mocowaniu dampera. Stara historia ale pamiętam ile krwi mi zepsuła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, ale plan mam następujący, jakby znowu miało skrzypieć (poprawcie mnie, jeśli się mylę):

- rozumuję, że jakby winne miało być siodło, to skrzypienie powinno ustać w trakcie pedałowania na stojąco - jak na stojaka dalej będzie skrzypieć, to siodełko raczej można wyeliminować,

- rozebranie pedałów i przesmarowanie ich od środka tak, żeby nie skrzypiały przy mocnym pacnięciu - jak w trakcie jazdy dalej będzie hałasować, to pedały też będę mógł wykluczyć.

 

Pozostaje nieszczęsny damper, ale wydaje mi się, że to nie on, bo bez pedałowania mogę skakać dupą po siodle, powodując jego wzmożoną pracę i skrzypienia żadnego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się poddam i rozejrzę za jakąś sztywną ramą cr-mo. Znowu po 10 km skrzypienie powróciło. Po uwieszaniu i skakaniu po rowerze na różne sposoby doszedłem, że na pewno skrzypi damper. Niestety po dokładnym posmarowaniu miejsca skrzypienia damper już nie skrzypi, ale w trakcie pedałowania coś skrzypi w dalszym ciągu i nie mam zielonego pojęcia, co to może być. Dźwięk wydobywa się na razie tylko przy naciskaniu na lewy pedał przy pozycji siedzącej. Stojąc na pedałach i pedałując dźwięk jest cichszy, ale w dalszym ciągu występuje, więc siodełko ze sztycą chyba odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Mam ten sam problem. U mnie to damper, ale cieżko było to zdiagnozować bo skrzypi tylko podczas pedałowania.

Skakanie i mocne wciskanie nie dawało odgłosu skrzypienia więc wykluczyłem damper.

Okazało się że skrzypi właśnie damper, a konretnie ramię tłoczka o plastikową zaślepkię (swoją drogą marnej jakości ten amortyzator), ale tylko na samym poczatku ugięcia przy powolnym ruchu.

Nasmarowanie daje spokój na jakiś czas ale jak smar wypchnie to skrzypienie wraca.

Ja planuje wymiane na przyszły sezon wiec nie szukałem rozwiazania problemu. Daj znac jak sie z tym uporasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemu w dalszym ciągu na stałe nie rozwiazalem, ale udało mi się dojść do tego, że skrzypi:

- damper

lub

- łączenie przedniej części ramy z tylną znajdujące się obok mufy suportu (na zdjęciu w pierwszym poście widać je w miejscu, gdzie kolor czerwony ramy łączy się z żółtym).

 

Pod śruby dampera podłożyłem podkładki metalowe, solidnie spryskałem te miejsca smarem silikonowym w sprayu, tak samo jak to łączenie obok mufy. Piszczenie ustało, jednak jedynie na jakieś 50-100 km. Po ponownym spryskaniu znowu cisza i tak jeżdżę do tej pory, że 1 w tygodniu psikam smarem.

 

Trwale mi się nie chce tego likwidować, bo:

1. nie wiem, czy to łączenie koło mufy w ogóle da się wymienić na nowe i jakich narzędzi bym potrzebował do takiej operacji,

2. jeśli to damper, to mam wątpliwości, czy wymiana na podobnej klasy coś da, a porządny kosztowałby więcej niż rower jest wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...