Skocz do zawartości

[kask] rowerowy MTB


Bajerniak

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Przymierzam się do zakupu kasku.

Przyznam szczerze że do tej pory nie używałem kasku do jazdy, ale kupiłem sobie porządny rower, ciuchy, buty więc pora na kask.

Przejrzałem wiele modeli kasków mtb, ceny są różne od 100 do nawet 400zł.

Nie wiem czy warto wydawać 300zł na kask, który będzie miał 5 otworów więcej lub ważył 30 gram mniej.

Czekam na wasze propozycję, interesuje mnie kask w granicach 100zł, max 150zł -bezpieczny, wygodny i przewiewny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega wyżej słyszał może o tym, ze kask po uderzeniu nadaje się do wymiany i nie ważne czy pęknięcia widać czy nie? Do tego dodałbym, że kask ma pochłaniać energię uderzenia dlatego jak pęknie to wcale nie jest źle - ważne żeby się nie rozpadał.

Nie ważne czy pęknie na pół czy się wgniecie - do utylizacji się nadaje już tylko.

 

http://allegro.pl/okazja-kask-northtec-f-4000-huricane-rozmiar-l-i5209669476.html

 

Ja używam starszej wersji tego od 3 lat, ale jak widzę to się malowanie różni. Złego słowa nie powiem, ale mogę porównania nie mieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zielonego pojęcia o jaki portal chodzi, bo nic nie cytowałem... Z mechaniki wiem, że Toyota jest bezpieczniejsza od Poloneza, bo się bardziej gniecie podczas wypadku, a mechanika to zasady dość uniwersalne w naszym wszechświecie.

 

Co do kasku to wszystkie nie z targu są atestowane, więc w miarę bezpieczne. Te tanie są zrobione z litego styropianiu, więc są toporne, duże, brzydkie i prawdopodobnie kruche, ale nie używałem takiego, więc głowy nie dam.

 

Te droższe i to nie koniecznie MET czy Lazer zaraz po 300 zł, ale nawet sygnowane logami Krossa, Kellysa czy innych marek są zrobione ze zbrojonej pianki (poliuretan?) często dodatkowo pustej w środku i działają dokładnie tak samo dobrze, a można wydać w okolicy 100 zł. Jedynie w czym ustępują to wagą i może wyglądem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MET'a akurat można już kupić w niższej cenie, model Xilo można dorwać poniżej 100zł nawet, a Gamer'a czy 20miles między 100-200zł. Tak samo niektóre marki Bell czy Giro można znaleźć w przedziale 100-200zł.

Co do marek, to fakt ustępują może wagą i wyglądem a ich ceny niekiedy są kosmiczne, to jednak marki bardziej znane są z produkcji kasków, a nie jak Kross, Kellys czy merida z produkcji wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak. Pierwszy kask pochodził od Met'a. Model za jakieś 150-200zł. To ten z mojego avatara. Finalnie czułem się w nim źle, gdyż uważałem, że nie pasuje do mojej idealnej makówki. Szukałem, szukałem. Przestałem zwracać uwagę na cenę. Mierzyłem kaski za 100 i za 800zł. Szosowe, MTB, białe, żółte, czarne. Nie czarnych nie! Chciałem jasny. Finalnie trafiłem na taki, który pasował mi wizualnie. Był to jakiś niski model od Alpina. Mam go do dziś - jest biały.

 

Co ważne spełnia normy CE EN 1078 - jest to norma, którą powinien spełniać (i raczej spełniają) kaski sprzedawane w Polsce i Unii Europejskiej. Na uwagę zasługuje fakt, że kask za 100zł, jak i ten za 800zł spełniać muszę tę samą normę.

 

Podsumowując: jeśli nie masz parcia na wydanie połowy wypłaty na kask to kup taki który dobrze ci leży i podoba się, bowiem cel ma jeden. Rozwalić się zamiast czaszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, ja Cie na Met'a wcale nie namawiam. Chciałem tylko powiedzieć, że kaski firm które zajmują się produkcją przeważnie kasków nie zawsze kosztują fortunę, i można je znaleźć naprawdę w dobrych cenach.

- Giro Raft

- Lazer Beam

- Uvex Xenova

- Uvex I-VO

- 4F KSR200

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MET Crossver 2015 kupisz za ok 180 zł, trochę dopłać i będzie gites. Jego zalety to to, że ma siatke w przednich otworach wentylacyjnych a to naprawdę przydatna rzecz i w pokrętle od regulacje ma umieszczoną lampkę, która nawet nieźle świeci. Niby bajer, ale jak się zapomnij lampki lub poprostu, żeby być jeszcze lepiej widocznym to spoko gadżet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@tobo, sorry ale nie... co człowiek to opinia i nie mam zamiaru wywoływać dyskusji średnio związanej z tematem... jeżeli chcesz poskromić ciekawość to możesz zagłębić się w testy porównawcze i opinie konstruktorów kasków...

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MET Crossver 2015 kupisz za ok 180 zł, trochę dopłać i będzie gites. Jego zalety to to, że ma siatke w przednich otworach wentylacyjnych a to naprawdę przydatna rzecz i w pokrętle od regulacje ma umieszczoną lampkę, która nawet nieźle świeci. Niby bajer, ale jak się zapomnij lampki lub poprostu, żeby być jeszcze lepiej widocznym to spoko gadżet.

 

Od Uvex IVO C nie będzie lepszy, coraz bardziej korci mnie Uvex Stivo...jest piękny a do tego niezniszczalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co rozumiesz przez "trwalszy"?

 

Jeśli to, że paski czy gąbki nie będą się rwać, zaskoczę Cię. Różnica w wykonaniu kasku za 200zł, a kasku za 400zł jest znacznie mniejsza niż między 100 a 200zł.

Jeśli to, że tańszy pęknie przy zadanym obciążeniu, a droższy wytrzyma, nie rozumiesz idei działania kasku rowerowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z nich to modne dziś enduro, przez innych zwane all mountain. Drugi bardziej "krosiarski". Pierwszy bardziej chroni potylicę.

Jeśli spełniają te same normy bezpieczeństwa, to są tak samo (nie)zniszczalne. 

Trwałość w wymierny sposób różni się jeśli styropian jednego bardziej pokryty jest plastikiem niż drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...