[2 500] Rower gorski dla osoby wazacej 120kg

[itsmylife]

Witajcie,

jak w temacie poszukuje roweru dla osoby ciezszej czyli obecnie 120kg (w przyszlosci mam nadzieje bedzie mniej ) Rower gorski choc glownie z przeznaczeniem na miasto, ale goral bedzie chyba najbardziej uniwersalny. Najchetniej z 29 calowymi kolami. Obecnie zastanwiam sie nad Scottem:

http://rowery24h.pl/rower-scott-aspect-940-29-model-2014-p-1849.html

 

Ale nie bardzo sie znam na rowerach i szukam czegos trwalego, wygodnego.

[velociraptor]

Czuje się upoważniony do odpowiedzi, bo tez ważę te skromne 120kg. I na rowerze jeżdżę od bardzo dawna.

Goral to nie na miasto- na góry. Tobie potrzebna jest duża i wygodna rama, szukaj trekingowego roweru albo crossowego, nie MTB. Z tego co widzę w tym pokazanym rowerze to bardzo nie podobają mi się hamulce tarczowe- one maja zastosowanie do głębokiego błota, a z twojego opisu wynika ze raczej będziesz jeździł po asfalcie. Do tego celu dużo lepsze i tańsze są v-braki.

Druga sprawa to amortyzatory. Sprężynowe przy Twojej (naszej) wadze nie pracują. Kup sobie rower bez amortyzatorów, ze sztywnym widelcem. Albo, tak jak ja, wymień go na gazowy. Gazowy Marzocchi kosztował mnie 1200pln, ale ja lubię sobie wyjechać np. na Turbacz i zjechać z niego, wtedy amortyzator naprawdę pracuje. No i opony- polecam 1,35, ten Scott ma 2,25!? Balony. Bardzo duże opory toczenia, niskie ciśnienie. Dobre na pustynie Błędowska czy na skróty przez łąkę, nie na miasto.

Wbrew pozorom, przydatne na wycieczki, nawet jednodniowe, są błotniki oraz bagażnik. A tego w tym Scottcie nie ma.

Polecam rowerek trekkingowy, on to wszystko ma

Ja składałem swój rower na aluminiowej ramie Scotta. Pierwsza rzeczą która mi wysiadły były przerzutki, wymieniłem je na deore LX. Podobno dzisiaj już takich dobrych nie robią.. Przy naszej wadze potrzebujemy topowego osprzętu, idą extremalnie duże siły na rowerek. Ja swój rower mam ok 10lat, wtedy były tylko MTB w sklepach. Zawsze mnie dziwiło, dlaczego dorośli ludzie tak pchaja się na 26calowe kola. Teraz widzę, ze ta moda na szczęście przeszła i pokazany przez ciebie MTB ma kola 29”

m

[seczuan]

bardzo ładnie napisane, chodź zagolopowałeś się z tym amorkiem bo to połowa budżetu  

 

 

(w przyszlosci mam nadzieje bedzie mniej )

jeżeli liczysz na to że drastycznie schudniesz jeźdząc na rowerze to niekoniecznie, sama jazda pozwoli ci zejść parę kilo ale na więcej  potrzeba odpowiedniej diety i treningu

 

Rower górski choc glownie z przeznaczeniem na miasto

rower górski jest jak sama nazwa wskazuje służy do jazdy po górach musi radzić sobie z trudnymi warunkami jak dziury, kamienie, piach i wiele innych rzeczy, dlatego potrzebuje mocniejszej ramy, obręczy dobrego amortyzatora i szerszych opon, a rower miejski służy do jazdy po rozbudowanej sieci aglomeracji miejskiej w której nie spotka się z wyżej wymienionymi czynnikami (w sumie to Polska to na wszystko można trafić   i nie potrzebuje aż tak wyśrubowanych elementów (błędne jest myślenie że ważę 120kg i potrzebuje mtb bo inne się załamią)
wygoda na rowerze to tylko albo aż  pozycja, ale o tym nie przekonasz się robiąc dwa kółeczka wokół sklepu tylko po wielu kilometrach testując różne ustawienia siodełka, sztycy, mostka i  kierownicy w różnych warunkach drogowych i nikt ci nie powie co będzie dla ciebie komfortem a co nie  
tak jak wyżej kolega napisał szukaj cross albo trekking a 2500zł jest budżetem który pozwoli ci na zakup odpowiedniego sprzętu 

napisz ile masz wzrostu i dokładniej opisz do jakiej jazdy i do czego będzie miał ci  służyć ten rower (bo na rowerach to ludzie ścigają się, skaczą po fontannach i zjeżdżają ze schodów, dojeżdżają do pracy i po prostu rekreacyjnie jeżdżą)  a uda się nam dopasować odpowiedni rower dla twoich wymagań 

[modrzew]

Zawsze mnie dziwiło, dlaczego dorośli ludzie tak pchaja się na 26calowe kola. Teraz widzę, ze ta moda na szczęście przeszła i pokazany przez ciebie MTB ma kola 29”

m

Rozmiar kół dobiera się do przeznaczenia a nie do wzrostu czy "dorosłości". Dorosły człowiek może równie dobrze robić triki na BMX na kołach 20", uprawiać DH na kołach 24-26" czy XC na 29". I to nie moda przeszła, tylko wymyślono jak ponownie zarobić wycofując się z jednych standardów na rzecz innych i stawiając klienta przed faktem dokonanym. A jak się okazało 29" też nie wszędzie dało się upchnąć i niedługo potem wyrosło obok 27,5"

[velociraptor]

Już widzę jak 120kg Itsmylife robi triki na 20calowym BMX czy downhil na 24". W Warszawie.. Spędziłem 1,5roku w Holandii na projekcie. Jeździłem tam swoim crossem Scotta na 28calach. W tak "urowerowanym" kraju nie widzialem ani jednego MTB, a minąłem sie z tysiącami rowerów na trasie. No ale Polska to górzysty kraj, jak Szwajcaria czy Chile...

Dalej nie rozumiem tej milosci do MTB w Polsce. Ale się poprawia. Już widać szosowe rowery i to gwałtownie rośnie. 10 lat temu 0% takich rowerkow. No i trekingi wracają na swoje miejsce, czyli podstawowego roweru do jazdy po płaskim.

 

Co do amortyzatora Marzocchi- to była konieczność. Przy wadze 120kg inne amortyzatory są bez sensu. Lepiej zamontować sztywny widelec. 99% osprzętu robionego jest pod bakera 70-75kg. My z podzbioru XXXL musimy się nakombinować żeby znaleźć osprzęt który nie rozpadnie się pod nami przy pierwszej jeździe.

M

[modrzew]

Sprostowałem uogólnienie jak się ma wielkość kół do "dorosłości" abstrahując od potrzeb autora tematu, ale chyba kompletnie tego nie zrozumiałeś. Sam mam 102kg, jeżdżę na 26" i na razie nie odczuwam potrzeby zmiany, w terenie jest jak dla mnie zwrotnie i szybko, po mieście nie jeżdżę. Nie widzę też powodów dla których cięższy zawodnik nie mógłby uprawiać DH.

Z resztą wywodu w pełni się zgadzam i też dziwi mnie to kupowanie pseudo-górali do wszelkiego możliwego przeznaczenia. Chociaż może lepiej, że ludzie nie wyjeżdżają tym w teren.