Skocz do zawartości

[kierownica] wymiana na szerszą i zmiana pozycji


pablob3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

chciałbym prosić o radę odnośnie wymiany kierownicy. Obecnie mam taką o szerokości 580 mm i zdecydowanie nie sprawdza się ona podczas jazdy po lesie (słaba zwrotność i pewność jazdy). Myślałem żeby wymienić ją na coś ok 640-660 mm (gięcie 6-8 stopni, do 300 mm wysokość), próbowałem jeździć na 620 i też to jeszcze nie było to. Pytanie więc jaki rozmiar wybrać żeby odczuć zdecydowaną poprawę konfortu jazdy? Czy wystarczy po te 3-4 cm z każdej strony?

Ale jak zmienie kierownicy na szerszą to wydaje mi się, że wtedy za bardzo połążę się na niej a chciałbym też zmienić pozycję na bardziej wyprostowaną. Teraz mam mostek o długości 105 mm. Czy jak wymienie go na np. 80-90 mm będzie lepiej przy zakładanej zmianie kierownicy?

Teraz mam zestaw na mocowania 25,4 mm. Wymieniać na 31,8??

 

Wzrost: 178cm

Koła: 26"

Rozmiar: L

Budżet: 150 zł

 

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kierownicą to radziłbym kupić nawet 780 i docinać. Bo co zrobisz, jeśli się okaże, że 720 to wciąż mało? Trudniejsza sprawa z mostkiem, moim zdaniem do kierownic >720 nie warto przekraczać 70mm, ale tak naprawdę to nic nie wiemy o Twoim rowerze, jego wielkości i Twoim wzroście.

 

Średnica 31,8 - jest tego więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie powie Ci, jaka szerokość jest idealna. Kilka lat temu przechodziłem z 580mm na 640 i wydawało się, że szerzej to już przesada. Dziś mam z tą samą ramą 685mm i czuję się komfortowo. Ale kto wie, czy za jakiś czas nie wskoczy coś jeszcze szerszego?

 

Jeśli będziesz zmieniał całość, przejdź na 31,8mm. Zdecydowanie większy wybór sprzętu.

 

Za wymianą mostka stoi jeszcze jeden argument. Po założeniu szerokiej kierownicy do długiego mostka możesz czuć się, jakbyś był za kierownicą nie roweru, a autobusu przegubowego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki zaodpowiedzi.

 

Myślę, że zrobię to stopniowo i na ten sezon wybiorę zestaw:

kierownica 660 + motek 90.

 

Jeśli okaże się, że to jeszcze nie to pomyśle o zmianie na przyszły rok.

 

A co do linek to myślę, że nie powinno być problemu z ich długością przy tych zmianach. Mylę się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co przesadzać z szerokością kierownicy bo się między drzewami nie zmieścisz :-)

A tak na poważnie od zwrotności roweru zależy w większosci rama i mostek. Jeżeli rama jest duża i mostek np 130mm to na pewno będą problemy ze zwrotnością. Najlepszym rozwiązaniem była by zmiana ramy na krótszą lub chociaż mostka na 50-60 zobaczysz, że róznica jest duża. Bardzo szeroka kierownica zwiększa pewność prowadzenia ale nie zwrotność.

A co do długości mostka przy szerszej kierownicy to tak naprawdę nie spotkałem się jeszcze żeby komuś pękł/złamał się mostek bo kierownica była za szeroka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi.

 

No to jestem pewny, że na początek kupuje kierownicę 660mm. I tylko zacząłem się zastanawiać nad tym mostkiem 50-60mm, czy będzie lepiej, chociaż to duży skok ze 105. Chyba pójdę na kompromis i poszukam 80mm.

 

Ktoś ma może jakieś propozycje co do modelu kierownicy i mostka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Też stoję przed podobnym wyborem i dla siebie będę brał pewnie AUTHOR ACO-XC 660, aaaleee... ;)

Jestem prawie pewien że obecny mostek też i do niej mi styknie, a pozycja za bardzoe się nie zmieni. Jakbym brał i mostek, i kierownik to przeszedłbym na 31,8mm bo większy wybór komponentów.

Najlepiej teraz kupić kierownik taki szeroki jak chcesz i mniej wiecej przypasować do tego co jest żeby rozeznać sytuację nowego mostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dojście do tego, jaka jest dla Ciebie optymalna szerokość kierownicy, zajmie Ci baaardzo dużo przejechanych km na różnych szerokościach kierownicy. 

Dla mnie, a jestem mocno szeroki w plecach, do jazdy po lesie, a tym bardziej po górach i najbardziej po szosie nie może być szersza niż około 625mm. 670mm to już jest naprawdę szeroka kierownica i do XC to już średnio - chyba że chcesz jeździć po górach na singlu - wówczas ta duża dźwignia się przydaje :)

Co do długości mostka - przy dobrze dobranej długości ramy, mostek w standardowym rowerze XC powinien mieć około 90-110mm

Jazda na skrajnie krótkich mostkach czy skrajnie długich mostkach wpływa negatywnie na jazdę w trudnym terenie i na czucie amortyzatora.

 

Co do średnicy - wsio rawno. Na 25,4 kupisz dobry, lekki używany zestaw mostek+kierownica za około 50-60zł. Ale jak masz fatomanię to pozostaje przejście 31.8mm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o 26". Autor postu czymś takim dysponuje. Zobacz sobie specyfikacje tychże w archiwum np Speca.

Co do 29" i innych nowych wynalazków to się nie wypowiadam, bo się nie znam / nie używam. Widzę tylko, że wszystko musi być duże, grube i odmienne a tym samym jak najbardziej niekompatybilne z tym, co było kiedyś   ;)

 

BTW pamiętam swoje dwie przygody jak jeździłem bodajże na 670-ce: raz na maratonie chciałem wyprzedzić dwóch zawodników wciskając się między nich - obydwu delikatnie trąciłem kierownicą i później musiałem uciekać przed nimi aby mi tyłka za to nie skopali ;) Drugi raz jak zjeżdżałem z Pilska wąskim odcinkiem od słowackiego szczytu na polski i zatrzymała mnie niespodziewanie kosodrzewina. Już nie mówię o tym jak trzeba było przelecieć na płaskim, nierównym, otwartym terenie pod wiatr z taką szeroką kierownicą - wówczas nawet dzieci na drewniakach bez pedałów człowieka wyprzedzały  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie , słowo klucz , archiwum :) . Co szkodzi wykorzystać nowe trendy w starszym sprzęcie ?  BTW , ostatni SJ HT na małym kole wychodził w 2012 z kierą 680mm.... 

Nie namawiam na siłę , polecam mały eksperyment : pożycz od kogoś kierę 720mm i mostek 50 , zamontuj i się przejedź . Zdaj potem relację :) 

Ja przy 183 cm nie schodzę poniżej 740mm , mostek 50 mm *

Pzdr

M

 

 

* ale w fulu 160mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co szkodzi wykorzystać nowe trendy w starszym sprzęcie ? 

 BTW , ostatni SJ HT na małym kole wychodził w 2012 z kierą 680mm.... 

Nie namawiam na siłę , polecam mały eksperyment : pożycz od kogoś kierę 720mm i mostek 50 , zamontuj i się przejedź . Zdaj potem relację :)

Ja przy 183 cm nie schodzę poniżej 740mm , mostek 50 mm w fulu 160mm

 

Jeśli chce się być "trendi" to trzeba się kulać na 29" 27,5" itp nowościach. Jeśli przez dziesiątki lat oczywiste było, że do XC nie wsadza się kierownicy do DH, to nikt mi nie powie, że nagle można tak zrobić i być happy. 

W 2012 SJ HT to już był niedobitek, we wszystkich dużokoławcach wsadzali 680mm to i do niego też włożyli. Swego czasu jak weszły w najwyższych modelach Dual Controle, to czołówka wyścigowa też się na nich męczyła - bo spece od marketingu pozawieszali je do topowych maszyn.

DH to inna para kaloszy. Do jakiś choperów można sobie i metrową rurkę włożyć a ręce mieć ukośnie do góry - super klima paszek...  na ale co ma piernik do wiatraka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od przeznaczenia. Jeśli ktoś jeździ tylko po utwardzanych terenach, to spokojnie może kulać się na sztywniaku a tym bardziej canti. To, że większość jeździ w takim terenie na fulu, z tarczami i balonami na 2.5 to tylko efekt marketingowców.

Jeździłem na zbyt szerokiej kierownicy, nie pamiętam ile miała 680-700mm i wówczas uważałem że taka jest git. Dotarcie do złotego środka jest długie i czasochłonne. Zwłaszcza że człowiek ma duże zdolności adaptacyjne do niewygodnych pozycji i nieraz przejście na lepszą pozycję, wydaje mu się przez pewien czas nieodpowiednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sam zmieniałem kierownicę w rowerze 26", przeznaczonym do XC, ale i do kulania się po asfalcie. Jeździłem na kombinacjach 600mm/100mm mostek, 620mm/100mm mostek, 580mm/100mm i na końcu 580mm/80mm mostek i tu było prawie idealnie przy ramie 17" i wzroście 175cm.

 

Po poszukiwaniach kierownicy, zmieniłem ją na prostą 700mm, a mostek zostawiłem 80mm. Początkowo z obawami podszedłem do takiego zestawienia i chciałem ciąć kierownicę ... Ale to było do pierwszej jazdy ;) Jest znacznie wygodniej, niż wcześniej i pewniej. Jedyny minus, to taki, że można się gdzieś nie zmieścić, czego już doświadczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że najlepiej to kupić nowy rower ze wszystkimi tymi nowymi standardami :)

 

Ale widze, żę temat się rozwinął i w sumie wychodzi na to, żę nie ma złotego środka i każdy musi szukać czegoś pod siebie bo każdy ma swoje zdanie i wie z czym mu wygodniej. Tylko ciężko to wszystko sprawdzić.

Na razie oprócz swojego zestawu jeżdziłem na kierownicy max 620 mm i 85 mm mostek i było lepiej niż u mnie ale jeszcze brakowało tych kilku centymetrów, więc najlepszą radą jest to żeby kupić 700-720 mm i przycinać aż będzie idealnie.

Sam chyba wreszcie taką kupie i do tego mostek 80 mm i będę testować. I pójdę w to nowoczensne 31,8 :)

 

Jeszcze mam pytanie o wznios bo tu widzę, że są i takie co mają 15 mm i takie 50 mm. Jak bardzo jest to istotny element?

A nowe uchwytu? Ma ktoś jakąś podpowiedź co wybrać? Jakie najwygodniejsze?

 

@mihaurs2 - niestety tyle to ja chce wydać na cały zestaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Szersza kiera - z definicji pozycja robi się bardziej >wiatrołapna<. Przy jeździe pod wiatr można to zminimalizować łapiąc w okolicach mostka (zwężasz sylwetkę), ale znowu do klamek robi się baaaardzo daleko no i niech Ci coś pod koło wyskoczy ?

Przy wzroście 183 cm i normalnej budowie ciała, w starym rowerze 26' miałem kierę 600 mm; po przesiadce na 29' jeżdżę na tym co dali czyli 670 mm.

Potwierdzam - szersza kiera = dłuższa dźwignia, czyli w zmianę kierunku wkładasz mniej siły. No ale coś za coś - nie zapomnij że szersza kiera to gorsza aerodynamika i większe niebezpieczeństwo zaczepienia o cokolwiek. Łapanie blisko mostka (zwłaszcza pod wiatr) coś tam daje, podobnie jak mój patent - pozycja "quasi-triathlonowa". Zginam ręce w łokciach, kładę przedramiona na kierze - opory drastycznie maleją, ale za bezpieczne to nie jest. Jeszcze dalej do klamek i uciśnięta przepona co w oddychaniu nie pomaga, że nie wspomnę o niebezpieczeństwie hamowania twarzą gdy byle dziura Cię wytrąci z równowagi. Tak że kładę się w ten sposób tylko na dobrze znanych kawałkach, a najlepiej jak jadę w długich rękawach/rękawkach - zawsze to trochę większe tarcie niż spocona skóra przedramion.

Widziałem też magików którzy pod wiatr potrafili złożyć się w scyzoryk i jechać trzymając górne golenie amora.

A wracając do meritum - kup raczej "szerszą niż węższą". Popróbuj ustawienia chwytów i klamek w różnych odległościach od mostka - będziesz miał jakieś pojęcie co Ci "leży" No i jak się zdecydujesz - piłka do metalu w ruch....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...