Skocz do zawartości

[modyfikacja roweru] Giant Talon 4 - przerobienie roweru na szosówkę


stwor93

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

jest to mój pierwszy post dla tego z góry przepraszam za wszystkie moje błędy związane z zamieszczeniem postu.

Nazywam się Marcin ostatnio kupiłem rower Giant Talon 4 na 27,5 calowych kołach , niestety postąpiłem zbyt pochopnie. Planuje wymienić koła na 700c czy po wymianie kół ten rower będzie w stanie jakoś jeździć, albo przerobić go całkowicie na kolarzówę? Co o tym sądzicie? 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli założę koło 700c bardzo zniszczę geometrię ?

taki rower nie nadaje (jest to ewidentnie nieoplacalne bo na upartego...) sie do przerobienia na szosowke, nie ten naped i przelozenia, kola przystosowane do obciazen przy jezdzie w terenie czy pseudo terenie ktore waza swoje, dodatkowo obrecze ci moga nie przyjac za cienkiego kapcia, waga - widziales kiedys w szosowce amortyzowany widelec ktory wazy prawie 3 kg?

 

 

btw. przy zakladaniu konta powinienes dostac taka fajna automatycznie generowana wiadomosc w ktorej jest napisane co i jak z tematami, ale spedzic 2 minuty zycia nad ta opasla encyklopedia w postaci 25 linijek to nie lada wyzwanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co chcesz uzyskać? Większe prędkości? Inną pozycję z moźliwością zmiany położenia rąk na kierownicy?

Najsensowniejszym sposobem "przyspieszenia" tego roweru jest zmiana opon na slicki szosowe, w tym przypadku zmiana kół z uzyskaniem dostępu do opon w popularnym szosowym rozmiarze.

Ja bym go sprzedał, jest nowy, z niewielką stratą, kupił szosę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie będą Ci przeszkadzać różnice w geometrii to mtb moźna przerobić na szosę, wymieniając całość napędu, koła, widelec, kierownicę.

Całość inwestycji jest jednak absurdalnie droga.

Sprzedaż roweru jest sensowniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mi chodzi o samą ramę czy nadaje się.

Szosy z tego roweru nie zrobisz, ale możesz zrobić rower sprawnie pomykający po szosie.

Wymieniasz widelec na sztywny Mosso, opony na jakieś slicki (ewentualnie blaty przy korbie na większe), możesz też przyciąć kierownicę, jeżeli masz szeroką i można pomykać. Jednak szosówki rasowej się nie da zrobić.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co chcesz uzyskać? Większe prędkości? Inną pozycję z moźliwością zmiany położenia rąk na kierownicy? Najsensowniejszym sposobem "przyspieszenia" tego roweru jest zmiana opon na slicki szosowe, w tym przypadku zmiana kół z uzyskaniem dostępu do opon w popularnym szosowym rozmiarze. Ja bym go sprzedał, jest nowy, z niewielką stratą, kupił szosę.

 

 

 

Chciałbym pobawić się trochę w kolarstwo, i spróbować swoich sił na jakiś amatorskich wyścigach, nie zależny mi na medalach tylko na satysfakcji ukończenia takiego wyścigu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, to chcesz się brać za zaplatanie kół szosowych na piastach pod tarczę i zmieniać kilka rzeczy w rowerze, a kupienie używanej szoski za np. 1000 pln nie interesuje Cię?

Wyścigi szosowe (na amatorskim poziomie) można pewnie ukończyć na rowerze w takiej formie jak jest teraz, a jak chcesz bardziej dostosować, to pewnie w necie możesz znaleźć przykłady rowerów mtb w konfiguracji szosowej (mostek np. -20 stopni, wąska prosta kiera, obniżony widelec lub wręcz sztywny wideł, slicki i korby z dużymi blatami). Ja na podobnym rowerze zaliczyłem wypad do Kazimierza (w warszawskiej gwarze oznacza to 300 km w jeden dzień), jak chcesz, to odezwij się na priv, przedstawię jakieś fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym pobawić się trochę w kolarstwo, i spróbować swoich sił na jakiś amatorskich wyścigach, nie zależny mi na medalach tylko na satysfakcji ukończenia takiego wyścigu.

Jeśli chcesz się próbować na amatorskich imprezach szosowych to spotkasz tam ludzi raczej na szosach. Rower sam nie jedzie, ale też ma znaczenie.

Kupiłeś mtb, zapłaciłeś za niego gdybam między 1,5 a 2 tysiące. Żeby zrobić z niego szosę musisz zainwestować w masę rzeczy (piszę o możliwości upodobnienia osprzętowo do szosy i jej koncepcji), zainwestujesz powiedzmy oszczędnie tysiąc, może więcej i nadal będziesz miał w zachowaniu i wyglądzie rower szosopodobny.

Kwota inwestycji zamknie się w granicach 3 tysięcy. 

Po sprzedaży mtb (z małą stratą, niestety) i po dorzuceniu kwoty przeznaczonej na przeróbki będziesz miał 2 - 2,5 tysiąca, za które można nabyć sensowny szosowy rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu kup drugi rower szosowke. Jeden nie zastapi ci drugiego. Wiele ludzi z forum szosowego ma co najmniej dwa rowery. Jak jest wiatr, zimno, mokro, snieg i kiepskie warunki na drodze (sezon jesien zima) lepiej pojezdzic na mtb w lesie niz zamarzac na szosie. Pierwsza porzadna szosowka to Triban 500 z decathlonu za 2k(poszukaj w necie info). Ten Romet to porazka co udaje szosowke na osprzecie mtb z 7 biegami. Lepszy juz masz w tej chwili ;) Mozesz tez kupic klasyczna szose z allegro na stalowej ramie za mniejsze pieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...