Skocz do zawartości

[Łańcuch] Jak wymienić, od czego zacząć?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

wybrałem się dzisiaj do serwisu rowerowego i lekko mnie podłamali. Rower posiadam od dwóch lat, dotychczas niewiele jeździłem, w tym sezonie chciałem się wziąć za jazdę na poważnie. Do sezonu nie przygotowywałem się zbyt profesjonalnie, poza smarowaniem właściwie nic przy nim nie robiłem. I po kilkudziesięciu kilometrach mam już pewne problemy. 

 

W serwisie powiedzieli mi o kosztach naprawy, tj. wymiana łańcucha, tylnych zębatek, przednich, całej korby. Wszystko zamyka się w kwocie około 350 zł (minimum). Zastanawiałem się czy nie jestem w stanie zrobić tego sam, ale potrzebuję profesjonalnej porady jak to ugryźć, ewentualnie jakie części zamówić.

 

Gość w serwisie powiedział mi również, że mogę wymienić tylko łańcuch i dojechać do końca korbę i zębatki i dopiero wtedy wymienić wszystko, ale raczej zbyt długo nie pociągnie.

 

Zrobiłem kilka zdjęć poglądowych, może okażą się pomocne.

 

EDIT. Dodam jeszcze, że rower to Kellys Salamander.

 

sma8p5.jpg

nbbu6o.jpg

10ga8ag.jpg

epnjar.jpg

 

Edytowane przez exudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Cie dokładnie skłoniło do pójścia do serwisu?

 

Na moje oko zmień serwis, lub zajmij się tym samemu, ale jeszcze nie teraz i długo jeszcze nie :yucky:

Wg mnie zębatki wyglądają na tyle dobrze, że nawet przyjęłyby nowy łańcuch tylko po co go zmieniać?

 

Możesz go zdjąć, wyczyścić i nasmarować tylko, a reszta to pewnie kwestia regulacji przerzutek. Napisałeś, że niewiele jeździłeś, wiec co? Łańcuch zepsuł się od stania? Nie wygląda na jakoś tragicznie zardzewiały...

 

Przed tym napędem jeszcze setki jeśli nie tysiące km zanim padnie :sweat:

Edytowane przez seraph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skłoniło mnie scentrowane koło i lekkie pobrzękiwanie na tylnej zębatce. :P

 

Seraph, poprawiłeś mi humor. Zmienię serwis, w okolicy mam jeszcze jeden, z ciekawości zobaczę co powiedzą. 

Tak zrobię, w ten weekend przysiądę z nim i go wyczyszczę. 

Przerzutki jestem w stanie sam wyregulować?

Niewiele jeździłem, ale przez 2 lata pewnie około tysiąca kilometrów mogło się zebrać. 

 

I jedno pytanie odnośnie centrowania koła, da się to zrobić samemu?

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez exudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli koło jest jakieś lepsze, to warto wycentrowac w serwisie ( o ile to zrobi dobrze). Samemu tez się da, potrzebujesz klucza do szprych. 

 

Czyszczenie, smarowanie łańcucha spokojnie we własnym zakresie zrobisz. Zaopatrz się zawczasu w benzynę ekstrakcyjną i olej do łańcucha (np. Rohloff)

Regulacja przerzutek to trochę trudniejsza rzecz, ale też - dla chcącego nic trudnego. Poczytaj jak to robić, obejrzyj tutoriale na youtubie. Możliwe że przyda się wymienić pancerze i linki o ile ciężko chodzą.

 

Myślę, że jeśli poświęcisz na zabawy wokół roweru sobotę, to spokojnie dasz radę. :)

 

Aa, już ktoś wspominał, ale powtórzę: zmień serwis :D

 

Edytowane przez ludz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za te słowa. Kamień z serca, bo nie byłem gotowy na taki wydatek, a jeździć trzeba.

 

Serwis zmieniam, ale aż wierzyć mi się nie chce, że gość chciał mnie tak mocno przyciąć?

 

Pozdrawiam i dzięki raz jeszcze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo chcieli przyciąć albo się nie znają. 

Na początek sprawdź czy masz zapinkę na łańcuchu, jeżeli nie to dobrze jest się w nią zaopatrzyć zawczasu. Resztę bez większego problemu znajdziesz na forum lub przez googla :) youtube też może być pomocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij łancuch, nie masz pewnie spinki do niego, więc musisz zaopoatrzyć się w rozkuwacz (koszt 15zł) oraz najlepiej spinkę, którą następnym razem rozepniesz palcami i nie będziesz osłabiał łancucha, wybijaniem kolejnych ognniw. Przetrzyj go kilka razy jakąś starą szmatą, następnie go wyszejkuj. Ja szejkuje w butelce po Kubusiu (tym dużym) bo jest najwygodniejsza według mnie, do środka możesz wlać np. ropę, a jak nie masz to wystarczy gęsty roztwór płynu do naczyń z ciepłą wodą. Zakręcasz i napierniczasz ile fabryka dała. Wyjmujesz, wypłukujesz, i możesz go parę razy wytrzeć czyściejszą szmatką.

Co do kasety, jeśli nie chcesz jej zdejmować, a chcesz wyczyścić, to owijasz koło szmatami, żeby się nie pobrudziło i tu właśnie przydaje się ta ropa...10 ml spokojnie wystarczy, bierzesz szczoteczkę do zębów(ale nie używaj jej więcej !  :woot:) i czyścisz sobie elegancko.Następnie między każdy bieg wjeżdżasz z szmatą i pozbywasz się brudów.

Na zębatkach przy korbie zawsze jest najmniej brudu, możesz tak samo je przejechać szczoteczką, pomoczoną ropą, a następnie wytrzeć. Przy tym zabiegu, zanim załozysz łanuch polecam wyczyscić kółeczka przerzutki. W tym celu je wykręcasz( imbus chyba 2,5), delikatnie zbierasz z niej cały brud, a zwykle jest tam go dużo, i następnie myjesz w płynie do naczyń/ropą. Montujesz kółeczka z powrotem, zakładasz łancuch, spinasz spinką i gotowe !. Twój napęd jest czysty i nie powinien wydawać przeróżnych dźwięków.

 

Co do serwisu to go zmień, jeśli nie wszystko umiesz wykonać przy rowerze sam. Widać że ten jest ustawiony głównie na kasę, chcą zarobić na wymianie dobrego jeszcze napędu.

Niżej dwa przydatne linki do regulacji przerzutki, co będzie pewnie koniecznoscią.
http://www.forumrowerowe.org/topic/41729-regulacja-przerzutki-tylnej/

http://www.forumrowerowe.org/topic/42083-regulacja-przerzutki-przedniej/

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez BajkowiecxD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu ujawnia się jeden ze sporów między rowerzystami: szejkowanie vs. nieszejkowanie. Ja Ci radzę wyczyścić łańcuch na sucho, szczotką i ścierką, a następnie naoliwić olejem każde ogniwo. Szejkowanie powoduje wypłukanie smaru z ogniw i luzy w łańcuchu. A już czyszczenie wodą z płynem do mycia naczyń to tragedia. Łańcuch zacznie rdzewieć i rzęzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem trochę tak, trochę tak. Wrzuciłem do rozpuszczalnika, poleżało trochę. Potem szczoteczką wyczyściłem cały łańcuch. Wystarczyło przesmarować i jest jak nówka, chodzi jak złoto. Jeszcze w trasie nie testowałem, ale mam dobre przeczucia. 

 

Teraz tylko przerzutki lekko poprawię, chociaż nie ma z nimi tragedii, więc może się wstrzymam. Pora ruszać w drogę. :D

 

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym Ci radził jeszcze zakup przymiaru do łańcucha lub sprawdzenie np. linijką/suwmiarką czy Ci się łańcuch nie wydłużył. Tu masz poradnik jak sprawdzić zużycie łańcucha: http://bikeground.pl/post/mierzenie-zuzycia-lancucha-rowerowego/

Może być tak, że panowie w serwisie sprawdzili długość łańcucha a on Ci się wydłużył o 1% - wtedy w "dupę" dostają zębatki, bo łańcuch zaczyna je ścierać - stąd "chęć" wymiany kasety i korby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...