Skocz do zawartości

[opony] Maxxis Ikon kontra mleczko


MartinH

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś próbował kiedykolwiek uszczelniać podstawowego zwijanego Ikona? Ja od wczoraj walczę i poddałem się dziś. Opona za nic nie chce wskoczyć na rant i się uszczelnić, pompowanie kompresorem też jej nie rusza.

Drugą oponę mam Ardenta Race TR i tutaj nie miałem najmniejszych problemów, obręcze to DT XM401 full tubeless. Ktoś ma jakieś pomysły, ewentualnie wie gdzie w Polsce dostać Ikona 27.5 x 2.2 w wersji TR ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rant opony i felgi przesmaruj Ludwikiem, załóż oponę i dętkę, napompuj do około 4 atm i pozostaw na noc lub cały dzień. Po 12-24 h spróbuj zalać mlekiem. Powinno wskoczyć ;) Nawet opony TL czasami są oporne i w moim przypadku, ten sposób już uratował mi tyłek kilka razy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz spróbować wywinąć na noc oponę na lewą stronę - po odwinięciu ranty będą szeroko stały i po założeniu powinny być na tyle blisko krawędzi obręczy, że kompresor da radę to naciągnąć. Druga sprawa, że jeśli opona jest na tyle luźno, że nie chce zaskoczyć, to przy jeździe na niskim ciśnieniu obawiałbym się jej zsunięcia na zakręcie :sweat:

 

Na jakiej zasadzie nabicie opony na dętce miałoby pomóc założyć ją bez dętki? Pytam, bo ja zawsze po spuszczeniu powietrza z dętki muszę odrywać oponę od obręczy, a i tak miałem ogromne problemy z nadmuchaniem jej bez dętki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię tak zawsze tylko z nowymi oponami, bo przeszedłem już wiele kombinacji i ta okazała się najlepsza. Później już nie mam żadnego problemu z uszczelnieniem opony.

W moim odczuciu i znajomych, którzy mi ten sposób polecili, ma to na celu lepsze ułożenie stopki opony na feldze. Opona też się trochę "rozciąga" przez to i lepiej ją uszczelnić już na mleku. W gruncie rzeczy, ważne że nie mam z tym problemu później ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zrób ghetto. Wtedy łatwiej się uszczelnia oporne opony, gdyż zmienjsza się przestrzeń między obręcza a rantem opony.

 

Poza tym duuuużo piany z płynu do mycia naczyń.

 

Jeśli jesteś baaardzo zdesperowany możesz pod ghetto wsadzić pasek pianki lub piankowej taśmy dwustronnej. Ponownie po to aby zmiejszyć prześwit.

 

Takie pakowanie obręczy masz opisane na przykładzie mojego tutka z Twardziochem i Norą

 

Podnosi to oczywiście nieco wagę systemu, ale masz bezdętkę. Jeśli to jest priorytet to praktycznie nie ma zestawu który nie podda sie metodzie.

 

No a jak ma być zwyczajnie to poprostu czasem się nie da i już...

 

Szacunek...

I.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iwanMTB tu bardziej chodzi o to że oponą jest zapisana żeby wogole wskoczyc na rant obreczy ghetto = jeszcze ciasniej.

 

Może spróbuj ją powiesić na czymś o obciążyć i zostawić na noc, powinna się trochę zozciągnąć a rano z marszu na obręcz i... :) się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

I tu jest właśnie dynks.

 

Bo jak wcześniej uzyskasz ciasne pasowanie to łatwiej złapać wstępną szczelność a potem już ciśnienie samo wepchnie oponę za rant.

 

Wystarczy podpompować w granicy maksymalnego dopuszczalnego.

 

 

Przynajmniej jak dla mnie tutaj TO właśnie jest problem, bo jakoś sobie nie wyobrażam opcji, opona szczelna ale nie wskakuje za rant :blink::wacko::huh:

 

Dobrze by było aby się autor tematu nieco rozpisał, gdyż dla mnie to oczywiste, nie wskakuje bo sie nie uszczelnia wstępnie, a nie szczelna, pompuję a ona nie wskakuje...

 

... chyba że ktoś zakłada 26 cali na 27.5 ;)

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opona wchodzi ciasno na obręcz, rękami nie do założenia, nie tak ciasno jak Ardent Race w wersji TR. Przy Ardencie, mogłem pompować na sucho i opona się napompowała, tutaj pompuję i nic, powietrze ucieka po bokach i nawet nie jestem w stanie wytworzyć ciśnienia wewnątrz, myślę, że dodatkowa taśma rozwiązałaby problem z wbiciem opony na ranty.

Poza tym to moje pierwsze bezdętki więc robię to na czuja ;)

Dzisiaj pojeździłem na tej oponie więc jutro wyciągnę dętkę i spróbuję jeszcze raz, jak nie da rady to kupuję drugiego Ardenta Race TR ;)

@IvanMTB, właśnie z tą wstępną szczelnością jest u mnie problem, obręcz o wewnętrznej szerokości 22,5 też pewnie nie pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No i wszystko wiadomo :)

 

Opona za luźna na obręczy aby wstepnie uszczelnić.

 

Ghetto, pakowanie lub ... zmiana opony.

 

Innej opcji nie widzę, jeśli nawet kompresor nie pomógł.

 

Tak to już jest, że czasem się nie da i fini

 

Szacunek...

I.

 

PS

 

To nie tak. Na szerszej obręczy łatwiej uszczelnić, bo opona ma wiecej miejsca na otworzenie się.

To kwestia luźnego spasowania.

Opcje jak wyżej...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje pierwsze opony , które uszczelniałem, dzisiaj zdejmując Ikona uważam, że on potrzebuje najpierw ułożyć się z dętką a potem wogóle można się brać za uszczelnianie, po nocy z dętką aż się przykleił do rantuów :) Oponę Tubeless Ready montujesz na felgę, pompujesz, ładnie wskakuje na rant i nawet mleka nie potrzebuje do uszczelnienia, dziecinnie prosta sprawa :) Także polecam dopłacić do wersji TR ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszły sezon jeżdziłem na Ikonach29 bez Tr.

Jest faktem - pierwsze uszczelnienie sprawiło kłopoty o tyle,że trzeba było długo obracać,przekładać,trochę bąbelkowała bokami,na drugi dzień wymagała dopompowania.

Z samym założeniem żadnych problemów (wykręcam zawór,wkręcam redukcję na samochodowy,nabijam kompresor400litrów na 6 atm..........żadna nie ma szans nie wskoczyć.......)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie połączenie Ikona w najniższej zwijanej wersji z obręczą DT TLR wymaga spooooorej dozy cierpliwości i jeszcze więcej mydlin.

 

@Paweł

Możliwe, ale też moja opona to najtańsza zwijka. Następna będzie TR i po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To moje pierwsze opony , które uszczelniałem, dzisiaj zdejmując Ikona uważam, że on potrzebuje najpierw ułożyć się z dętką a potem wogóle można się brać za uszczelnianie, po nocy z dętką aż się przykleił do rantuów Oponę Tubeless Ready montujesz na felgę, pompujesz, ładnie wskakuje na rant i nawet mleka nie potrzebuje do uszczelnienia, dziecinnie prosta sprawa Także polecam dopłacić do wersji TR

 

A co powiedziałem parę postów wyżej :D

 

Jak wskoczy "na sucho" na obręcz, to można od razu lać mleko i po problemie. Natomiast jeśli nie, to jak wspomniałem już, nasmarować ludwikiem lub innym płynem na 12-24h z dętką i później spróbować bez dętki uszczelnić. Jak wskoczyć, to lać mleko :D

 

Tyczy się to nowych opon ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelnienie Ikona w najtańszej zwijce na DT XR331 można nazwać połowicznym sukcesem.

Opona na mydlinach się wstrzeliła w ranty, dolałem mleka przez wentyl (70ml dla koła 29), po nabiciu powietrza wyglądało, że wszystko OK.

Niestety rano rower stoi bez powietrza.

Próbowałem określić gdzie ucieka powietrze w wannie z wodą, niestety w wannie nie pojawia się nawet najmniejszy bąbelek powietrza, śladów mleka także brak.

 

Macki opadają.

 

Saguaro w Kevlarze na obręczy nie TR (DT XR 4.2D) uszczelniłem bezproblemowo, póki obręcz była cała i opona miała całe boki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cud :sorcerer: Udało mi się uszczelnić drutowe Rocket Rony po 3000 km jazdy na dętkach. Wystarczyło zrobić "mocniejsze" mydliny i raz nabić oponę kompresorem, ale przez wentyl z wykręconym zaworem - widać zawór tłumi dość znacznie.

 

Potem już z zaworem przednia opona siadła na dobrą minutę bez mleka. Po zalaniu mlekiem zaczęła się pocić jak pedofil w smyku, ale po szalonym turlaniu, trzepaniu i 3 krotnym dopompowywaniu syczenie ustało.

 

Po nabiciu tylnej okazało się, że na grzbiecie jest dziura jak po gwoździu - zakleiłem ją zwyczajną łątką do dętek i klejem wulkanizacyjnym. Siadła podobnie jak przednia i siedzi.

 

Od wczoraj powietrza praktycznie nie ubyło i dzisiaj trzeba go już upuścić i udać się w las.

 

Mleko Rubena Supra po 75 ml na oponę 29x2,25 wystarczyło o dziwo :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...