Skocz do zawartości

[planowanie trasy] Poznań - Świnoujście


farmer

Rekomendowane odpowiedzi

Przygotowuję się do jednodniowej wyprawy z Poznania do Świnoujścia. Rower - góral ale w planie zakup jakiś slicków.

Mam tylko problem z wyznaczeniem trasy. Czego używacie do planowania trasy? na co zwracacie uwagę?

Chciałbym znaleźć drogi asfaltowe ale o małym natężeniu ruchu. nie chciałbym się utopić w jakiś drogach gruntowych itd

Macie jakieś pomysły propozycje? Ewentualnie robiliście już jakąś trasę która byłaby "po drodze"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baikal dzięki za tą mapkę Stravy- bardzo ciekawa podpowiedź...

Co do street view to już właśnie tak podglądam sobie drogi. Doszedłem do wniosku że jeszcze podłączę pod to papierową mapę bo tam raczej drug gruntowych nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

mam prośbę, jak uda Ci się ustalić trasę to wrzuć ją proszę na forum. W wakacje też planuję wypad Poznań-morze, ale myślałem bardziej o Kołobrzegu, jest trochę tras w necie wraz z opisem. Jednak jak uda Ci się znaleźć fajną trasę do Świnoujścia to może zmienię plany :)

Fajnie jak po przejechaniu wrzuciłbyś też jakąś relację, też na MTB bym śmigał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał wybór pewnie pognałbym do Kołobrzegu bo to jakieś 50 km bliżej ale u mnie to połączone ma być z wyjazdem na wakacje z rodziną akurat do Świnoujścia. Świnoujście to jakieś 310-320 km więc trochę jest jak na jeden dzień. Biję się z myślami odnośnie opon czy kupować szosówki bo prędkość na asfaltach większa czy zostać przy RaRa bo można wtedy skrócić trochę trasę zwłaszcza przez puszcze Nadnotecka i okolicach Krzyża Wlkp.

Jesli wypad dojdzie do skutku to dam znać jaką trasą jechałem i na ile była ona "przejezdna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie jestem na etapie szukania opon na dłuższe wyprawy :lol:

http://www.forumrowerowe.org/topic/179020-opony-szybka-26-na-asfalt-lekki-teren/?do=findComment&comment=1648428

 

W zeszłym roku na worm drive zrobiłem ponad 160km, lecz był to w 60-70% teren i momentami dość ciężki. Trasa była super i fajnie się jechało, lecz prawie 300km taką trasą bym raczej nie zrobił w sensownym czasie. Tak więc ja stawiam na asfalt :) fajnie jest sobie skrócić przez lasy itp, ale kto wie czy nie zemści się to dłuższym czasem i większym zmęczeniem. Oczywiście mówię o sobie :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@boogeyman:

Napisałeś o trasie znajomego do Niechorza, ale chyba nie podlinkowałeś?

Czy ja nie umiem się poruszać po temacie?

Nie skrywam, że jestem żywo zainteresowany trasą, bo ze Świnoujścia pochodzę a w Poznaniu mieszkam :)

Dobrze by się było wybrać na jakiś dłuższy weekend do mamy na kawę ;)

Czekam zatem również na sprawozdanie i track :)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa trasa. ja startować będę z Kicina czyli bardziej na wschód od poznania ale później trasę przewidywałem podobną. Sakwiarz na swojej trasie to rozumiem że raczej gruntami nie jechał? bo widzę 2 odcinki których street view nie ma uwiecznionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie też doszedłem do wniosku że na papierowej mapie najlepiej to mi wyjdzie. A możesz zyrafa powiedzieć coś więcej na temat numerów dróg? Dlaczego akurat trzycyfrowe tylko, a resztę skreślić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grubsza rzecz biorąc im mniej cyfr w oznaczeniu drogi tym droga ruchliwsza. Moim zdaniem te 3 cyfrowe (na żółtym polu) czyli drogi wojewódzkie nadają się już do jazdy rowerem, choć oczywiście niektóre z nich mogą być bardzo ruchliwe. Dziś jeszcze zerknąłem na samochodową mapę Polski i poza żółtymi, są na niej jeszcze drogi zupełnie bez numerów na mapie zaznaczone na biało. Skoro są na mapie samochodowej to powinny być asfaltowe i je też bym brał pod uwagę. Jak masz mało czasu to chyba nie ma co pchać się w jakieś gruntowe skróty tylko trzeba ciąć asfaltami. Ja osobiście lubię jeździć z mapnikiem bo orientacja w terenie też jest frajdą, poza tym mapa z racji swej wielkości daje szerszy pogląd na okolicę, choć rozumiem ludzi jeżdżących albo wspomagających się gpsem. Radzę jednak chociażby przy planowaniu trasy do gpsa uzyć papierowej mapy bo chyba mało ludzi ma takie monitory jakiej wielkości jest mapa :). Jedną z opcji dotarcia do Świnoujścia jest droga przez Niemcy z przeprawą dwoma łódkami. Ciekawa wycieczka, choć jak masz na trasę tylko jeden dzień to nie wiem czy jest sens się tam pchać. Jak byś był zainteresowany to daj znać, kolega może ma jeszcze numery tel. do przewoźników. Co do map to dokładne mapy tamtych okolic produkuje wydawnictwo BiK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyrafa - masz rację-te białe drogi są asfaltowe. A przynajmniej były kładzione jako asfaltowe.

Jeździłem swego czasu sporo po okolicach Kalisz Pomorski, Mirosławiec, Czaplinek, Drawsko Pomorskie itp i nawierzchnia tych dróg nieraz mogłaby z powodzeniem być trasą maratonu mtb :P

Ale z grubsza tak-są to nawierzchnie utwardzone i jeżeli nie tniesz szosówką to da się to zrobić ;)

A lepiej poomijać trochę dziur niż być nie do końca bezpiecznie omijanym przez TIRa lub, co gorsza, korzystającego z małej ruchliwości drogi 17-latka w BMW starego ;)

Ponarzekałem?

Trochę.

Ale z ręką na sercu, osobiście wybierałbym drogi żółte i białe :)

Czekam na tracka i bezpieczeństwa życzę!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczurozor mam podobne podejście. Dziury w asfalcie mi aż tak nie przeszkadzają. Nawet jeśli kupię "szosowe opony"  to i tak ciśnienie w nich będzie rodem z MTB bo mi obręcze nie pozwalają na wysokie ciśnienia więc i komfort jazdy będzie duży. Co do dróg to celuję właśnie w wiejskie asfalty....

Po mapę Polski się wybiorę choćby po to by była alternatywą w razie gdy gps mi na trasie padnie. No i planowanie dużo wygodniejsze.

Trasę wyrywkowo będę sprawdzał w street view i mam nadzieje że uda się zaplanować coś ciekawego.

Po ostatnich przemyśleniach doszedłem do wniosku że to co całkowicie może pokrzyżować plany to upał... Bo nie wyobrażam sobie zrobić taką trasą jak za dnia czasem przyświeci 30+ stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądnąłem temat i tak mnie naszło odnośnie kolorów dróg i ich numeracji w atlasach i mapach. Proponuję się przejechać DW131 na odcinku biegnącym przez Puszczę Notecką, wtedy Wasz pogląd na to wszystko delikatnie się zmieni ;)

 

Co do trasy Poznań - Świnoujście, proponuję od siebie poniższą:

http://ridewithgps.com/routes/7351109

 

Od Kicina do Obornik spory ruch w dzień, można wzdłuż Warty ale będzie ciężej, od Obornik do Wronek ruch minimalny a droga urokliwa. Jeśli chcesz skracać sobie w jakiś sposób drogę przez Puszczę Notecką weź pod uwagę tony piachu, między Krzyżem a Dobiegniewem nie ma sensu i alternatywy od przedstawionej powyżej trasy. Na całym odcinku od Wronek do Dobiegniewa ruch aut mały, momentami znikomy. Od Dobiegniewa do Stargardu dziurawe odcinki. Od Stargardu do Wolina boczna ,choć wojewódzka droga, większość aut śmiga S3. Z Wolina do Świnoujścia innej opcji raczej nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...