Skocz do zawartości

[Shimano BR-M395] Opinie na temat Shimano BR-M395 i sklepu e-bmx.pl.


mrwolfpl

Rekomendowane odpowiedzi

Bierz ;) nie będą złe. W zasadzie wszystko od shimano można brać w ciemno.

Jeśli nie masz pieniędzy, nie stać Cię na kolejne zakupy a ten wydatek jest duży - nie kupuj niskich modeli Shimano. 355, 395, 445, czy ich następców - wszystko modele z 3 lub 4 na początku (np 486, stary model). W takim przypadku lepiej zostać przy obecnych hamulcach i zbierać na coś lepszego.

Nawet jeśli nie są eksplatowane w zimie to częstym problemem jest "gubienie" płynu. Zaciski mają słabe uszczelki które puszczają przy nawet miejskiej jeździe (tanie hydrauliki to plaga w tańszych rowerach hybrydowych i miejskich).

 

 

 

skoro są takie złe to dlaczego sa pakowane do rowerów  za 3k?

 

Ponieważ obecnie tarcze są w praktycznie wszystkich rowerach, bo przedział 3000 to taki w którym musi być coś hydraulicznego, a na czym można oszczędzić bardziej niż na np przerzutkach, które bardziej są rozpoznawalne wśród laików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja - chociaż nie narzekam, a nawet chwalę (póki co) na te hample i nie uważam, że byłyby za słabe do Twojego jeżdzenia (chodzi mi o hamowanie) to się w dużej części zgodze z przedmówcami.

Miałem je w sklepowo zamontowane, więc zostały i pewnie przejdą z czasem hardtaila jak bede chciał lepsze - ale gdybym miał kupowac sobie jako upgrade sprzętu zrobiłbym podobnie jak chłopaki mówią. Dozbierałbym do czegoś mocniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 395 zostały już objeżdżone w górach. Generalnie zdały egzamin, ale mają tendencję do przegrzewania się na długich zjazdach. Z czasem wymienię klocki na półmetalowe (+tarcze, które mam do klocków żywicznych) i może będzie całkiem ok. W przyszłości powędrują do HT, gdzie czeka je lżejszy los.

 

Też kupiłem je z całym rowerem. Gdybym kupował osobno, brałbym co najmniej Deore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie kupuj niskich modeli Shimano. 355, 395, 445, czy ich następców - wszystko modele z 3 lub 4 na początku (np 486, stary model). W takim przypadku lepiej zostać przy obecnych hamulcach i zbierać na coś lepszego. Nawet jeśli nie są eksplatowane w zimie to częstym problemem jest "gubienie" płynu. Zaciski mają słabe uszczelki które puszczają przy nawet miejskiej jeździe

Od marca 2012r. jeżdżę na M445. Fakt, warunki ciepłe, ale zdarzała się także jazda zimą przy kilku lub kilkunastostopniowym mrozie. Po godzinnej jeździe w takich warunkach, jakoś nic złego się nie działo, pracowały zupełnie normalnie. Nie zaliczam żadnych trudnych zjazdów, ale też w żaden sposób nie oszczędzam tych hamulców. Choć bym nawet chciał, to jakoś złego słowa o nich powiedzieć nie mogę. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego do rekreacyjnej (ale dynamicznej) jazdy w lekkim/umiarkowanym terenie miałyby być takie złe. Nic nie ruszane od nowości, klamki jak twarde były, tak są, żadnego zapowietrzenia, przecieków, problemów w działaniu.. Siła hamowania i modulacja mi odpowiada, mam odniesienie do M595 oraz SLX, kolega dał się przejechać. Muszę szczerze powiedzieć, że ze swoich M445 jestem naprawdę bardzo zadowolony. I powtórzę po raz kolejny - odkąd je mam, nie miałem z nimi najmniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze raz - jeśli ktoś chcen  niech kupi. Moim zdaniem są kiepskiej jakości i buntują się nawet w lekkiej miejskiej eksploatacji.

Jeśli ktoś wydaje ostatnie oszczędności na ten cel to niech zastanowi się pięć razy.

Nie zbieram śmieci,gdybym miał pokazałbym ilość zdechłych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filozofii tu nie ma. Gość chce przejść z mechaników na hydraulikę. Odkłada być może ciężko zarobione pieniądze więc wybór powinien być możliwie najlepszy z technicznego i finansowego punktu widzenia. To tak jak by składać koła i mieć do wyboru piastę typu Acera/Alivio a dołożyć grosza do zdecydowanie lepiej wykonanych i uszczelnionych SLX'ów. To samo w przypadku dajmy na to manetek SLX na XT. Czym innym jest też posiadanie najtańszych Shimano w komplecie z rowerem a czym innym świadomy wybór przy modernizacji sprzętu. Raczej nikt tu nie twierdzi, że podstawowe hydrauliki Shimano to kompletny szajs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że 615 będą zdecydowanie lepsze. Zgadzam się również z Wami, że warto trochę dołożyć i kupić lepszy sprzęt. Wyraziłem tylko swoje zdanie na temat M445, bo jakoś nigdy mnie nie zawiodły i od początku działają bezawaryjnie. Do mojej jazdy nic lepszego nie potrzeba, jeśli nadal będą tak działać. Czyżbym trafił na jakiś magiczny, szczęśliwy egzemplarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu "miszczem niezawodności" były Avidy Elixiry, było sporo problemów z nimi, jednak nigdy na skalę tanich Shimano. Zanim weszły wspomniane modele ich poprzenicy (486, 505) działały podobnia za to były dużo mniej awaryjne.

Gdy kupowałem mieszczucha 445 były jednym z najważniejszych powodów jego wyboru. Niestety mimo tylko dojazdów do pracy dożyły do grudnia roku zakupu. 

Od momentu ich wprowadzenia mamy po raz pierwszy w historii warsztatu sporą ilość nowych zacisków na podmianę i systematycznie schodzą ze stanu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...