Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni dzień przed urlopem i trochę do pracy, a trochę ostatnie sprawunki. Rower mtb po lesie, ścieżkach rowerowych, drogach i chodnikach. 59,2 km, avs 21,1 km/h - aaa - potwornie dzisiaj u nas wieje. 

 

W lipcu 1405 km, z czego połowa albo w górach, albo na stalowym złomku mtb. Fajny był rowerowo ten miesiąc. Sierpień urlopowy, więc pewnie będzie duuuuużo jeżdżenia. 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem klocki hamulcowe z tyłu w Kellysie żony, zamontowałem w nim rogi Accenta i założyłem osłonę neoprenową tylnego trójkąta. Do tego wieczorne czyszczenie napędów w Krossie i Kellysie, smarowanie łańcuchów i ogólne przygotowanie rowerków na jutrzejszy wypad nad jezioro Sulejowskie.

Edytowane przez siemalysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj  wspólnie z żoną zaliczyliśmy świetny rowerowy dzionek. Rano rowery zapakowaliśmy na auto i wyruszyliśmy do Smardzewic. Tam auto zostało na parkingu i ruszyliśmy rowerami pokonać trasę wokół jez. Sulejowskiego. Przy okazji pojechaliśmy odwiedzić Tomaszowską Okrąglicę czyli: rezerwat niebieskie źródła, skansen rzeki Pilicy w Tomaszowie Maz. i Groty Nagórzyckie. Fajne miejsca, uważam, że warto je zobaczyć  :thumbsup:  Szlak im. Zygmunta Goliata wokół jez. Sulejowskiego miejscami jest nie do przejechania na kołach, chyba że wybierzemy się tam fatbikiem. Piachu cała masa. Ja na oponach 2.2 jakoś przejeżdżałem, ale też nie wszędzie. Natomiast crossowy Kellys mojej żony kilka razy kapitulował i było pchane. Po pokonaniu 3/4 szlaku postanowiliśmy zmodyfikować planowaną trasę i pojechaliśmy leśnymi bardziej ubitymi ścieżkami dokładając trochę kilometrów, co nie było dużym problemem. Do auta wróciliśmy chwilę po zachodzie auta  :woot: Dystans 80 km w tempie wycieczkowym, sporo fotek, fajnych momentów, dużo wspólnego śmiechu i dzień zaliczony do bardzo udanych i cieszy mnie to, że małymi kroczkami udało mi się zarazić żonę pasją do rowerów  :teehee:

 

Do pomocy w pokonywaniu trasy używałem Locusa z wgraną mapą wydawnictwa Compass. Miałem też rezerwową wersję papierową. Jeżeli ktoś miałby ochotę tam w przyszłości pojeździć niech odezwie się do mnie na priv. Mogę pliki mapki podesłać na e-maila. Co do elektronicznej wersji mapy spisała się nieźle. W jednym miejscu tylko wyprowadziła nas na teren prywatny i musieliśmy zawracać. 

 

Ps. Początek wycieczki nie zapowiadał się miło i fajnie. Najpierw niegroźna gleba żony na pierwszych metrach. Po około 6 kilometrach złąpana guma w Kellysie. Ale to były tylko złe dobrego początki...

 

Fotka z Grot Nagórzyckich - może ktoś z okolic się zachęci do odwiedzenia...

 

b30eb5e1099abb62.jpg

 

 

Edytowane przez siemalysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś: Oddałem rower do serwisu-w piątek poszła mi linka od tylnej przerzutki,przy okazji będą wymieniane wszystkie linki oraz duża tarcz,mała tarcz,kaseta,łańcuch,hak,owijka i kółeczka przerzutki :-)

Edytowane przez impa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...