[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[saint66]

I wzajemnie życzę i przeziębienie kysz [emoji4]

[parmenides]

Dzisiaj 73 km na szosie avs 30,6 i potem 22 km bardzo spokojnie na mtb przez Las Kabacki. Piękna pogoda. 

[Michalik85]

już mnie ta pogoda w jukej dobija... wieje jak nie wiem.. Nie wiem czy uzbierało sie jakieś 7 dni normalnej, fajnej pogody... Ale 32.1 km wpadło.

Jak jechałem z wiatrem to na płaskim na mtb rozpędziłem sie do 58.3 km/h ale musiałem przychamować bo  zbliżał sie zakret 90 stopni.

[pawel2208]

Dzisiaj tylko przetarcie ramy z kurzu po ostatnim 60km wypadzie, mycie opon, smarowanie łańcucha i regulacja przerzutki tylnej 

Edytowane 2 Czerwca 2015 przez pawel2208

[saint66]

Bieszczady nadal piękna pogoda więc rower rower [emoji4]

[Markovsky]

Dzis standard dom - szkola - dom . Wieczorem 30km na odstresowanie

[impa]

Wczoraj: 63 km ze średnią 29,8 km/h

[Nikolaos]

Wczoraj :

37 km. asfaltu,

Brunox-owanie amora,

Smarowanie łańcucha.

[tomeeek07]

77 km dzisiaj na szosie.

[Sansei6]

Roboczy standard, ale przy wyjeździe z pracy ktosmi zrobił niezłego psikusa, myslałem, ze hamulec mi się zaciał, a tu ktos tak przesunał mi błotnik, ze blokował koło...

[Michalik85]

dzis standard 32,1 km 

[saint66]

U mnie 40 pogoda dopisuje [emoji4]

[siemalysy]

Dziś przed południem wymieniłem opony i siodełko w moim rowerku [emoji3] Od dziś jeżdżę na oponach Continental Race King. Siodło natomiast wymieniłem na Bontrager Evoke R. Po południu ~60 km po okolicy.

Słoneczko, ciepło, termometr pokazywał ponad 31 °C. [emoji1] Wszystko świetnie ale ten wiatr. Mam go już dość [emoji19]

Edytowane 3 Czerwca 2015 przez siemalysy

[cinek1987cinek]

Dzisiaj po pracy 27 km i w tym grill nad rzeką ze znajomymi

[parmenides]

Do pracy i z pracy 46 km na stalowym złomku mtb przez ścieżki rowerowe, chodniki i las.

[Sansei6]

Nocny wyskok na rowerowy spacer z Luną w drugiej godzinie nowego dnia... ciepła noc, piekny ksiezyc, dystans niewieli (11km) ale w ciemnościach... prawie jakby liczyć podwójnie

Edytowane 4 Czerwca 2015 przez Sansei6

[PanRowerek]

Wczoraj nie miałem czasu, więc napisałem dziś.

 

Przeziębienie znikło.

Za to pojawiło się piszczenie (brzmi jak myszka).

Nie przejmuję się tym, gdyż już przyzwyczaiłem się do skrzypiącego siodełka.

Przejechałem około 11km, w około godzinki z średnią około 11km/h. Taka tam przejażdżka wieczorową porą.

[saint66]

Też miałem nocną jazdę ciepło było księżyc w pełni w obie strony było 16km [emoji4]

[Darek1990]

Jakoś przedwczoraj 22km po nocy w lesie na bezsenność

[Ychu]

Smarowanie łańcucha ( za pomocą silnikowego 5W30 ) i wiadomo czyszczenie zębatek itp. Teraz czas na test leśny.

 

Edit 

Łańcuch chodzi bardzo miękko i cicho Chyba nawet lepiej niż po wyjeździe ze sklepu. Jedynym jego minusem jest to że zrobił się czarny i już nie wygląda tak ładnie ale nie zbiera zbytnio brudu jak na razie.

 

Edytowane 4 Czerwca 2015 przez Ychu

[bezi2]

Przeszczep wszystkich części od mojego starego stalowego Gianta do nowej alu ramki ... upi udało się zejść poniżej 10 kg

[Markovsky]

37 km

[Nikolaos]

Najmłodszy mnie wyciągnął na 9 km.:-)

[pawel2208]

68km rekreacyjnie

[Michalik85]

dzis mniejszy wiaterek i zaraz lepiej sie jezdziło dzis 33 km