Skocz do zawartości

[Opony tlr] lekkie pod 29er'a


mihaurs2

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.
Taka sprawa. Szukam opon pod 29 generalnie z tych lekkich. Wybór wstępnie padł na schwalbe thunder burt lite skin (waga około 430-440). Jednak na stronie producenta ta wersja jest pod dętki, a pod mleko jest wersja snake skin. To samo powiedział sprzedawca z cyklomanii. Identycznie jest z furios fred, jest tylko wersja lite skin bez tlr.

Ale.... Kolega jeździ na ff na mleku i zero problemów, zresztą złożyli mu koła w całości i zalali mlekiem w Bikestacji.

Więc jak to jest? Można śmiało zalewać mlekiem opony schwalbe na których nie ma info o gotówki do tubeless?

PozdRower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się pod temat. A jak jest z trzymaniem się dedykowanych opon TLR na "zwykłych" obręczach przerobionych za pomocą opaski na tubeless? Czy ranty i rowki w obręczach TLR są znaczące inne od zwykłych? Boję się takiego zonka, że mogę oponę po drodze zgubić (a przy okazji zęby)? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytać, ze zrozumieniem :P Pisałem, że podłączę się pod temat. Pytam o własne "zwykłe" obręcze...

 

 

A więc:

 

 

Podłączę się pod temat. A jak jest z trzymaniem się dedykowanych opon TLR na "zwykłych" obręczach przerobionych za pomocą opaski na tubeless? Czy ranty i rowki w obręczach TLR są znaczące inne od zwykłych? Boję się takiego zonka, że mogę oponę po drodze zgubić (a przy okazji zęby)? :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamfan Ależ ja przeczytałem ze zrozumieniem, tylko olałem :D Odpowiedziałem w temacie autora. Jakie Ty chcesz pożenić obręcze i opony nikt nie wie, więc jak tu poradzić? Ogólnie laczki Schwalbe słabo siedzą, ale jak jest obręcz pod bezdętkę to zwykle to działa. Opona TLR na zwykłej obręczy prawdopodobnie będzie sprawiać kłopoty, ale zależy to od obręczy (głównie jej rantu, ale trochę też średnicy zewnętrznej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór wstępnie padł na schwalbe thunder burt lite skin

Sam kupiłem ostatnio pony Schwalbe RaRa 29x2,25 w wersji Liteskin celem zalania ich mleczkiem. Jak na razie założone są na dętce ale ładnie wskoczyły na obręcz (obręcz mam TL-R), jak wcześniejsze NN TL-R, więc zapowiada się dobrze. Niestety jeszcze za zimno więc czekam z zalaniem.

Wg strony Schwalbe - Liteskin : "The lightest option. LiteSkin MTB tires forego Snakeskin, but still have high pressure resistant tire beads. If you don’t mind the extra effort, these tires can also be converted to Tubeless by using a liquid sealant.

! Contrary to the Tubeless Easy tires, Schwalbe does not guarantee that the sealing of the tires is successful in each case."

Czy może się udać a nie musi ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tego nie doczytałem na stronie, dzięki. Czyli trzeba próbować.

 

I przy okazji takich opon to jeszcze małe pytanie, w tym roku jadę MTB trophy po raz pierwszy. Domyślam się że taki fred ani burt nie będą idealne na górskie etapówki. Jakie opony byście polecili bo chcę mieć drugi komplet właśnie w góry? Ma być nadal szybka ale zapewnić trakcję na technicznych sekcjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mihaurs2

 

Na upartego i jak jesteś sadomasochistą i wykupiłeś ogromne ubezpieczenie na życie, to i na slickach przejedziesz :D :D

 

ONZA CANIS - jeżdżę na nich od jesieni i tak dobrych opon już dawno nie miałem ;) ma swoje plusy i minusy ale te opony potrafią trochę wybaczyć swojemu jeźdźcowi :D mega dobrze trzymają nawet na oblodzonych trasach w lasach ;) kolega jeździ na Lynx-ach i też sobie chwali. Opony do XC/AM więc w góry będą ok ;)

 

SAGUARO - pancerna opona, swoje waży ale nigdy mnie nie zawiodła ;) dość szybka i ładnie się czyści

 

MOUNTAIN KING - fajnie mi się na niej jeździło ale jednak czegoś brakowało ;)

 

SCHWALBE - co kraj to obyczaj a co człowiek to inna opinia, jednak ja w Beskidy bym ich nie brał :) chce jeszcze żyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I przy okazji takich opon to jeszcze małe pytanie, w tym roku jadę MTB trophy po raz pierwszy. Domyślam się że taki fred ani burt nie będą idealne na górskie etapówki. Jakie opony byście polecili bo chcę mieć drugi komplet właśnie w góry? Ma być nadal szybka ale zapewnić trakcję na technicznych sekcjach.

Ja swego czasu byłem w TOP40 MTB Trophy i radzę zmienić priorytety, czyli opona ma przede wszystkim zapewniać trakcję, a opory toczenia to sprawa drugo- lub trzeciorzędna.

Najlepiej załóż na przód Nobby Nica a na tył np. Saguaro. Weź sobie jeszcze jakiegoś Racing Ralpha, jak warunki będą lepsze (co rzadko się na Trophy zdarza) to będziesz mógł założyć kombinacje (przód/tył) - Saguaro/RR.  


Ewentualnie jak masz awersję do Schwalbe (jak osobiście je lubię i na nich Trophy oraz dziesiątki maratonów przejechałem) to zastąp je odpowiednimi Geaxami lub Michelina, Continentali bym nie polecał, bo przez nie, a nie przez Schwalbe można stracić zęby - http://www.forumrowerowe.org/topic/134190-ostrzezenie-opony-continental/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mihaurs2

 

SCHWALBE - co kraj to obyczaj a co człowiek to inna opinia, jednak ja w Beskidy bym ich nie brał :) chce jeszcze żyć :D

 

Znam ekipę twardych ziomków od enduro, którzy połykają w Beskidach, co się da na Hansach D., a nawet na NNicach, bez uszczerbku na zdrowiu, więc bym tak lekką ręką nie odtrącał. Co do Canisów zgoda, ale są dość płytkie, więc na kamienistych i stromych niekoniecznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, tylko kolega jedzie na trophy i na 4 dni specjalnie kupować Hansy? To jest dobra opona do enduro gdzie waga nie jest aż tak istotna. Niestety, jednak 850 g dla rozmiaru 29" wg producenta dyskwalifikuje ją jeśli chodzi o ściganie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Beskidy w zupełności wystarczą opony typu Maxxis Ikon, wjedziesz na tym wszystko, dla większego spokoju można na przód zamontować Ardenta Race'a ja taki zestaw mam na obecny sezon. Aczkolwiek musisz wziąć pod uwagę, że w przypadku jakiejś ekstremy, deszczu non stop, o co na MTB Trophy nie trudno, taki Hans Dampf wcale nie jest na straconej pozycji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamfan Ależ ja przeczytałem ze zrozumieniem, tylko olałem :D Odpowiedziałem w temacie autora. Jakie Ty chcesz pożenić obręcze i opony nikt nie wie, więc jak tu poradzić? Ogólnie laczki Schwalbe słabo siedzą, ale jak jest obręcz pod bezdętkę to zwykle to działa. Opona TLR na zwykłej obręczy prawdopodobnie będzie sprawiać kłopoty, ale zależy to od obręczy (głównie jej rantu, ale trochę też średnicy zewnętrznej).

 

Witam,

Jako że przerobiłem już trochę tych zestawów (oczywiście nie wszystkie możliwe), to czuję się uprawniony do zabrania głosu "w temacie"

 

1. Opona TLR + obręcz TLR - o problemy trzeba się baaaardzo postarać. Nie zdarzyło mi się.

2. Opona "zwijka" + obręcz TLR - dużo zależy od samej opony. Generalnie: in "ciaśniej/trudniej" założyć, tym większa szansa że całość będzie trzymać się kupy i nie rozleci na pierwszym krawężniku. Ktoś wyżej zachwala Saguaro - podpisuję się wszystkimi 4-ma kopytami, z tym że z przodu mam Gato o lepszej przyczepności - więcej pewności siebie na błotnistych zjazdach; asfalt zjada "Gacka" w oczach. Aha, jeszcze jedno - przy "zwijkach" na kołach warto podjechać o te 0,1 - 0,2 bar z ciśnieniem, na jakim byś jeździł na identycznym komplecie, ale z gumami TnT. Wtedy rozszczelnienie całości jest sztuką - nawet przy porządnym "dachowaniu" (ale nie twierdzę że niemożliwe  :yes:  :yes:  :yes:)

3. Opona TLR + "zwykła" obręcz - dla mnie strata kasy, czasu i mleka (zabawy w uszczelnianie). Nie zaufałbym takiemu zestawowi

4. Opona "zwijka" + "zwykła" obręcz - j/w, tylko jeszcze większy brak zaufania

 

A tak off-topic - już nie kręci mnie lightowanie kół poprzez zakładanie lekkich opon. Co z tego że masz "rakietę" ale tylko do pierwszej możliwej ryski/zadrapania na ściance bocznej ? Lekkie obręcze - jak najbardziej. Lekkie gumy - za stary już jestem i lubię moje zęby  :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: Jak masz szczęście to trafisz "od strzała"

Jak nie, to musisz zgrać z sobą:

 

a) oponę

B) obręcz

c) zestaw uszczelniający 

d) rodzaj mleka

 

A to graniczy z cudem, bo identyczne opony + identyczne obręcze mogą na obwodzie się różnić ułamkami milimetra. Czyli że jak pasuje kumplowi, nie znaczy że spasuje u Ciebie.

Powtórzę się: opcja 1 + 2 są prawie pewne reszta to loteria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam,

 

i niestety nie zagrało... Obręcz BOR XMD 333, i opona furios fred (TLR), za nic w świecie nie chce zaskoczyć do rantu i się uszczelnić. Dwa dni walki z kilkoma mechanikami, na różne sposoby, duży kompresor, taśma... ech. 

założyłem dętki ale to mi się mija z celem bo nie będzie tej wspaniałej "płynności" jazdy na niskim ciśnieniu. wrrrrrr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwalbiaki w wersji TLR są , wg mnie ,  mało kiedy TLR
Niestety przerabiałem to z rocketRonami i Ralphami :(
W ronach mleko wypływało przez ścianki a ralphy nie układały się na obręczach. Miało to miejsce na ztr crestach i eastonach ea90xc :(

Zawsze kończyło się dętką. co  wagowo , jak dobierzesz lekkie dętki to nawet wychodzi na korzyść dętek ale faktycznie zmusza do wyższych ciśnień :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...