Skocz do zawartości

[rower] Steppenwolf - opinie, czy warto?


kanu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Szukam roweru trekkingowego na dobrym osprzęcie. Ze względu na ograniczony budżet skupiłem się na rowerach używanych. Trafiłem na rower marki Steppenwolf. Niestety nie mogę nic znaleźć na jej temat, oprócz tego, że to niemiecka firma. 

Czy może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z rowerami tej marki? Warto ją nabywać? 

Poniżej link do roweru:

http://olx.pl/oferta/sprzedam-rower-miejsko-turystyczny-steppenwolf-transterra-2014-rok-CID767-ID8eRSB.html#2de20e89ca

 

Czy ten rower wart jest tej ceny?

 

Byłbym wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na jakie papiery zwrócić uwagę? Dowód zakupu, kartę gwarancyjną? Jeśli rower (a raczej sprzedający) nie ma tego typu papierów, to wystarczy spisanie umowy kupna sprzedaży? Czy czegoś innego żądać?

Wiem, że głupie pytania, ale do tej pory nie zastanawiałem się jak to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem ten rower tylko ze na osprzecie deore i sprawowal sie bardzo dobrze. Rower ma juz dwa lata i jezdzi nim moj mlodszy brat i do tej pory zadnych usterek. Solidny rower:)


Nie wiem czy zwrociles uwage na wielkosc ramy? sprzedajacy podaje ze rama ma 47cm a taka rama jest pewnie na 1.65cm wzrostu. ja mialem rame 50cm przy wzroscie 175cm i czulem ze rower jest za maly dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ramę, to też się zastanawiałem. Ostatnio "przymierzałem" rower Pegasusa na ramie 48cm i był idealny, choć wcześniej sądziłem, że rama 50cm jest idealna dla mnie. Dlatego stwierdziłem, że różnica pomiędzy 47 a 48 cm jest nieduża, więc powinna też pasować.

Jedynie czego się teraz obawiam to tego czy rower jest legalny...

 

 

Przed chwilą znalazłem jeszcze ten rower - http://allegro.pl/okazja-corratec-deore-amor-z-lo-pradnica-48cm-i5044306138.html

Co o nim sądzicie? Lepszy od tego Steppenwolfa? Którego lepiej byłoby wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze napiszesz o ile istnieje prawdobodobienstwo ze moze byc za maly, do sprzedajacego, i zapytasz sie jak dluga jest rura pozioma. Pamietaj ze rozmiar rozmiarowy jest nierowny. Corratec wyglada chyba na bardziej zadbanego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wiem, że rozmiar rozmiarowi nierówny. Na razie czekam na odpowiedź odnośnie papierów i możliwości podpisania umowy. Przyznam jednak, że zaciekawił mnie ten Corratec. Ma lepszy osprzęt i jakoś tak wizualnie bardziej mi się widzi.

Niestety nie umiem obiektywnie ocenić, który jest w lepszym stanie. A biorąc pod uwage, że nie będę miał okazji go osobiście zobaczyć, to trochę komplikuje to sytuację. 

Może macie jakieś rady na co powinienem zwrócić szczególną uwagę, albo o co zapytać sprzedającego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując rower z drugiej ręki umowa kupna sprzedaży z adnotacja ze rower jest pozbawiony wad prawnych (w domyśle deklaracja legalności pochodzenia) to podstawa. Numery seryjne trzeba do umowy wpisać. Oczywiście to i tak nie gwarantuje ze rower nie został skradziony... Niby jak policja z Francji lub Holandii ma śledzić umowy kupna/sprzedaży w Polsce...

Moim zdaniem 90% rowerów od handlarzy to niestety kradziony towar z rożnych części Europy. Cena mówi sama za siebie. Czasem windują cenę niebotyczne w gore aby teoretycznie zagwarantować legalność. Nie wierze w bajki ze Niemiec lub Szwajcar sprzedaje za bezcen do handlarza tylko po to ze chce kupić sobie nowy sprzęt. Byłem nie raz w Szwajcarii czy też Niemczech i tam jeździ/stoi mnóstwo rowerów, które niestety kradzione sa na potegę. Warto pooglądać filmy robione przez BBC o kradzionych rowerach w Anglii. To jest plaga.

Ja kupuje tylko od osób prywatnych i wtedy gdy rower ma paragon/książkę serwisowa itp.

Od handlarza nigdy. To tak jakbym sam komuś rower zajumal.

Powodzenia w poszukiwaniu roweru i oby służył jak najdłużej (nie skusił naszych lokalnych złodziejaszków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wierze w bajki ze Niemiec lub Szwajcar sprzedaje za bezcen do handlarza tylko po to ze chce kupić sobie nowy sprzęt.

 

Pytanie czym jest dla Ciebie bezcen. Z lokalnych doświadczeń wiem jednak że w wielu krajach ludzie mają znacząco inne podejście do posiadanych przez siebie rzeczy, co objawia się choćby w dbaniu o nie.  

Wystarczy śledzić np rynek rzeczy używanych w Skandynawii. Mnie przy częstych cenach sprzedaży nie chciałoby się nawet wystawiać przedmiotów na sprzedaż. 

U mnie przy odrobinie szczęścia można dostać markowy rower w prezencie  - odsprzedawane w legalny sposób z legalnych źródeł, pozyskane w różny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie to sa porownywalne rowery tak mi sie wydaje. podobnie kosztowaly.

 

stepenwolf ma osprzet alivio a corratec acera/deore.. co jest lepsze nie wiem.


Moge zapytac ile masz wzrostu?


jesli masz wiecej niz 170 to bralbym tego http://allegro.pl/steppenwolf-nexus-8-roz-54cm-i5027643860.html  duzo fajniejszy o ile przezutki sa dobrym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie tutaj kwestia tych przerzutek w piaście. Nie wiem jak się na nie zapatrywać. Dużo czytałem o nich, ale jak kupię z rozwalonymi, to naprawa będzie kosztowna.

Rama 54cm jest niestety na mnie za duża. Jeździłem ostatnio na 52cm ramie i obijałem sobie co nie co, jak chciałem normalnie stanąć:) więc po pomiarach itp wyszło, że max ramę mogę mieć 50cm. Niestety krótkie nogi robią swoje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...