Skocz do zawartości

[pedały] Noski do pedałów - dłuższe wycieczki.


Rutek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Czy może ktoś z Was miał do czynienia z czyś takim:

http://allegro.pl/noski-zefal-christophe-na-pedaly-rozm-43-50-i4986609967.html

Ewentualnie jak nie te, to czy w ogóle jest coś co choć trochę przypomina spd (chodzi głównie o bezpieczeństwo szybkiego wypięcia). Dodam jeszcze, że rower MTB lecz chodzi głównie o asfaltowe wojaże :)

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie noski bez pasków to mogą Ci najwyżej pomóc wyrobić nawyk prawidłowego ustawienia stopy na pedale i kręcenia z nieco wyższą kadencją. Z paskami już jest nieco lepiej, ale do SPD to im brakuje jak stąd do Sydney...

 

SPD zostały wymyślone głównie po to, żeby zwiększyć efektywność pedałowania przez wykorzystanie pełnego lub prawie pełnego obrotu korby do napędzania koła. W takich noskach da się tylko naciskać i może delikatnie pchać.

 

Boisz się, że się nie wypniesz czy nie chcesz mieć specjalnych butów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, mówiąc wprost to jeśli chodzi o bezpieczeńśtwo stosowania, to nic SPDkom nie dorównuje.

Obrazowo: z noskami regularnie na początek sezonu zaliczałem spekatakularną glebę przy zatrzymywaniu się. Z SPD nie zdarzyło mi się to ani razu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z SPD przewróciłem się raz na nawrotce na mojej pierwszej jeździe. Po parunastu jazdach wyrabia się tak odruch, że zdarzyło mi się zdążyć wypiąć "w locie" zanim się przewróciłem i podeprzeć. I to nogą, którą się rzadziej podpieram.

 

Wiadomo, że noski kuszą ceną - przynajmniej aby spróbować, ale żeby dobrze trzymały muszą być z paskami i to zaciśniętymi. To się kłóci ze swobodnym wypinaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W spd nie chcę wchodzić (na razie:))z powodu mniejszej uniwersalności, wydaje mi się.... Nie zawsze się przecież na rowerze robi dystanse. Zasadniczo przydały by mi się kilkanaście razy w roku, przy dłuższych trasach. W 2 pary pedałów pewnie nie będę się bawił, dlatego pomyślałem o noskach. Chodzi mi o wykorzystanie wyłącznie w trasach długich i na asfaltach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z noskami z klamrą mam dość długi staż więc tylko takie sobie kup. Do tego koniecznie buty z twardą podeszwą. Jest to forma substytutu SPD ale tylko bez mocnego ściskania buta klamrą. Ma być względnie lużno.

 

Co do bezpieczeństwa to człowiek się uczy pewnych nawyków więc tak samo jak uczymy się odruchowo wypinać SPD w bok tak samo w noskach po pewnym czasie noga sama idzie do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem noski przez pewien czas i to był mój błąd, przez pewien czas miałem nawyk po przesiadce na SPD wypinania się do tyłu i wiecie jak to wygladalo po zatrzymaniu się wielkie Bum>Teraz tylko SPD wielki komfort jazdy i oglądanie pięknych widoków w górach z  wybałuszonymi oczami aby to wszystko ogarnąć  :woot:     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już się decydować na jakiś system, to lepiej jeździć cały czas z nim, żeby wyrabiać odpowiednie nawyki. Wyjazd w dłuższą trasę bez wyczucia zapięcia to IMO zły pomysł.

 

Otwarte noski bez paska na pewno będą bezpieczniejsze, ale i mniej skuteczne. Powinny trochę poprawić stabilność nogi na pedale, ale efektywności kręcenia nie dadzą, chyba że ten plastik jest sztywny, wtedy da radę trochę pociągnąć w górę i do przodu.

Wypróbować można, ale jeżeli myślisz na poważnie o uwiązaniu nogi do pedałów, to lepiej od razu celować w zatrzaski.

 

@Grisza

Ja miałem przez jakieś kilkanaście lat i przejście na SPD było traumatyczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker

Popieram w 100% co napisałeś, nawyki wchodzą dosyć szybko ale później je zmienić to dopiero coś i nie zawsze jest to zabawne .Miałem tez zabawną sytuacje na początku  z SPD ,jechałem z górki i postanowiłem się zatrzymać , odpiąłem nogę z SPD cały czas myśląc żeby stanąć noga odpięta co oczywiście uczyniłem ale tą nagą co była zapięta  :bye2:  i wielkie Bum na szczęście nic mi się nie stało i pojechałem do domu z wielkim rogalem na buzi :teehee:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W spd nie chcę wchodzić (na razie:))z powodu mniejszej uniwersalności, wydaje mi się.... Nie zawsze się przecież na rowerze robi dystanse. Zasadniczo przydały by mi się kilkanaście razy w roku, przy dłuższych trasach. W 2 pary pedałów pewnie nie będę się bawił, dlatego pomyślałem o noskach. Chodzi mi o wykorzystanie wyłącznie w trasach długich i na asfaltach.

Platformy z SPD powinny tu rozwiązać problem ;). Sam korzystam z szimanowskich pd-a530. na razie tylko z platform bo ciągle nie dorobiłem się butów ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem kiedyś sporo w noskach z paskami, luźno zapiętymi. Tylko dla poczucia bezpieczeństwa że noga nie spadnie z pedału na wybojach. Jakoś bardziej można było rozluźnić mięśnie. Minus że paski mogą niszczyć wierzch buta... podobnie jak piny zjadają podeszwę... a spd-ki to cyborgizacja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdzę z takimi ( właściwie to odpowiedniki z Decathlonu) ale bez pasków. Do SPD porównania nie mam, ale z noskami na pewno da się trochę mocniej pedałować ( noga nie ucieka) i stopa trzyma się dużo bardziej stabilnie. Ogólnie polecam, tymbardziej że cena jest niska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Określenie tego mianem noska to nadużycie terminologiczne.

Jeśli masz stracha jeździć w noskach (czyli koszyki plus paski) lub tym bardziej SPD to kup sobie jakieś lekkie platformy, bo prezentowane rozwiązanie szybko zacznie cię denerwować - wiecznie przekręcający się do pionu pedał, a korzyści zeń płynących nie dostrzegam.

 

A co do SPD, to ja swoją dziewczynę w 20min nauczyłem z tym jeździć. 15min na trawniku - 2 gleby "na wesoło", następnego dnia już mały asfaltowy podjazd.

Dopiero po kilkunastu dniach zaliczyła glebę w "akcji", przy zerowej prędkości i w wyniku brawury... musiałem w nagrodę zabrać ją do delfinarium :)


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...