Skocz do zawartości

[rower] napęd nexus inter 8 lub alfine do trekinga


Ivanhoe

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem nowym użytkownikiem forum i mam kilka pytań dotyczących roweru ale i napędu i nie bardzo wiem jak powinienem zatytułować temat i gdzie go umieścić dlatego daję tutaj.

 

Obecnie posiadam rower Kellys Salamander i nie narzekam na niego jeśli chodzi o krótkie trasy, leśne dukty, szutry i ogólnie pojęty teren. Jednak na dłuższe wyprawy lub kilkudniowe wyjazdy po kilkadziesiąt km są uciążliwe dla mnie, pozycja na rowerze sprawia że bolą mnie ramiona, drętwieją ręce i ogólnie odczuwam dyskomfort. Początkowo do wypraw chciałem go rozbudować o bagażnik, błotniki itp. ale kiedy przypadkowo miałem okazję przejechać się typowym rowerem trekingowym zrozumiałem że mój trekingiem nie będzie, choćby z powodu kół 26" i postanowiłem dokupić trekinga.

 

W związku z tym zacząłem poszukiwania w przedziale cenowym do 3000 zł. Na stronie krossa natrafiłem na model Trans Sander z napędem Shimano Nexus 7 i to mnie zainteresowało. Zacząłem czytać troszkę w necie na ten temat i odkryłem że jest jeszcze piasta Shimano Nexus Inter 8 i Shimano Alfine oraz Rolhof SpeedHub. Ten ostatni odrzuciłem ze względu na cenę.

 

Podobają mi się zalety tych napędów. Możliwość zmiany biegów w czasie postoju, tylko jedna manetka, w swoim rowerze obecnym rzadko korzystam z większej ilości przełożeń niż 5.

 

Zwróciłem też uwagę że w grupie rowerów trekingowych rzadko stosuje się tego typu napędy. Dlaczego? Czy nie nadają się do rowerów trekingowych?

 

Drugie pytanie czy taki napęd można zastosować do dowolnego innego roweru z klasycznymi przerzutkami? W jednym sklepie sprzedawca powiedział mi że nie da się założyć takiej piasty ze względu na inne ramy.

 

Kolejne pytanie czy jeśli zdecyduje się na ten model Krossa Trans Sander ale chciałbym zmienić nexusa 7 na nexusa 8 lub alfine to jest to możliwe?

 

I ostatnie pytanie jaka jest elastyczność tych przełożeń to znaczy czy na niskich biegach daje się bez ekstremalnego wysiłku podjechać pod większe wzniesienia powiedzmy w terenach górzystych, Karkonosze, Beskidy i czy na wyższych biegach można się bardziej "rozpędzić"?

 

Na koniec prośba - może moglibyście mi doradzić jakiś konkretny rower trekingowy z takim napędem nexus inter 8 lub alfine niekoniecznie w przedziale do 3000 zł?

 

Przepraszam za chaotyczny post, to moje początki na forum rowerowym i z wieloma zagadnieniami dopiero się zapoznaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei:

 

1. Napędy oparte o piastę wielobiegową są domeną rowerów miejskich. Proste, długowieczne i praktycznie bezobsługowe. Ponadto łatwo założyć pełną osłonę na łańcuch. W rasowych trekkingach takie piasty są rzadkością, gdyż to jednak tylko 7-8 przełożeń lub droga inwestycja w Alfine 11/Rohloffa. Także ewentualna awaria w dalekiej trasie pewnie byłaby problematyczna.

 

2. Nie powinno być problemu z założeniem takiej piasty do roweru z pionowymi hakami, ale wymaga to suportu opartego na mimośrodzie (patrz Kross Unplugged), ruchomych haków (patrz Romet 29er) albo napinacza.

 

3. Nie widzę problemu, by zmienić piastę z Nexusa 7 na 8 czy Alfine. Tyle, że pomnaża to koszta.

 

4. Rozpiętość przełożeń jest różna dla różnych piast, więc czy wystarczy Ci ich, czy nie, ciężko z góry powiedzieć.

 

5. Myślisz wyłącznie o nowych rowerach, czy coś używanego też wchodzi w rachubę? Szczerze mówiąc nowe rowery w tej kwocie wyglądają słabiutko, a za 3000zł możesz spokojnie kupić używany rower miejski/trekkingowy z Nexusem 7, wymienić zużyte lub słabe komponenty (często przednia lampa i widelec) i jeszcze zostaną Ci pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew

Wiem że to domena rowerów miejskich, ale chyba nie wyklucza to trekingów? Czy może twoim zdaniem tak?

 

Właśnie ta prostota, długowieczność i bezobsługowość mnie urzekła.

 

Prawda jest taka że ewentualna awaria w trasie zarówno piasty wielobiegowej jak i napędu opartego o przerzutki dla mnie jest równie problematyczna.

 

Piszesz że to tylko 7 - 8 przełożeń, być może to rzeczywiście niewiele jednak weź pod rozwagę, że ja długi czas nie korzystałem z przedniej przerzutki, miałem ją ustawioną na środkowej zębatce i praktycznie operowałem kilkoma przełożeniami na tylnych zębatkach. W większości sytuacji było to wystarczające.

 

Alfine 11 jest bardzo drogi? Wiem, że rohloff to kosmos więc nie biorę go pod uwagę ale sądziłem że Alfine 11 jest w zasięgu.

 

Co do rowerów używanych, byłbym skłonny kupić używany rower ale musiałbym mieć wsparcie dobrego fachowca będącego w stanie ocenić stan roweru, pozostałego osprzętu itp. Nie znam nikogo takiego więc raczej nowy rower wchodzi w grę.

 

Z ofert w necie widziałem jeszcze dwa modele KTM i Cube:

 

http://www.rowery-kowalewski.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=7&product_id=513=0&option=com_virtuemart&=53

http://www.esportowiec.com.pl/rowery-trekkingowe-c-10/rower-cube-touring-city-men-black-grey-white-2014-p-4049.html

 

Mógłbyś się wypowiedzieć na temat tych modeli? A jak twoim zdaniem wypada Trans Sander Krossa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz trekkinga z piastą wielobiegową? Czemu nie.

 

Kross jest do skreślenia. Cube jest o 300zł droższy, a na co by nie spojrzeć jest o co najmniej klasę wyżej. Szczególnie widelec z jakimś tam już tłumieniem, piasta o większej rozpiętości i ilości przełożeń oraz całkiem niezłe obręcze. Stery ahead i sztywna sztyca. No i Cube nie jest Krossem.

 

KTM? Niby wszystko ładnie, Alfine 11, Magura, ale jednak raczej bym się nie zdecydował. W porównaniu do Cube gorsza korba, (pseudo)amortyzowana sztyca, skręcane stery. Widelec jest ten sam.

 

Jeśli bardzo chciałbyś mieć Alfine 11 i wybierasz między tymi trzema rowerami nie wiem, czy nie byłoby lepiej kupić Cube, osobno Alfine (1600-1700zł), przepleść tylne koło i spróbować sprzedać Nexusa. Nie miałbyś co prawda Magur, ale wątpię, że w Twoich zastosowaniach byłyby one potrzebne. Ponadto koszt po uwzględnieniu sprzedaży Nexusa byłby niższy.

 

Kończąc, z tych trzech propozycji wybrałbym Cube. Jest zdecydowanie lepiej wyposażony od niewiele tańszego Krossa, zaś jedyną odczuwalną zaletą KTM mogłaby być Alfine 11, ale i o tym napisałem już wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierałem między tymi trzema bo nic innego nie znalazłem. Jeśli przekładka napędu to nie jest problem to może udałoby się sprzedawcę namówić na upgrade do alfine 11 w tym Cube. Szczerze mówiąc ten Ktm też nie wywarł na mnie najlepszego wrażenia, Cube tak chociaż przyznam szczerze że ten Kross też mocno mnie kusił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja się zastanawiam dlaczego o piaście Rohloff kolega napisał że to cenowy kosmos? To ile tak naprawdę kosztuje ta piasta? I kto jeździ rowerami z taką piastą, kosmici? Na chwilę obecna na znanym portalu aukcyjnym w zakładanej kwocie 3000zł są 2 rowery z piastą Rohloff i również komplet kół wyposażony w taką piastę i bardzo dobrą prądnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że cena kosmos bo widziałem ile kosztuje taka piasta w sklepie internetowym. W serwisie aukcyjnym być może są rowery w cenie 3000 z tą piastą ale są to używki a mnie jako początkującego interesuje raczej zakup w sklepie nowego egzemplarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak: kazda pliszka swój ogon chwali.Zakupiłem nie dawno(5 grudnia)rower z Alfine 8, po tylko wyjęciu przekładni z piasty,spryskaniu do czysta oraz zalaniu i włożeniu z powrotem(poważniejszy serwis przekracza moje umiejetności,poza tym nie było tam co robić)na dzień dzisiejszy jestem zachwycony taką piastą. Co prawda nie wiele przejechałem ale rower jest z 2010 i widać że poprzedni własciciel(daj Boże jedyny w co wątpię)na pewno go nie oszczędzał.Poza tym mam u teściów gazelkę z nexusem 8 i tam to juz nikt od nowości nic nie robił poza jazdą w warunkach całorocznych.Tak że cena piast odstrasza ponieważ się nie psują.Takie jest moje skromne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też rozważyć rower z piastą Nuvinci, jest to ciekawa alternatywa dla przekładni Shimano. Jeździłem trochę rowerami z nexusem 7 i 8 i uważam że nie są to złe piasty ale brakuje im dolnych przełożeń.

Jeśli zaś chodzi o piastę Rohloff to jest to absolutne mistrzostwo. Nie tylko nie brakuje w niej przełożeń, ale nawet jest ich więcej niż potrzeba na codzień. Poza tym są tak gęsto zestopniowane że w czasie normalnej eksploatacji przerzuca się po dwa biegi na raz.

Czy należy bać się używanej piasty Rohloff? Te piasty wytrzymują ponad 100000km przebiegu. Chyba nie ma lepszego napędu do roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem różne opinie, między innymi takie, że Rohloff lubi przeciekać.

 

I ostatnie pytanie jaka jest elastyczność tych przełożeń to znaczy czy na niskich biegach daje się bez ekstremalnego wysiłku podjechać pod większe wzniesienia powiedzmy w terenach górzystych, Karkonosze, Beskidy i czy na wyższych biegach można się bardziej "rozpędzić"?

Kwestia siły w nogach. Problemem są ograniczenia przełożenia głównego (korba:tylna zębatka), gdzie przeważnie producenci zalecają nie schodzić poniżej 2:1 (o ile w ogóle coś piszą).

Przy moim głównym 2,1:1 10-12% daję radę w okolicach 15% już nie bardzo, a nie są to długie podjazdy (raczej <1km). W górach możesz mieć 5km z nachyleniem 7%. Jedna górka i człowiek nie ma już sił.

 

Piasta 8 biegowa to mniej więcej odpowiednik kasety 34-11 (ciut mniej). Przy przełożeniu głównym 2:1 masz od 1,05:1 do 3,23:1, idzie robić małe naście % nachylenia i rozpędzić się w okolice 40km/h. Jakbym miał wybierać rower na wyprawy, to za mało zwłaszcza w dolnym zakresie.

Ostatnio w Kotlinie Kłodzkiej 26:36 bywało mało (nachylenia >20%), na piaście wielobiegowej trudne do osiągnięcia.

 

Zwróciłem też uwagę że w grupie rowerów trekingowych rzadko stosuje się tego typu napędy. Dlaczego? Czy nie nadają się do rowerów trekingowych?

Bo są drogie, ciężkie i mają mały zakres przełożeń. Takie piasty, to domena rowerów użytkowych, gdzie bardziej liczy się trwałość niż skuteczność lub dla pasjonatów takiego rodzaju napędu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzis pierwszy raz mialem w reku kolo z nexusem 7...uuu waga konkret. Jutro pierwsza jazda. Rzuce wrazenia kolo niedzieli, jak to jest na cieplo po latach jazdy na klasycznych zmieniarach sprobowac nexusa ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Calkiem przyjemna sprawa ten nexus. Rower ma piaste 7R46. Dzialalo to wszystko bardzo plynnie i fajnie. Nie moglem sie dopatrzec ilosci zebow z przodu i tylu, ale rower  (Centurion Eternity) jest raczej do szybkiej jazdy miejskiej. Zeby nie ta waga (ma tez hamulce rolkowe) to bylbym nim zachwycony. Uzywalem biegow od 1 do 5., wyzsze chyba sa do lamania ograniczen w miescie ;-) Na pewno nie nadawalby sie do jazdy w gorach z tym zestopniowaniem, wiec to co pisali wyzej moze byc waznym ograniczeniem. Chyba zeby pomieszac z zebami z tylu lub dobrac piaste o innym zestopniowaniu i/lub wiekszej ilosci biegow. Trzeba o tym pomietac przy kupnie takiego sprzetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po tym jak ostatnio złapałem gumę w Centurionie, wsiadłem na mój najgorszy sprzęt, Felta, i zdziwienie. Mimo dużej różnicy w gumach na niekorzyść Felta, mniejszych kołach, wychodzi że pedałuje się nim dużo łatwiej. Hmm czyżby ten nexus stawiał aż tak odczuwalne opory ? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam,

 

ja tak trochę z innej strony zadam pytanie dotyczące napędu Shimano Alfine.

Moje pytanie tyczy się który serwis Warszawie polecacie przy serwisie piasty typu imano Alfine SG-S500 - o ile ktoś oczywiście jest w temacie serwisów Warszawie.

Czytałem na forum generalnie który serwis jest dobry Warszawie  po czym zadzwoniłem do 4 sklepów i tam nagle za tą samą usługę otrzymałem informacje rozpiętości kwoty od 80pln do 190pln- i teraz bądź mądry  który serwis wybrać.

 

Jeżeli ktoś z was serwisował Warszawie Shimano Alfine SG-S500 proszę o informacje gdzie warto podjechać do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Po kolei:

 

1. Napędy oparte o piastę wielobiegową są domeną rowerów miejskich. Proste, długowieczne i praktycznie bezobsługowe. Ponadto łatwo założyć pełną osłonę na łańcuch. W rasowych trekkingach takie piasty są rzadkością, gdyż to jednak tylko 7-8 przełożeń lub droga inwestycja w Alfine 11/Rohloffa. Także ewentualna awaria w dalekiej trasie pewnie byłaby problematyczna.

 

2. Nie powinno być problemu z założeniem takiej piasty do roweru z pionowymi hakami, ale wymaga to suportu opartego na mimośrodzie (patrz Kross Unplugged), ruchomych haków (patrz Romet 29er) albo napinacza.

 

3. Nie widzę problemu, by zmienić piastę z Nexusa 7 na 8 czy Alfine. Tyle, że pomnaża to koszta.

 

4. Rozpiętość przełożeń jest różna dla różnych piast, więc czy wystarczy Ci ich, czy nie, ciężko z góry powiedzieć.

 

5. Myślisz wyłącznie o nowych rowerach, czy coś używanego też wchodzi w rachubę? Szczerze mówiąc nowe rowery w tej kwocie wyglądają słabiutko, a za 3000zł możesz spokojnie kupić używany rower miejski/trekkingowy z Nexusem 7, wymienić zużyte lub słabe komponenty (często przednia lampa i widelec) i jeszcze zostaną Ci pieniądze.

Awarie w piastach Alfine sa rzadkością,problem to złapanie gumy w trasie jesli nie mamy przy piascie wozka(napinacz)to problem z wymiana gumy a dokładniej z poprawnym napinaniu łańcucha i ustawień biegów,nie jest prawdą ze nie stosuje sie piast planetarnych w rowerach trekkingowych,stosuje sie ale sa to rowery dość drogie czesto ponad 5 tyś ,zależne jest to od rodzaju piasty,piasty Alfine sa wytrzymałe i radzą sobie z powodzeniem nawet w rowerach gorskich,najlepsza by była tutaj piasta Rohloffa ale takie rowery kosztują powyżej 7tys(sama Piasta bardzo droga)a nie jednokrotnie powyżej 10tys.Sam użytkuje rower na piaście Alfine8 rower crossowy Bullsa,rower całkowicie dobrze radzi sobie w mieszanym terenie a i w niezbyt wymagających podjazdach jest dobrze.Polecam spróbować,fakt kiedy czasem jeżdzę na rowerze mojej przyjaciółki(miejski Nexus8)coś mi brakuje a nie zagłębiłem sie jakie sa roznice miedzy piastami Alfine 8 a Nexus 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z biegami chyba cos przekombinowales. W nexusie po zdjeciu kola nie trzeba nic ustawiac bo naciag linki pozostaje bez zmian, mysle ze w alfine jest podobnie.jedyne co to naciag lancucha...

 

A co do samych wielobiegowych piast to w moim przypadku juz zachwyt mi przeszedl. Nigdy wiecej wolnobiegu, opory mnie na tyle wkurzaja iz wole klasyczne przerzucajki. I zeby nie bylo ze porownanie mam slabe, to aktualnie posiadam prawie identyczne 2 rowery tzw scandinavian city design, jeden na nexus 8, drugi na shimano sora czy jakies inne cos niskiego lotu szosowego 8s, te same korby, hamulce i ... nexusowy wisi na olx. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam doświadczeń z piastaami nexus(dość dawno temu miałem krossa z Piasta nexus 3),jeden jedyny raz uzywałem nexusa 8 ,wspominany epizod z rowerem mojej znajomej,fakt chodziło to troche topornie,w moich rowerach stevens z alfino 8 czy tez bulls wszystko chodzi ok ślizga sie zupełnie dobrze duzo lepiej niz w nexus,raz jedyny miałem problem z ustawieniem po złapaniu gumy i dwóch serwisantów nie mogło sobie z tym poradzić tzn rower był sprawny ale cos nie do końca chodziło tak jak trzeba ,wlasnie mi odesłano rower z serwisu w Rudzie Śląskiej(odesłałem do serwisu macierzystego) ,serwisant zapewnia ze wszystko jest juz ok a był jakiś problem z manetka,rower jeszcze w pudle to tez nie zweryfikowane jest to przeze mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...