[Rower] Czy opłaca się kupować MTB za 1000-1500 zł ( używane )

[FraGster]

Witam mam pytanie, czy opłaca się kupić rower MTB do jazdy po szosach, troszkę po asfalcie, czasami małe downhill.. malutkie hopki.. niestety mogę na ten cel przeznaczyć max 1500zł, może być używany. Przeglądając olx znalazłem coś takiego:

 

http://olx.pl/oferta/rower-mtb-octane-one-void-26-rockshox-mtx-CID767-ID6Q2Y1.html#5d1abe6681

 

http://olx.pl/oferta/sprzedam-merida-drakar-10man-26-CID767-ID7lfIJ.html#383244f548

 

http://olx.pl/oferta/29-er-bergsteiger-2-3-mtb-alu-rex-acera-CID767-ID6y09x.html#5d1abe6681

 

Warto kupić coś w tej cenie czy sobie odpuścić ? Ma to być rower dla amatora.. Pozdrawiam 

[djzatorze]

Pierwszy to rower do dirtu, dla kolejne to crossy. Są nieporównywalnie różne OctaneOne Void służy do tego, dwa kolejne do tego. Określ się konkretniej, bo nie wiadomo czego potrzebujesz...

[FraGster]

Chodzi mi o rower do dirtu czyli "tego" pierwszego z tym, że ja bede skakał na wysokosc nie większą niż 1m.

[djzatorze]

Do tego jak najbardziej się Void nadaje. Cena nie jest wygórowana, aczkolwiek ze zdjęcia nie da się ocenić czy amortyzator nie ma luzów (a jest dość ubogi) i w jakim stanie jest napęd i hamulec. Gdyby wszystko grało można brać, jeżeli amortyzator byłby zaniedbany to trzeba by doliczyć te 150 zł na serwis (utargować?).

Bardziej bym się skłaniał ku temu: http://olx.pl/oferta/rower-street-dirt-dartmoor-ns-octane-one-okazja-CID767-ID7R4Bf.html#6160f9ff12;promoted z tym że zębatka z przodu jest już do wymiany a z niż pewnie cały napęd. Pamiętaj, żeby przy kupnie roweru spisywać umowę z numerem dowodu osobistego, licho nie śpi. Szukajcie a znajdziecie, słowo-klucz: dirt.

[topol]

Dozbieraj

[FraGster]

Chciałbym jeździć (jesli bede miał rower) na tej "trasie"

 

Czy taki rowerek jaki pokazałes wyżej da radę ? Widziałem panowie jeździli na rowerach bez amortyzacji.. więc nie musimusi być miękki, ale czy wytrzyma ? I czy ten rodzaj rowerow jest na takie trasy ?

[djzatorze]

No tor do dirtu to to nie jest. Amortyzator musi być konkretniejszy, lichutki Dart 2 z Voida się kompletnie nie nadaje na takie trasy. Druga sprawa to napęd - rower jednobiegowy może Cię zamęczyć w lesie, ale kwestia "łydy". Na pewno nie mogą być opony jak w Voidzie, las to nie klepisko. Jako najniższe minimum nadaje się powiedzmy ten Prodigy. Ale trzeba się liczyć z tym że to i owo będzie do remontu. Dobrze byłoby również dołożyć przedni hamulec - na torach do dirtu nie jest on niezbędny, ale na krętych leśnych zjazdach może uratować skórę.

Celuj w coś podobnego do tego, ale z przerzutką z tyłu (aczkolwiek co kto lubi; pod górę na singlu będzie ciężko). Jest to dobrze złożony rower za uczciwe pieniądze, który po wymianie napędu będzie świetny na powyższe trasy.