Skocz do zawartości

[kurtka] co zamiast Mawson BCM Nowatex


WojtasK

Rekomendowane odpowiedzi

Długo szukam czegoś na chłodne dni i zimę na rower.  Kiedy znalzłem już kurtkę Mawson BCM Nowatex tak chwaloną tu kilka lat temu oklazuje się, że nie jest już dostępna. Zamiast tego modelu  firma zaproponowała mi nowy model Toledo (z membraną Zero Wind) http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/kurtka_softshell_toledo_red.html.

 

Firma twierdzi, że ma większą oddychalność ale i większą wodoodporność (6000 mm słupa wody).

 

Do tej pory próbowałem z kurtką 4F aquatech active ale okazała się łaźnią (mokro w środku jak diabli).

Jest nieźle z kurtką do biegania Quechua , to tego bluza do biegania Bluza Kip Evolutiv (http://www.decathlon.pl/bluza-kip-evolutiv-id_8312447.html) i koszulka kolarska.

 

Ale poz akoszulką reszta nie nadaje się na rower na dłuższą metę.

 

Czy ktoś ma doświadczenia z tym nowym softshellem BCM Nowatex Toledo Zero Wind? Jakie macie z nią doświadczenia o ile ktoś takowe ma? Co ewentualnie innego jest obecnie dostępne w tym przedziale cenowym (Toledo kosztuje 280 zł).

 

Jazda jesień, zima, wiosna, w miarę intensywny trecking do 60 km dziennie.

 

Do tej pory nie mogę ustrzelić czegoś w czym bym się nie pocił choc póki co to jazda w temperaturze 2-10 stopni C.

 

Dzięki za pomoc

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie zdecydowałem się na Pakajak + MT500 + bielizna w zależności od pogody.

 

Póki co zamiast MT500 mam tę bluzę biegową.  Samą bluzę już znam i sprawdzę ją z Pakajakiem. Jak nie będę zadowolony do wymienię ją na MT500.

 

Kusiła mnie jeszcze Endura Rebound ale nie ma juz dostępnego XXL w czerwieni. Lubię być widoczny - w czerni będę tylko na tle śniugu ale że jeżdżę szosami to nie wystarcza.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

Podłączę się pod temat, bo nie opłaca się zaśmiecać i tworzyć nowego. Stoję przed wyborem i zakupem kurtki zimowej na rower. Dziś byłem na rowerze w zwykłej kurtce, a jak wróciłem była mokra. Do tego ani troche nie chroni od wiatru. W okoicach 0st.C jeżdże w koszulce na długi rękaw jakaś z Decathlona, w bluzie rowerowej i wiatrówce. Jest wtedy ok.  

 

Od dłuższego już czasu zastanawia mnie kurtka od BCM Nowatex - Kurtka softshell Toledo z tego linku poniżej:

 

 http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/kurtka_softshell_toledo_fluo.html

 

Gotowy już jestem dziś ją zamówić. Może ktoś z Was ma większe doświadczenie i ewentualnie mógłby mi doradzić. Chciałbym wydać ok. 300 zł.

 

Pozdro:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od ponad roku TOLEDO BLUE i jestem nawet zadowolony.

 

Wczoraj przy -10 (2h jazdy w lesie) i koszulce thermo z brubeck-a jechało się bardzo komfortowo (oprócz stóp). Minus to kiepska oddychalność. Przy mocniejszym depnięciu jestem mokry, jednak sporo piję i być może materiał nie nadąża. W kwestii jakości, to po roku nie widać zużycia. Jest normalnie prana w pralce i nic się nie dzieje. Kolorów nie straciła. Zamki działają i ciągle jest ciepła. Windstopper działa bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ciepło i komfortowo, "zero wind" działa. Ale jak solidnie ciśniesz to plecy mokre. Jak dotrzesz do ciepłego popasu bez postoju/wystygnięcia to problem jak dla mnie pomijalny. Gorzej jak przy solidnym mrozie złapiesz niespodziewany postój z mokrymi plecami.

Ogólnie może być, nic lepszego nie znalazłem/ nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak zdecydowałem się na dokupienie Winchilla II za temperatury poniżej zera. Pod spód zakładam jedynie podkoszulek i to w zależności od temperatury Brubecka Dry lub Thermo. Jedyny mankament to pocące się rękawy od nadgarstków  jakieś 10 cm w górę. Więc zakładam potówkę i czasami nieco podciągam rękawy Dry lub Thermo - bo rękawy w tej bluzie są na tyle solidne że przy -3 pod spód wystarczyłaby zapewne sama potówka. Nie wiem czy są Dry lub Thermo na krótki rękawek to by pewnie załatwiało sprawę. Ale reasumując - z potówką (też Brubecka) i koszulkami jak wyżej skóra jest sucha i komfort termiczny bardzo wysoki, rękawy może i są nieco mokre ale skoro na skórze jest ciepło i sucho......... Reszta bluzy jest doskonała - ciepło w brzuch, dobra oddychalność na plecach, nigdy nie zawiewa na plecach jak niektórzy tu twierdzą (musiałoby wiać w plecy i to z siłą sztormu zapewne).. 

 

A na stopy znalazłem inne rozwiązanie - buty trekingowe Elbrus Jumla - wodoodporne i z soft shellem. Jeżdżę trekingowo i bez zapięć więc potrzebowałem czegoś za kostkę ciepłego i nieprzemakalnego. Bieżnik zapewnia dobre trzymanie do pedału . Dobre alternatywne rozwiązanie do typowych butów rowerowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...