Skocz do zawartości

[3000-3500] Jaki kupić rower 95% szosa 5% las


osis25

Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm czyli pod moim ciężkim dupskiem lepiej się sprawdzą niż cross. Chciałbym się na takowym rowerku przejechać ale u mnie w mieście niechętnie w sklepie dają rower na przejażdżkę :/ Ja osobiście myślałem nad czymś takim

 

http://allegro.pl/rower-gorski-romet-rambler-29r-line-5-0-2014-wyprz-i4750829300.html

 

http://allegro.pl/rower-29-silverback-sola-2-xt-recon-air-wyprzedaz-i4772261251.html

 

Osprzęt chyba lepszy niż w takich przełajówkach ale jak z jazdą ? Na pewno gorzej.

 

Nigdy nie rozważałem przełajówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam musisz zdecydować, niestety lepszej metody porównanie niż jazda próbna nie ma, na jakieś spokojne przejażdżki po asfalcie z żoną ten Romet może być ... nie będzie efektywny na asfalcie, ale na pewno będzie komfortowy, będzie też miał sprawniejszy amortyzator niż w rowerze crossoym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam się przekonywać do tych przełajówek. Tylko widzę, że jest dość mało tego typu rowerów na allegro. Coś jeszcze w tej kwocie jest godnego uwagi ?? Gdzieś czytałem, że te hamulce tarczowe mechaniczne to pomyłka w takim rowerze czy to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam ten temat i coraz bardziej się dziwię. Z tego co napisałeś na początku, poszukujesz roweru :

 

Rower będzie używany 95% na szosie (dojazd do pracy około 15km w jedną stronę) wycieczki itp itd od czasu do czasu w las żadne ekstremalne wyścigi górskie :) zastanawiam się nad kołami 29cali. Rower ma być w miarę lekki, dość szybki, wygodny i na pewno nie czarny !

 

Pierwsza Twoja myśl, że najlepszy będzie cross była dobra, ale z biegiem czasu i co poniektórych postów pożeglowałeś w stronę przełaju....

A tymczasem przełaj to rower do ścigania się w terenie, a nie wygodny rower na wycieczki i dojazdy do pracy.

Na przełaju będziesz bardziej wyciągnięty i pochylony. Wąska kierownica wymaga większych umiejętności przy jeździe w terenie.

Wąskie opony 32mm. przy Twojej wadze będą sobie słabo radzić w terenie ( no chyba, że będziesz jeżdził tylko i wyłącznie po twardym).  Na szosie również się nie sprawdzą, ponieważ mają bieżnik typowo terenowy. Brak widelca amortyzowanego przy Twojej wadze również odczujesz, szczególnie na nierównych podłożach.

Osobną sprawą jest, że w tej samej cenie rower przełajowy jest na sporo słabszym osprzęcie niż cross.

Oczywiście, jeśli uważasz, że przełaj będzie dla Ciebie lepszy, to zapomnij o tym poście i kupuj przełaja :thumbsup:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pierwsza Twoja myśl, że najlepszy będzie cross była dobra, ale z biegiem czasu i co poniektórych postów pożeglowałeś w stronę przełaju....

A tymczasem przełaj to rower do ścigania się w terenie, a nie wygodny rower na wycieczki i dojazdy do pracy.

Na przełaju będziesz bardziej wyciągnięty i pochylony. Wąska kierownica wymaga większych umiejętności przy jeździe w terenie.

Wąskie opony 32mm. przy Twojej wadze będą sobie słabo radzić w terenie ( no chyba, że będziesz jeżdził tylko i wyłącznie po twardym).  Na szosie również się nie sprawdzą, ponieważ mają bieżnik typowo terenowy. Brak widelca amortyzowanego przy Twojej wadze również odczujesz, szczególnie na nierównych podłożach.

Osobną sprawą jest, że w tej samej cenie rower przełajowy jest na sporo słabszym osprzęcie niż cross.

Oczywiście, jeśli uważasz, że przełaj będzie dla Ciebie lepszy, to zapomnij o tym poście i kupuj przełaja :thumbsup:

 

 

Tak się nad tym wczoraj i dziś zastanawiałem i powoli dochodzę do podobnego zdania.... Ale jeszcze się na takowym rowerze przejadę i zobaczę co i jak.

 

A w takim razie co polecasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może miejski cross np. Medano Vanity VT3

http://www.flowerbike.pl/product-pol-28421-Rower-miejski-Medano-Vanity-Vt-3-.html

 

Lekki, szybki, dobry osprzęt... Tylko na wyprawy w teren trzeba by założyć inne opony, bo seryjne są zupełnie gładkie - na miejskie asfalty... Rower ma specyficzną i niską ramę, dobrze byłoby się do niej przymierzyć.
Można byłoby pomyśleć o hybrydzie typu Kellys Physio 30/50, Kross Seto/Pulso, tylko że tam brak amortyzatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak się nad tym wczoraj i dziś zastanawiałem i powoli dochodzę do podobnego zdania.... Ale jeszcze się na takowym rowerze przejadę i zobaczę co i jak.

 

A w takim razie co polecasz?

 

Ja w temacie crossa polecam rowery Muesing, aczkolwiek wybór jest duży i równie dobrze możesz wybrać co innego.

Poczytaj sobie na Forum, jest sporo o crossach w różnych przedziałach cenowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię przełajówki (spędzam na niej najwięcej czasu), ale autorowi tego wątku bym go w żadnym wypadku nie polecił. Koncepcja wożenia dziecka w foteliku praktycznie wyklucza przełajówkę. Do Twoich potrzeb najlepiej będzie pasował trekking. 28 calowe koła, niezbyt szerokie opony, duża możliwość zawieszenia wszystkiego co się da (w tym fotelika), błotniki i oświetlenie w standardzie. Do tego dochodzi jeszcze wygodna pozycja. Zerknij na coś takiego: http://allegro.pl/10-cube-touring-pro-white-anthrazit-2014-r-50cm-i4788780894.html lub http://batavus.strefamarek.allegro.pl/rower-batavus-tourmalet-v27-h-r-53cm-2015.html#close 

 

A najlepiej poszukaj podobnych modeli z poprzedniego roku w przecenie. Krossa osobiście odradzam, bo sam musiałem zatrudnić adwokata, żeby wyegzekwować zapisy gwarancji (a jakbym ważył więcej to pewnie by się to nie udało w związku z jej zapisami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@osis25

to nie jest kwestia bycia lub nie bycia emerytem tylko zaspokajania konkretnych potrzeb. Przełaj nie będzie miał błotników i trudno będzie je założyć. Brak amortyzacji widelca wymaga większych umiejętności (i daje o sobie znać nawet na krawężnikach w mieście). Rama w przełaju ma taką geometrę, że naprawdę dobrze pedałuje się dopiero po wpięciu butów (SPD lub coś podobnego). Osprzęt przełaju w cenie do 3.5 tys zł będzie naprawdę słaby, a musisz sobie zostawić jeszcze pieniądze na doposażenie choćby w światełka. Zresztą wybór przełajów w Polsce jest minimalny...

 

Wszystkie argumenty merytoryczne i racjonalne przemawiają z zakupem roweru trekingowego bo on najlepiej zaspokaja zdefiniowane przez Ciebie potrzeby, ale zakup roweru to także emocje. Tych z pewnością więcej dostarczy Ci rower przełajowy. Osobiście mam przełaj Gianta i uważam, że to świetne rowery, choć gdybym wybierał drugi raz to zdecydowałbym się na hamulce tarczowe. To jedyna rzecz, której mi brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...