Skocz do zawartości

[zapięcie] mocowanie zapięcia tylnego koła (podkowy)


kaps

Rekomendowane odpowiedzi

Wymyśliłem, że kupię tanią podkowę. Niewiele większa kasa niż linka-sprężynka, a byle dres mi tego nie przetnie ogrodniczym sekatorem :) . No i szybko się otwiera/zamyka. Ale...

 

Jak to zamocować?

 

Między rurkami idącymi do tylnej piasty, jest taka mała poprzeczka. Z jedną dziurą. Tymczasem większość podków ma dwie nagwintowane szpilki - nigdzie tego nie przykręcę :/ .

Widziałem jeszcze mocowania do osi obrotu hamulców (do "piwotów"), ale to chyba nie jest dobry pomysł, bo mam bagażnik - podkowa w tym miejscu się raczej nie zmieści (a może jednak? - ktoś wie?).

 

Czy w takim razie, zostaje tylko montaż na opaski? Widziałem to w tym temacie: http://www.forumrowerowe.org/topic/121936-zabezpieczenia-mtb-a-blokada-tylnego-kola-holenderska-podkowa/?p=1143016

W sumie nie mam nic przeciwko - nawet jak się urwą, to przecież złodziej nie odjedzie z tym na kole. Ale jednak wolałbym aby opaski były najwyżej pomocniczo - żeby nie klekotało.

 

Także może ktoś ma doświadczenie - jaka podkowa z montażem na jedną śrubę?

 

Przeglądam strony:

ABUS: http://www.abus.com/pl/Bezpieczenstwo-w-podrozy/Rowery/Zapiecia-rowerowe/Blokady-tylnego-kola

AXA: http://www.axa-stenman.com/en/bicycle-components/locks/frame-locks/

TRELOCK: https://www.trelock.de/web/en/produkte/fahrrad-schloesser/rahmenschloesser/rahmenschloesser.php

... ale praktycznie nigdy nie jest podany sposób montażu, a nie idzie znikąd pobrać instrukcji :/ . Tylko przy niektórych ABUS-ach widać fotkę od boku, gdzie sterczą nieszczęsne dwie śruby, które u mnie nie podejdą. Proszę o radę, co kupić. Raczej z tańszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki :) . Czyli wychodzi na to, że na jedną śrubę, to nic nie ma. Czesałem Allegro, już nawet nie patrząc na producenta i nic. Więc albo wywiercenie dwóch dodatkowych dziur, albo opaski czy coś jak w tym Trelock-u, który proponujesz. Chyba pójdę na łatwiznę i kupię coś mocowanego na opaski. Myślę, że nawet najtańsza "podkowa" będzie odporniejsza niż linka i praktyczniejsza. Ryzyko, że ktoś zarzuci mój rower na plecy i ucieknie też odpada - zbyt ciężki jest :D . Zostaje tylko możliwość otwarcia wytrychem albo podmiany koła (no i oczywiście cięcie brzeszczotem/szlifierką), ale mam dość tani rower, więc raczej nikt się nie pokusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a nie lepiej zdobyć taką niby to nerkę która ma mocowanie na ulocka? znajomy takie ma i w sumie sam się za tym rozglądam bo taka saszetka na pasek zawsze sie przyda bo to albo mini pompka, łyżki i łatki się zmieszczą albo chociaż portfel itd... całkiem przydatne rzeczy... ingerencja w rower to dla mnie ostateczność - chyba jestem bardziej purystą i lubię jak rower jest wyczyszczony z wszelkich dodatków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie, rower musi być praktyczny, więc mi nie przeszkadza jak "obrośnie" w dodatki. Dwa, że u-lock też nie jest bez wad - waży ponad kilo, a blokada koła 1/3 tego. No i zapinanie go, trwa kilka sekund więcej niż włączenie blokady koła :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to znaczy zabezpieczony? Mogę sobie najwyżej szacować:
- prawdopodobnie każde zabezpieczenie można otworzyć czymś innym niż fabryczny klucz, w sposób nieniszczący
- niszcząco też: linkę można przeciąć sekatorem z ogrodniczego lub kombinerkami; niehartowany łańcuch brzeszczotem; szlifierką hartowany łańcuch i u-lock; u-lock można jeszcze wyłamać/ukręcić tak jak tutaj: https://youtu.be/NDOk3cnUKdY?t=48s ; podkowę na tylne koło da się tylko szlifierką lub brzeszczotem (bo wyłamanie łomem zniszczy felgę) ale jest tam słabe dojście
- podkowa (tak jak i u-lock, którego nie ma do czego przypiąć) blokuje tylko koło, więc rower można ukraść, ale rower traci na mobilności

- podkowę można odkręcić oraz wyjąć koło podstawiając swoje
- złodzieje dzielą się na tych, którzy:
a) znają się na rowerach i polują na drogie sztuki, mają narzędzia, wiedzę i doświadczenie oraz nie odpuszczają
B) nie znają się na niczym, szukają łatwych okazji, działają np. pod wpływem głodu alkoholowego
- rowery można zostawiać na całą noc pod blokiem przy nieuczęszczanej drodze, albo tak jak ja - na godzinę pod sklepem
- rowery dzielą się na: normalne, drogie, bardzo drogie oraz na mój rower kupiony za 199zł + drugie (trzecie?) tyle w tym co zmieniłem, który jest tak brzydki i odrapany, że nawet pies nie chce go oszczać ;) . Zdrapuję z niego każdy napis Shimano jaki przybędzie, więc jest warty tyle co stal w ramie.

Wyciągając z tego korzeń kwadratowy i dzieląc przez Pi razy oko, wyszło mi, że mój rower może być celem wyłącznie jakiegoś pijaczka - a przed nim ochroni mnie podkowa.

Z resztą... patrzę teraz po Allegro na nowe Sparty, Gazelle i Betavusy - podkowy mają i te za tysiak i te za 4 tysie. Wiem, wiem... co to jest 4 tysie na rower ;) .

 

Będzie dobrze :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...