Skocz do zawartości

[rower] - problem z wyborem


00Ania00

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry

 

Szukam roweru w cenie do 2 500 zł, na czym mam się skupić - na ramie, firmie, czy osprzęcie? . Mam do wyboru:

CROSS TRANS GLOBAL,

CROSS TRANS ARCTIKA,

GIANT TOURES RS1,

UNIBIKE EXPEDITION GTS.

 

Wszystkie rowery są z 2014 r.

 

Rower chcę wykorzystać do jazdy miejskiej i na rekreacyjne wycieczki po lesie.

 

Co polecacie?

 

Z góry dziękuję za pomoc w wyborze.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

na czym mam się skupić - na ramie, firmie, czy osprzęcie?
Dopasowanie rozmiaru ramy jest najważniejsza rzeczą przed zakupem, następnie zwracasz uwagę na osprzęt.

 

Mam do wyboru: CROSS TRANS GLOBAL, CROSS TRANS ARCTIKA, GIANT TOURES RS1, UNIBIKE EXPEDITION GTS.
Według osprzętu Trans Global wygrywa z pozostałymi Twoimi propozycjami.

 

Rower chcę wykorzystać do jazdy miejskiej i na rekreacyjne wycieczki po lesie.
A nie myślałeś nad rowerem crossowym :icon_question:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower chcę wykorzystać do jazdy miejskiej i na rekreacyjne wycieczki po lesie. Co polecacie?

 

Rower górski! a nie trekking. Trekking :/ jest dobry na niemieckie ścieżki rowerowe :) I waży więcej niż MTB.

 

Na polskich drogach nierówności, krawężniki i co chwilę inne dziurwy, las to nierówności i piachy. W trekkingu będziesz miał przerzutki drogowe z którymi pod górkę lub w lesie będziesz miał bardzo ciężko. Kiedy kupiłem sobie treka, pierwszą rzeczą była wymiana korby na górską i opon na najszersze jakie weszły. Lepiej jak kupisz górala i zmienisz mu kierownicę i chwyty na bardziej ergo, mostek regulowany, siodło SelleItalia FLX ze sztycą pantografową Suntour NEX, opony uniwersalne Schwabe Smart Sam lub slicki, bagażnik etc. Dużo łatwiej i taniej sprawić, żeby dobry MTB był bardziej komfortowo-trekkingowy, niż z treka żeby jeździł dobrze po polskich drogach i lesie.

 

Decathlon Rockrider 520 (wersja czarna z czeronymi hamulcami hydraulicznymi z tego roku, bo poprzednia biała 5.3 też występuje niby jako 520) - 1800 zł, bardzo zacny - całkiem dobry osprzęt, waga jak na cenę etc. http://www.decathlon.pl/rower-gorski-rockrider-520-id_8293188.html Zresztą 5.3 jest niczgo sobie (mam taki) waży 1 kg więcej i ma tarcze mechaniczne.

 

lub model wyższy półprofi Rockrider 8.1 http://www.decathlon.pl/rower-gorski-rockrider-81--id_8168918.html jeżeli masz zacięcie sportowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Do jazdy po mieście i wycieczki REKREACYJNE po lesie proponujesz rower mtb ^_^ W tym przypadku pasuje trekking lub usportowiona jego wersja czyli cross.

 

Aha. Można się nie zgodzic, ale zbyt wiele czasu spędziłem na 28" i wiem jakie są wady tego rozwiąznaia w praktyce, stąd MTB rekreacyjne, można nieskomplikowanymi zabiegami przełożyć zalety treka, nie przenosząc jego wad. Jak się dobrze pomysli powstanie komfortowa, lekka do jeżdżenia i lżejsza od treka maszynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Aha. Można się nie zgodzic, ale zbyt wiele czasu spędziłem na 28" i wiem jakie są wady tego rozwiąznaia w praktyce,
Koło 28" do jazdy po mieście i wycieczkowej poza, jest do tego stworzone. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na jakich kołach są rowery miejskie i turystyczne :icon_question:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Koło 28" do jazdy po mieście i wycieczkowej poza, jest do tego stworzone. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na jakich kołach są rowery miejskie i turystyczne :icon_question:

 

Stworzone do jazdy po równym, niewyboistym. Gdyby autorka (?) tematu mieszkała po zachodniej stronie Odry lub miała dobre zacięcie sportowe 28" byłyby dobry wyborem, po wschodniej, niestety nie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stworzone do jazdy po równym, niewyboistym.
Nie wiem jakie macie drogi w Szczecinie ale We Wrocku są na tyle dobre że rowerami szosowymi nawet potrafią na nich jeździć. <_< Trzy lata temu miałem wyprawę z Wrocka do Kołobrzegu którą przejechałem trekkingiem i nie widziałem aby drogi były jakość szczególnie wyboiste. Trekkingi czy crossy nie są stworzone aby jeździć nimi tylko po równych drogach do tego są rowery szosowe i fitness.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zrobienie" w razie potrzeby z crossa -> trekkinga, jest zdecydowanie tańsze niż zrobienie z MTB -> crossa :)

 

 

Nie zgodzę się. MTB bardzo prosto utrekkingowić - zmieniasz opony na lżejszą, mostek i ew. kierę, poza tym masz na starcie rower o 1,5 kg lżejszy. Natomiast do crossa trudno może być wsadzić szersze gumy, no i pewno trzebaby wymieniać korbę, żeby uzyskać lżejsze przełożenia.

 

np. Trans Global korba 28/38/48, 16 kg  w praktyce pewno z 16,5 kg (tak było z moim pierwszym Krossem), ma opony typu slick 1.6, więc trochę pisaku,źwiru, mokrego w parku lub lesie i trudno bezpiecznie jeździć - rower tańczy, uślizgi, łachy piachu...

 

np. Rockrider 520 korba 22/32/42, 13,5 kg (biorąc pod uwagę poprawkę na wagą bagażnika, błotników etc. to będzie ok. 1,5 kg różnicy - wszystko większe waży więcej), ma opony 2.0 z bieżnikiem terenowym, choć gęstym żeby na sfalcie zmniejszyć opory.

 

Z powdu większej korby w TG brakuje de facto 3,4 lżejszych przełożeń. Korba R520 jest robieralna więc w razie czego łatwo i tanio zmienić blat na 44 + dodać jedno ogniwo w łańcuchu, aby po płaskim jechać "szybciej" (na mojej hybrydzie mijam sapiących trekkingowców, bo droga nigdy nie jest płaska, rzadko widzę jakiegoś który naprawdę jedzie na 48-11, i wtedy szacun dla sportowca).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@jip, Nie wiem czy rozumiesz słowo rekreacja to znaczy że będzie jeździć bez spiny, czyli spokojnie tak jak większość niedzielnych rowerzystów. Więc z korbą trekkingową da sobie radę, nie będzie szukać najtrudniejszych ścieżek w lesie ani 12% podjazdów. Co do crossa to na oponach 1,75 da sobie radę z większością terenu w lesie przecież to jest rower do takiej jazdy. "Góralem" też nie da się rady na dużym piasku jak nie będziesz miał odpowiednich gum. Rower na kołach 26" nadaje się na wycieczki poza miasto jak wół do karety. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rodszyld

właśnie na rekreacji się skupiam - nie sztuką jest męczyć się na dużym, wołowatym rowerze, jak widzę niedzielnych rowerzystów, lewa, prawa, lewa, prawa, na najniższym przełożeniu, napinając mieśnie i kolana przy każdym podjeździe, szczególnie na szturze z piaskiem w parku, z powodu ograniczeń w niskich przełożeniach, nie sądzisz, że lepiej mieć lekką, zwinną maszynkę, dla której podjazdy nie stanowią problemu, a na płaskim przechodzić na blat i kręcić tak szybko jak tylko chcesz - kluczem jest rozsądny dobór opon i dostosowanie kokpitu

 

TG nie ma opon 1.75 lecz slicki 1.6, miałem takie 28" i o mało co się nie wywaliłem 2x w pierwszym tygodniu, raz na asfalcie z odrobiną mokrego piachu i żwiru, raz w lesie, na SmartSamach 2.0/1.75 jedzie się naprawdę b.dobrze po 80% polskich nawierzchni 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami jeżdzę z przyjaciółmi na niedzielne wycieczki. Ja na swoim crossie oni (kobiety i mężczyźni) na trekkingach, jedziemy tempem stricte rekreacyjnym i nie zauważyłem aby którąś z dziewcząt nie dawała sobie rady. Jeździmy w różnym terenie i nie mamy problemu z przejazdem, jak jest bardzo duży piach i nie ma możliwości objazdu to zsiadamy z roweru i prowadzimy je rozmawiając sobie spokojnie. Bo taka jest wycieczka a nie spina bo ja muszę tą drogę przejechać,ale gdy chcę pojeździć sportowo po lesie, to biorę swoje mtb na szerokich papuciach. Pozycja na trekkingu jest bardzo wygodna, więc dlatego moi znajomi na nich jeżdzą. Ja polecam autorce tematu crossa który jest lżejszy, ma możliwość założenia bagażnika i jest bardziej uniwersalny od trekkinga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@00Ania00 Z tych rowerów, które wstępnie wybrałaś, każdy będzie dobry. Ważniejsze od tego który rower / którą markę wybierzesz jest w jakim sklepie kupisz rower.

Powinnaś poszukać sklepu, w którym pracuja ludzie, którzy znają się na rowerach (a nie tylko gładkiej gadce), przymierzyć wybrane rowery i kupić ten który będzie Ci najbardziej odpowiadał. Jakość obsługi po sprzedaży jest w przypadku roweru znacznie ważniejsza niż klasa wybranych komponentów.

 

Musisz też pamiętać też wielu producentów realizuje zgłoszenia gwarancyjne tylko(!) przez sklep/serwis, w którym kupiłaś rower. Tak działa Unibike (z pewnymi wyjątkami).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rodszyld69

Sielankowy obrazek - grupka przyjaciół na trekkingach powolutku pokonuje leśne dukty i zsiada sobie co ileś tam, by przejść pzrzez piach. Myślę, że autorka tematu po iluś tam takich wycieczkach i iluś godzinach takiej sielanki, może mieć dosyć i dojść do wniosku, że jej rower nie nadaje się po prostu ma leśne wycieczki - bo trzeba zsiadać, męczyć z dużymi przełożeniami, uważać cały czas na pochylenia drogi bo koło może się uślizgnąć etc. I dojść do wniosku że pozostaje jej tylko miasto i zwykłe drogi, a  z tym w PL jest kiepsko - las jest często równiejszy. Po co ma się więc zniechęcać, skoro może mieć bardziej uniwersalną, lżejszą maszynkę, w której poderwać koło na zbyt duży krawęznik w mieście będzie łatwiej, jak się trafi kawałek równej nawierzchi to pomknąć gładko, a jak wjedzie w las to nie po to by się zbytnio męczyć. Cross  jako "wersją sportowa trekkinga" jest lżejszy bo nie ma trekkingowego osprzętu (bargażnik, błotniki etc.), dołożysz osprzet, wyjdzie na to samo.

 

@Pablo59

prawda, z przełożeń trzeba umieć korzystać :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyli rozumiem że 26 jest lekiem na całe zło?idealnym rozmiarem do wszystkiego?słyszałem że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego...

 

hmm... jedynie półśrodkiem na polskie drogi :/  typowo górski 26" to co innego niż hybryda 26"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślę, że autorka tematu po iluś tam takich wycieczkach i iluś godzinach takiej sielanki, może mieć dosyć i dojść do wniosku, że jej rower nie nadaje się po prostu ma leśne wycieczki - bo trzeba zsiadać, męczyć z dużymi przełożeniami, uważać cały czas na pochylenia drogi bo koło może się uślizgnąć etc.
Większy piach zalegający na leśnych ścieżkach to znikomy procent, większość to dość mocno ubite trakty gdzie jest więcej kałuż niż piachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...