Skocz do zawartości

[ochraniacze] rogelli hydrotec - upadek marki


walklim

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, piszę tego posta ponieważ suszę buty i skarpety przemoczone podczas rannej jazdy do pracy. Nabyłem ochraniacze "markowe" Rogelli Hydrotec i dziś pierwszy raz miałem okazję je przetestować. Po 30 minutach jazdy w deszczu wszystko mokre. Ochraniacze nasiakły wodą jak gąbka - może stąd to "hydro" w nazwie. Do domu wracam po staremu z reklamówkami w butach. Jutro idę oddać to dziadostwo do sklepu. Nie dajcie się naciągnąć na ten bubel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ochraniacze mimo nazwy są raczej zimowe niż deszczowe. W suchych mroznych warunkach sobie radzą całkiem dobrze. W lekki deszcz bez kałuży też. Ale ulewa i błoto pośniegowe to nie ich żywioł. Mimo przemoczenia dalej utrzymują komfort cieplny. A dlaczego przeciekaja? Bo zgodnie z opisem nie mają klejnych szwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Widzę, że temat dość stary ale dołożę coś od siebie.

 

Ochraniacze Rogelli Hydrotec wystarczyły mi na jedną jazdę w terenie. Po 50 km w obu ochraniaczach miałem dziury prawie na wylot (została tylko taka siateczka). Nie wiem czy to globalny problem czy może moja partia była jakaś trefna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...