[ZZRy] i inne dziecięce ROMETy

[siimon]

Pomysł narodził się z chęci "zbudowania" roweru dla córeczki Powoli robi się z tego mała kolekcja, którą chciałem tu pokrótce opisać. Będę starał się tez umieszczać upgrade prac.

Ok, do rzeczy

 

Zaczęło się do kupna Uniwersala '70 w komplecie z bliźniaczym rowerkiem '77 ale na rynek krajowy, który miał być tylko dawcą. 

 

Aktualnie universal czeka na renowacje, a czerwony (w tle), który będzie rowerkiem dla córki ma świeżo uszyte skórzane siodełko, skórzane gripy i wypolerowane chromy, rama poszła do lakierni. Jako, że będzie to rowerek używany a nie tylko "eksponat" pozwoliłem sobie na drobne, bardzo drobne odstępstwa od oryginału. 

 

Szukając cześci do ww rowerków trafiłem na jak mi się wydaję rzadki rowerek Bolek, też koła 16" rocziki 73 ale rama jest "męska". Kupiłem i oczywiście szkoda mi go rozebrać na części. Udało mi się uzupełnić braki i całość znów czeka na wolniejszą chwilę. Jako ciekawostkę napisze na ww rowerek kupiłem z siodełkiem od Żabki z litej skóry produkowanej w latach 50tych i być może 60tych.

 

 

Ciężko powstrzymać się od przeglądania ogłoszeń w związku czym w ostatnim czasie do kolekcji dołączył kolejny Universal też lata 70te ale tym razem koła 20". Rowerek poza przednim błotnikiem jest w bardzo dobrym stanie i co najważniejsze wszystko jest oryginalne. Po podstawowym serwisie i dokupieniu błotnika rower nie wymaga dalszych prac.

 

Kolejny rowerek jest już nowszy i pewnie znany wielu wam bardziej. Czyli Romet REKSIO. Kupiłem go za grosze, jest w pełni kompletny i praktycznie nie używany. Żałuję tylko że spóźniłem się i ktoś przede mną kupił Crossa 2 ze zdjęcia. 100% oryginał i poszedł za 60zł

 

Kilka dni temu kurier przyniósł kolejny suwienir czyli Romet Pinio rocznik 80ty koła 14". Kupiłem go głównie z sentymentu bo taki miałem w dzieciństwie. 

Rowerek jest w dobrym stanie, i w pełni oryginalny. Rama poszła do lakierownia chromy właśnie poleruje bo są w super stanie, zastanawiam się jeszcze czy siodełko wyczyścić tylko czy uszyć nowe ze skóry.

 

Gadżety EXTRA to m.in. fabrycznie nowa rama ZZR BOBO. W tym stanie jest dość unikatowa i nie będę z nią nic robił.

 

 

Kółka boczne jak z dzieciństwa i oryginalne pompki. 

 

 

Jeżeli kogoś interesuje podobny temat to zapraszam do kontaktu, ja się "wkręciłem" i zdążyłem trochę zagłębić w temat rowerków z tamtych lat. Aktualnie postanowiłem najpierw odrestaurować rowerki, które już mam a potem szukać czegoś nowego. No chyba że trafi się coś wyjątkowego, np ŻABKA, zastanawiam się też nad SMYKIEM. 

Część zdjęć jest prosto z ogłoszeń i nie są mojego autorstwa. W kolejnych postach będę zamieszał relacje i zdjęcia z postępu prac oraz aktualnego stanu kolekcji.

   
Uff dopiero pisząc to zdałem sobie sprawę ile tego jest, obym tylko nie został "zbieraczem". W ramach terapii z części zbędnych składam rowerek na sale.

 

[rodszyld69]

Pomysł ciekawy  jakbyś szukał naklejek na ramę to zobacz tu http://motonaklejki.pl/naklejki/3/0/97/

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

Miałem Żabkę

 

To był prawdziwy, bezkompromisowy sprzęt dla ałtsajderów xD

 

Potem Ojce zmienili mi go na Rometa Bratka, byłem pierwszym dzieciakiem na dzielnicy z dynamem i oświetleniem. To był WYPAS

 

Szacunek...

I.

 

[siimon]

Może pochwalę się aktualnym stanem paru części roweru dla małej. Widać go na pierwszym zdjęciu w tle. Rocznik 77 prawdopodobnie jest to Piksi.

 

Siodełko. Odnowiony stelaż, poszycie uszyte własnymi rękami z czego jestem bardzo dumny z białej i czerwonej skóry naturalnej. Na zdjęciu widać też skórzane gripy. 

 

Chromy, po czyszczeniu mimo swojego wieku wyglądają super. 

 

W zasadzie czekam jeszcze tylko na ramę, będzie polakierowana proszkiem na czerwono. W tym modelu błotniki były aluminiowe i albo wypoleruje je na błysk albo zaprojektuję jakość fajną grafikę, myślałem o scenach z bajek np Reksio. 

[anarchy]

nic tylko chwalić zaangażowanie! Uwielbiam stare rowery przywracane do życia, a jeszcze dziecięce... pięknie, pięknie...
Czekam na więcej...

ps: ze zdjęć wygląda jak byś podkonstrukcję siodła malował? Ze sprężyn wcześniej czy później zejdzie farba -weź to pod uwagę. Gdyby tak bardzo bardzo chcieć to sprężyny ocynkować (choć to też puszcza) a ramkę malować.
No i nie wiem jak tam z obiciem - chyba dajesz coś pod spód tej skóry bo inaczej konstrukcja "wyjdzie" na wierzch a i będzie odczuwalna.

[darekp1]

Szacunek Kolego.

 

Piękne rowerki, gratuluję pasji.

 

Ten niebieski Bobo to rowerek na którym uczyłem się jeżdzić,aż łza się w oku kręci.

 

Co do drobnych odstępstw od oryginału to chyba jest to nieuniknione jeżeli chcesz

używać roweru na co dzień.Odnawiałem rower dla żony i po jazdach próbnych doszliśmy

do wniosku że jednak kilka rzeczy należy zmienić /klamki,manetka,przerzutka,chwyty/ aby

jeżdzić "ergonomicznie".

 

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.