Skocz do zawartości

[modyfikacja napędu] Przejście z 3x9 na 2x9 po najmniejszej linii oporu...


modrzew

Rekomendowane odpowiedzi

Lejdis und dżentelmen!

Z racji, że od dłuższego czasu praktycznie nie korzystam z blatu 44T (nawet jak wcześniej korzystałem, to może z połową kasety, tą górną), a w terenie w ktorym jeżdżę 99% czasu przerzutki przedniej użyłem ostatnio może ze 2-3 razy żeby wrzucić młynek na cięższym dla mnie podjeździe ( wyjazdu w gory nie liczę) pomyślałem o jakże modnym ostatnio przejściu na 2 rzędy z przodu ;)

 

Oczywiście można to zrobić raz a porządnie i kupić cały napęd np. 2x10, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, tj. finansach i sensowności wymiany dość nowych i w pełni sprawnych części dla fanaberii. Dodatkowym założeniem jest 100% odwracalność modyfikacji jakby okazało się, że to jednak nie to.

 

Uprzedzając pytanie: 1x9/1x10 nie wchodzi w grę, aż taki kozak nie jestem a i jakieś górki mam zamiar jeszcze obskoczyć, a z moją kondycją bez młynka tam ani rusz.

 

Obecny napęd to:

- korba m430 octalink 44-32-22T

- przerzutka przód fd-m770

- przerzutka tył rd-m662

- kaseta 11-34T 9-rzędowa

- manetki Alivio rapidfire

- łańcuch kmc z-cośtam

 

Po zainspirowaniu się opisami podobnych modyfikacji u forumowiczów i przejrzeniu internetów zakiełkowały w głowie następujące pomysły:

 

1) Po najmniejszej linii oporu - wywalam blat 44T, daję podkładki lub rockring, blokuję przerzutkę śrubą h tak by nie dało się wrzucić 3ki i cieszę się napędem 2x9.

 

Chyba prościej się nie da. Odpadają mi w ten sposób twardsze przełożenia, ale już taki dziwny ze mnie gość, że szybsza jazda po płaskim mnie zbytnio nie rajcuje, powyżej 30km/h i tak się w takiej konfiguracji rozpędzę, a na zjazdach i tak nie dokręcam tylko cieszę się z istnienia grawitacji ;)

 

2) O ile dobrze wyczytałem w pdfie od Szimano moja przednia zmieniarka ma współpracować także z korbą 48-36-26T, więc można by zakupić zębatki 36T i 26T i spróbować jednak cięższych przełożeń.

 

Będzie to wymagać oprócz montażu tychże zębatek także podniesienia przerzutki, zgadza się?

 

Druga sprawa, trochę boję się braku młynka 22T. Choć jak patrzę na dostępne korby do napędów 2x10 to przeważnie są jeszcze twardsze przełożenia.

 

3) Jakaś pośrednia konfiguracja typu 34-24T. O ile z zębatką 24T nie ma problemu, o tyle 34T znalazłem tylko jakąś Zee, która jest droga i przeznaczona do napędu 1x..., także raczej nie posiada ramp do podniesienia łańcucha. Nie wiem też czy da się poprawnie wyregulować m770 do takiej pracy, ewentualnie np. 36-24T/36-22T też wchodziło by w grę.

 

W przypadku punktów 2 i 3 rozważyłbym też zakup kasety 12-36 po zajeżdżeniu obecnej (dopytywałem się w innym temacie i przerzutka powinna to obsłużyć) lub podmiana największej zębatki w kasecie np. na 38-40T i tu pytanie czy m662 to łyknie i jaka to musiałaby być kaseta żeby można ją tak zmodyfikować? No i czy w praktyce ryzykuję np. szybkim zużyciem kasety i łańcucha w przypadku korzystania z całej kasety głównie ze środkowym blatem?

 

W kwestii zębatek, o ile bym je kupował, to myślałem nad zwykłymi stalowymi Alivio, chyba że zakup Deore/SLX da mi jakaś przewagę w trwałości czy jakichś innych aspektach typu kultura pracy?

 

Do ewentualnego demontażu korb przed podmianą zębatek (z wyjątkiem może punktu 1, bo blat 44T pewnie sciagnę bez takich operacji?) będę potrzebował specjalnego ściągacza, zgadza się? Czy można to zrobić jakaś "domową metodą"?

 

Ostatnie pytanie dotyczy manetki, rozumiem ze trzeci klik nadal zostanie, tyle że po zablokowaniu ruchu przerzutki poza drugą tarczę nie da on żadnego rezultatu?

 

Będę wdzięczny za odpowiedzi na pytania dotyczące powyższych koncepcji i zwrócenie uwagi jeśli gdzieś palnąłem jakaś głupotę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem właśnie tak jak w p. 1, z tą różnicą że blat 32 zmieniłem na 36. Młynek został 22. Kaseta jak u Ciebie 11-34.Konfiguracja dla mnie idealna, z 36 ogarniam całą kasetę i jeżdżę właściwie 95% czasu. Młynka używam czasem (ciężkie podjazdy, błoto) i nie ma sensu zamieniać go na większy bo lubię miękkie, dziadkowe przełożenia.

 

Co do manetki to u mnie 22 jest na jedynce, 36 na dwójce, a trójka jest zablokowana śrubką H.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz spokojnie zamontować zębatki 24-36, albo nawet 22-36 i przerzutka powinna to ogarnąć bez podnoszenia, bo wysokość ustawia się do blatu i młynka (pierwszego nie będzie, a drugi się nie zmienia).

 

Ja mam kasetę 9sp 12-36 i z młynkiem 22 przy kole 29' i jest nieziemsko miękko. Nie wyobrażam sobie gdzie miałbym wykorzystać jeszcze lżejszy bieg póki co. Przerzutkę tylną mam taką jak Ty i wg specyfikacji ogarnia do 34T, 36T mi obsługuje, ale to już raczej granica jej możliwości.

Zębatki 38-40T są raczej do kaset 10 rzędowych, chyba, że o czymś nie wiem.

 

Nie ma trwalszych zębatek od stalowych, a jedyna ich wadą jest waga, więc jeśli nie liczysz gramów to bierz Alivio.

 

Do korby musisz mieć ściągacz z korkiem do Octalinka. Nie radzę się bawić w cudowanie, bo korba jest z aluminium, które jest miękkie, a oś suportu jest drążona i łatwo zerwać wewnątrz gwint przy "druciarstwie". Ściągacz to kilkanaście zł.

 

Przy zablokowaniu wychylenia przedniej przerzutki 3 klik na manetce będzie też zablokowany i nie wrzucisz go żadną siłą chyba, że zerwiesz linkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wspomniał że przydało by się odsunac korbę w prawo dla zachowania lini łańcucha. Z doświadczenie wiem że jak się tego nie zrobi są zbyt duże przekosy na małych zębatkach.

Korba 3 blatowa ma linię łańcucha na środkowym blacie 2 blatowa między blatami.

Zakładając że odległośc między blatami to około 8mm to powinno się przesunąc o połowę tej wartości.

 

Blat 36t na płaskie to według mnie mało. Nie wiem jakie tam masz koło ale do 26 to zdecydowanie mało.

Ja bym do kasety 34 brał blaty 38/26.

Sam poruszając się po płasko/pagórkowatym terenie i kole 27,5 jeszcze nie miałem problemu z podjechaniem na 32/28 a nawet rzadko kiedy mam okazję z takiego przełożenia korzystac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

seraph, dzięki, spróbuję może zatem 36-22T, a jak nie będzie banglać to dopiero 36-24T. Dokupię pewnie tani stalowy blat Alivio skoro wyższe grupy różnią się tylko "wylajtowaniem". Jeszcze pytanie - jaką masz przednią przerzutkę?

 

Roonin, jak najsensowniej można by odsunąć korbę i czy nie wpłynie to na współpracę z przerzutka pod 3 blaty?

Koło mam 26” i jak widzisz każdy ma różne potrzeby, bo jeżdżąc na 32T w sumie nie za bardzo odczuwam potrzebę twardszych przełożeń ;) Już wyżej podałem, że wyższe prędkości na płaskim i dokręcanie na zjazdach mnie nie interesuje.

Coś małe masz te pagórki ;) Ja u siebie podjeżdżam wszystko na 32/34 lub jak zmęczenie bierze górę to młynek, a podjazdy nie są bynajmniej gładkie jak stół. Gór sobie na razie nie wyobrażam na 28 czy nawet 26T z przodu, taka ta moja kondycja... Dlatego też chce dopasować korbę możliwie pod siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pagórki są całkiem całkiem, po prostu nie takie długie jak w górach. 

Zresztą.... Jeszcze całkiem niedawno standardem było 22 przód 30 tył, i jakoś ludzie jezdzili. No to jak masz teraz np 26/34 to chyba też się da.

Jak odsunąć korbę?

Zależy jaką, albo podkładki w przypadku zintegrowanej osi albo dłuższy suport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wracając do linii łańcucha - jak jest w napędach 1x..., pewnie tak jak w korbie 3-blatowej? W praktyce jest się czym przejmować przy takiej przeróbce jak moja, gdzie dodatkowo większa zębatka będzie używana przez większość czasu z całą kasetą, a młynek sporadycznie i dla uzyskania najbardziej miękkich przełożeń?

 

Tak jak podałem wyżej mam korby na octalink. Wymiana suportu nie wchodzi w grę, ma być tanio dla spróbowania z czym to się je.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taj korba 3 blatowa ma tak samo jak 1. Jest sie czym przejmować o tyle że chcąc korzystać z młynka i najmniejszych koronek na kasecie łańcuch będzie tarł o większy blat (strasznie duży przekos) . Po prostu ja juz jestem po doświadczeniach z takimi przeróbkami i stąd wiem. Oczywiście w różnych rowerach mogą być niewielkie różnice (średnica blatów, szerokość mufy, typ suportu itp..) ale ryzyko jest na tyle duże ze trzeba się takiego efektu spodziewać. Po prostu to nie takie proste ze wyrzucam blat i już.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 22, 36 obsługuje przerzutka X7, prawdopodobnie bez zmiany wysokości zamocowania. Linia łańcucha jest właśnie dobra taka jaka jest i nie ma powodu żeby cokolwiek przesuwać. 36 wypada na środku kasety bo i z całą kasetą ma współpracować jako główna zębatka napędowa. 22 zaś gada z największymi koronkami i też jest na dobrym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcąc korzystać z młynka i najmniejszych koronek na kasecie łańcuch będzie tarł o większy blat (strasznie duży przekos) . Po prostu ja juz jestem po doświadczeniach z takimi przeróbkami i stąd wiem. Oczywiście w różnych rowerach mogą być niewielkie różnice (średnica blatów, szerokość mufy, typ suportu itp..) ale ryzyko jest na tyle duże ze trzeba się takiego efektu spodziewać.

Jakie miałeś założone zębatki przy których obcierało? Jeśli zostawię 32-22T to mam do wykorzystania pełny zakres kasety dla obu blatów, tak na chłopski rozum 36-26T też powinno działać, a problemów można się pewnie spodziewać dla np. 36-22T.

 

BTW, w jaki sposób najlepiej i najszybciej wyregulować zakres pracy przerzutki dla 2 blatów? Jest na to jakaś metoda czy po prostu bez żadnych filozofii wkręcam śrubę H do momentu gdy nie da się już wyrzucić łańcucha ze środkowego blatu w kierunku największego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

seraph, dzięki, spróbuję może zatem 36-22T, a jak nie będzie banglać to dopiero 36-24T. Dokupię pewnie tani stalowy blat Alivio skoro wyższe grupy różnią się tylko "wylajtowaniem". Jeszcze pytanie - jaką masz przednią przerzutkę?

 

Ja mam Alivio FD-M430, ale mam napęd 3x9 obecnie. Chodziło mi po głowie 2x9, ale asfaltowe dojazdy pozwoliły jedynie zredukować blat korby z 44 na 40T.

 

Co do linii łańcucha to oczywiście, że prawidłowo każda zębatka korby powinna bez problemu ogarniać całą kasetę i powinno się dać dłuższy suport. Jest jednak jedno ALE: nawet z większą zębatką z przodu o wiele częściej będzie używana pierwsza połowa kasety, a z młynkiem to już w ogóle. Ja rozumiem, że niektórzy podczas ostrej jazdy potrafią korzystać z przełożenia 22/11, ale skoro autor woli wrzucić wtedy 36/18 to bzdurą byłoby wydłużanie osi suportu dla zasady. Po co? Łańcuch wtedy paradoksalnie będzie pracował częściej na przekosie niż przy "prawidłowej" linii łańcucha...

Skoro i tak w znakomitej większości używane będą lekkie przełożenia to myślę, że można zostawić suport jak jest nawet na stałe. Wtedy w terenie, gdzie łańcuch jest bardziej obciążony będzie biegł prościej, a przekos na wysokich biegach przy wysokiej kadencji zaszkodzi mu zdecydowanie mniej.

 

Takie moje stanowisko, ale ja np. mam też za krótki łańcuch żeby wrzucić 40/36, bo zupełnie by mi się to nie przydało - mam napęd niezgodny z prawidłami :whistling:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część druciarstwa popełniona - tarcza 44T out, zamiast niej 4 podkładki. Przerzutka została na poprzedniej wysokości, śruba H wkręcona do oporu. Trochę się zeszło z regulacją, albo nie chciał łańcuch wskoczyć z młynka na większy blat przy największych zębatkach z tyłu, albo był wyrzucany poza większy blat przy najmniejszych zębatkach z tyłu... Okazało się też, że w blacie 32T z 4 ramp podnoszących łańcuch dwie są ściachane a jednej już nie ma i zamiast niej sterczy kawałek zerwanego nita - może to po częsci przez to mam problem z regulacją..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, szczerze mówiąc myślałem że te elementy podnoszące łańcuch są niezbędne.

Dziś kilkadziesiąt kilometrów w terenie i wszystko działało ok. W sumie to młynek wrzucilem tylko raz, bardziej dla sprawdzenia niż rzeczywistej potrzeby. Żeby nie chęć asekuracji w razie czego to kto wie czy nie podszedłbym w 1 z przodu, strasznie mi się podoba np. to co zrobił rambolbambol, tylko szkoda mi też tyłu ruszać, a wtedy te 10 rzędów z jakaś większą zębatką byłoby nie od rzeczy. Póki co wynalazki w rodzaju xx1 absolutnie poza zasięgiem... Czekam na tarczę 36T.

 

Czy gdybym chciał jednak wymienić przerzutkę przednią na taką dedykowaną pod dwa rzędy to musialbym wymienić tez manetkę, czy będzie to działać jak obecnie po zablokowaniu wychylenia przerzutki 3-rzędowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja też jest przeznaczona do 2x10. 

Z tym dyna sys to nie do końca wiem jak jest niech się wypowie ktoś mądrzejszy ale osobiście słyszałem że w przypadku przednich zmieniarek nie było żadnej zmiany uciagu. Przynajmniej u siebie nie zaobserwowałem takowych zmian, manetka działa dokładnie tak samo jak ze starą deorką.

 

Tu masz ciekawy artykuł:

 

http://uzurpator.com.pl/?dyna-sys-vs-esp-czyli-prezent-shimano.,123

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...