Skocz do zawartości

[Piasta] Kola 27,5'' w ramie pod 26''


terrago

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Otóż temat jest dość nietypowy. Myślałem juz wcześniej nad jego rozwiązaniem, acz zarzucilem z braku czasu.

 

Jest rower turystyczny 27,5. Dość nietypowy, bo pod v-brake. Z tego, co zdążyłem zauważyć powery tego rodzaju to rowery górskie, z porządną ramą pod tarczowki. W rowerze tym pękła ramą i właściwie kwalifikuje sie do wymiany.

 

Myślałem nad przekladka pod ramę na kola 26'' (z przyczyn wiadomych, jest znacznie tańsza i łatwiej dostępna - w sumie nawet taką ramę mam).

 

Niestety jest pewien problem. Koło wchodzi na styk, natomiast jest problem z hamulcami (bolce w ramie 26'' są niżej o ok. 2 cm). Teraz pytanie: co z tym fantem?

 

Rozpatrywalem różne możliwości:

 

- nowa rama pod 26'' / 27,5'' + tarczowki. Rama min. 300 zł + 50-100 zł hamulce (dość drogo)

 

- rama pod 26'' (ta, która posiadam) + piasta z wbudowanym hamulcem (np. jakieś torpedo) + przeplotka. Wariant chyba najbardziej rozsądny i realny

 

- kombinacje z v-brake (adaptacja ramy 26'' pod kola 27,5'' pod kątem hamulców, jakąś przedluzka do hamulca, redukcja jak te do zbyt krótkiej oski suportowej) lub też jakis adapter pod tarczowki do ramy pod 26'' (która posiadam)

 

Najbardziej optymalnym i najtańszym rozwiązaniem wydaje mi sie przeplotka i jakąś piasta z wbudowanym hamulcem (i np. przerzutka), natomiast nie wiem jaką piasta byłaby najbardziej optymalna.

 

W zwiazku z powyższym mam 2 pytania. Jaką piaste moglibyscie polecić i czy ewentualnie jest jakieś inne rozwiązanie w kwestii jakiegoś adaptera pod v-brake (tak, aby przy kołach 27,5'' hamulec pasował do posiadanej przeze mnie ramy 26''

 

Pozdrawiam, M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz koło 27,5 to tylko rama 27,5. Nie zwróciłeś uwagi, że po założeniu większych kół jest bardzo niewielka przestrzeń pomiędzy oponami a ramą? Jak wpadnie Ci tam cokolwiek większego to będziesz w najlepszym przypadku seplenił. Tak jak napisał.@@Lumperator, tylko układ 27,5->27,5, reszta nie ma sensu. A i na hamulce chyba trochę mały budżet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden hamulec z tyłu?

To nie jest dobry pomysł.

jak nie rama 27,5 to ja Ci zamieszam.

Da się wyciąć piwoty z uszkodzonej ramy lub innej stalowej i przyspawać do tej 26" ( też musi być stalowa) ale trzeba zrobić dokumentacje foto jak teraz siedzą na starej ramie i musi to robić człowiek znający się na rzeczy - spawaniu i rowerach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden hamulec z tyłu?

To nie jest dobry pomysł.

jak nie rama 27,5 to ja Ci zamieszam.

Da się wyciąć piwoty z uszkodzonej ramy lub innej stalowej i przyspawać do tej 26.

No i ten wariant też odpada. Rama jest aluminiowa. W kwestii przedniego hamulca słuszna uwaga. O tym nie pomyślałem, natomiast tutaj ewentualnie moznaby rozważyć temat jakis tarczowek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd w ogóle pomysł, że hamulec będzie tylko z tyłu? Przecież widelec chyba się nie zmienia, więc wszystko będzie do koła pasowało.

 

Jaki masz obecnie napęd? Piasta z biegami i przednia przerzutka średnio do siebie pasują, zwłaszcza że przymierzasz się do hamulca typu torpedo. Takiej kombinacji nie połączysz, do tego dochodzi problem naciągu łańcucha i najlepiej brać ramę z poziomymi hakami.

 

Jak już chcesz przeplatać koło, to może kupić nowe 26" na tył, a z przodu zostawić 27,5"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia wykorzystania, a z tego co autor pisze, to raczej spokojnie jeździ, a nie wyczynowo w terenie.

Z geometrią masz całkowitą rację, przód się podniesie i rower może być mało zwrotny jednak nie przesadzałbym, że to drastyczna zmiana.

 

W kwestii bezpieczeństwa, to po prostu trzeba zobaczyć jak taka konstrukcja będzie jeździć i przyzwyczaić się do innego prowadzenia roweru. Jak zmieniałem rower, to zaskoczył mnie większą zwrotnością i o mało co nie poleciałem w drzewo na wewnętrznej. Tak samo zmieniło się prowadzenie roweru jak dałem kierownicę szosową, stał się mniej stabilny i nieco zwrotniejszy. Po pewnym czasie wszystko było do opanowania, a po dłuższym normalne.

 

Trzeba pamiętać, że istnieje ryzyko, że takie zestawienie nie zgra się, więc warto pożyczyć od kogoś koło i sprawdzić jak się jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skąd w ogóle pomysł, że hamulec będzie tylko z tyłu? Przecież widelec chyba się nie zmienia, więc wszystko będzie do koła pasowało.

I bardzo słusznie myślisz Bracie Zekkerze. O to właśnie mi chodzi. Natomiast jest jeden problem. Amor jest klasyczny (1-calowka), zaś rama sportowa (1,1/8''). Teraz pytanie czy jest jakis adapter, który moznaby nabic na sztyce amora, który będzie pasować pod AHEAD.

 

Jaki masz obecnie napęd?

Standard 8 + 3 Shimano. Chyba jakaś Acera + TY-35/51. Blat szosowy (48 zabkow, 3-rzedowy).

 

Takiej kombinacji nie połączysz, do tego dochodzi problem naciągu łańcucha i najlepiej brać ramę z poziomymi hakami.

Słusznie. Prawdopodobnie zrezygnuje z przeplotki na rzecz kola 26''. Moznaby sie bawić z jakimiś napinaczami do lancucha, ale nie wiem, czy będzie mi sie chciało szukać tego na necie. Chociaż z drugiej strony moze Torpedo dałoby bez napinacza radę obsłużyć z przodu napęd dwurzedowy?

 

Jak już chcesz przeplatać koło, to może kupić nowe 26" na tył, a z przodu zostawić 27,5"?

Z kołem 26'' z tylu bardzo ciekawy pomysł. Szczególnie gdyby go kapeczke wyrównać oponką 2,25''. Pozostaje zatem tylko kwestia sterow ;-)

 

W kwestii bezpieczeństwa, to po prostu trzeba zobaczyć jak taka konstrukcja będzie jeździć i przyzwyczaić się do innego prowadzenia roweru. Jak zmieniałem rower, to zaskoczył mnie większą zwrotnością i o mało co nie poleciałem w drzewo na wewnętrznej.

Nie zalozyles odwrotnie mostka? ;-)

 

Trzeba pamiętać, że istnieje ryzyko, że takie zestawienie nie zgra się, więc warto pożyczyć od kogoś koło i sprawdzić jak się jeździ.

Do tego jakieś za######iscie wygodne siodelko + jakas wygodna kierownica z podwójną regulacja mostka (a taka tam jest) i moze byc ciekawie. Natomiast zobaczymy jak to sie sprawdzi w praktyce. Wreszcie, czy będzie trącić wiocha, czy też swoją unikalnością przyciągać zawistne spojrzenia ;-)

 

Pozdrawiam, M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż z drugiej strony moze Torpedo dałoby bez napinacza radę obsłużyć z przodu napęd dwurzedowy?

Nie da rady, po prostu zbyt duża różnica w wielkości zębatek. Jak na jednej będzie ok, to na drugiej mocno za luźno lub ciasno.

Torpedo prawdopodobnie dałoby radę z napinaczem z jednym kółkiem, ale taki raczej nie wystarczy do obsługi przedniej przerzutki.

 

Amor jest klasyczny (1-calowka), zaś rama sportowa (1,1/8''). Teraz pytanie czy jest jakis adapter, który moznaby nabic na sztyce amora, który będzie pasować pod AHEAD.

Jeżeli ta rama jest na stery (pół)zintegrowane, to nie widziałem takiej możliwości. Dla klasycznych ahead sam mam adapter do sterów 1" (tuleje redukcyjne, wbija się je w główkę ramy).

Jedyne przejściówki związane z rurą sterową, to umożliwiające zamocowanie mostka przy klasycznych nakręcanych sterach.

 

Jeżeli nie adaptery, to można próbować wymienić rurę sterową, ale jak pytałem w okolicach 2007 to kosztowało około 100zł (przy amorze za 200zł nieopłacalne). Tylko tu przydałby się jakiś doświadczony serwis, żeby podczas jazdy rura nie wyszła z amora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana rury sterowej raczej nie wchodzi w rachubę. Raczej sklanialbym sie w kierunku sterow redukcyjnych, a więc reasumując: rama będzie pod kola 26''. Do tego amortyzator z przednim kołem 27,5'' (opona 1,75'') i tylne koło z obecnym napędem 26'' (opona 2,25''). W sumie różnica pomiędzy wielkością przedniego i tylnego kola powinna byc zredukowana do ok. 0,5'' (tj. w granicach 12 mm, jeśli sie nie pomylilem w obliczeniach) poprzez zastosowanie z tyłu o pół cala grubszej opony (2,25''), a więc nie powinno to w jakis, znaczący sposób wpłynąć na geometrie jazdy (co najwyżej na sterownosc). Z hamulcami przy obecnym napędzie i takim układzie nie powinno byc problemu. Napęd też zostanie ten co jest (bez przeplotki, nowe koło 26'' na tył). Jest cos, czego tym razem nie uwzglednilem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ciekawostką będzie właśnie sterowność i jej pochodne. Nie wiem czy dobrze myślę ale jeżeli tylne koło będzie szersze o pół cala to czy w przypadku ostrego, szybkiego zakrętu, nie będzie sytuacji że przednie koło będzie uciekało na zewnątrz w poślizgu, bo będzie bardziej pochylone niż koło z tyłu. Chodzi mi o to, że tylne koło podczas zakrętów będzie miało większą powierzchnię styku niż koło przednie. Do tego, tak sobie myślę, że mniejszy rozmiar koła tylnego będzie skutkował tym, że koło z tyłu będzie chciało  w zakręcie pokonać krótszą drogę niż koło przednie czyli będzie uciekać do wewnątrz. Moim zdaniem taki układ 26 u 27,5 będzie hmmm, ambitny ale ja bym nań nie wsiadł. Jeżeli się mylę to bardzo proszę mnie wyprowadzić z błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie robili kombinacje tył 26, przód 29 i tragedii w prowadzeniu chyba nie było.

Moim zdaniem większą zmianę w prowadzeniu daje podniesienie przodu, czyli zmniejszenie kąta główki ramy. Rower będzie stabilniejszy, ale mniej zwrotny.

 

Twoich dywagacji na temat pokonywania drogi przez koło nie rozumiem. Tylne koło zawsze w zakrętach jedzie krótszą drogą, jego rozmiar niczego tu nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę różnice w wielkości kola po napompowaniu będzie to ok 1 cal (a więc ok 2,5 cm). To chyba nie tragedia. Sterownosc można poprawić stosując dłuższy / krótszy mostek. Wiadomo, że czymś takim bym w góry nie wyjechał, natomiast widywalem takie rozwiązania w chopperach (grubsze, mniejsze koło na tyle i większe, ciensze z przodu). Geometria ramy specjalnie nie powinna być zaburzona. Po prostu obniży sie o ok 2,5 cm siodelko i tylną część roweru. To chyba nie aż taka ogromną różnica. Chociaż faktycznie jak teraz tak myślę ta rama pod 26'' rzeczywiście z punktu widzenia moze mieć trochę podniesiona rurę sterowa (powiadocie Kumie, że to sie nazywa "główką ramy"). O ile można to trochę nadrobić mostkiem, o tyle zmieni sie trochę kat nachylenia sztycy podsiodlowej, co faktycznie moze byc trochę ryzykowne. Pozyjemy, zobaczymy. Najwyżej sie nadrobi dluzsza sztyca i zmianą nachylenia siodelka ;-)

 

Jeśli chodzi o grubość opon raczej bym sie tym nie przejmowal. Przy większym ciśnieniu powierzchnia styku opony z nawierzchnia powinna być porównywalna ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...