Skocz do zawartości

[hamulec] Elixir 1 - świszczenie


Kaiketsu

Rekomendowane odpowiedzi

Zaobserwowałem dość irytujące zjawisko - świszczenie przedniego hamulca. Takie półsekundowe "świergotanie". Efekt można nasilić leciutko ściskając klamkę hamulca.

 

W przeciwieństwie do zwykłego ocierania, to "świergotanie" nie jest regularne - mogę powiedzmy jechać 30 sekund bez, a potem potrafi zaświergotać 4-5 razy w ciągu kilku sekund.

 

Zatłuszczona tarcza, czy stare dobre "poluzuj śruby, zaciśnij, dokręć" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja bym jeszcze profilaktycznie poradził sprawdzić zamknięcie szybkozamykacza - musi być naprawdę mocno jeśli ma się tarcze.
Potwierdzam, ostatnio miałem tak z tyłu że co jakiś czas słyszałem jak tarcza obciera o klocki po czym ustępuje, na zakrętach szczególnie. Zapięcie koła wydawało mi się dobrze zapięte, ale podkręciłem troche śrubkę od szybkozamykacza i jest cisza. Rama i rurki tylnego trójkąta cały czas pracują a dokręcając troche zacisk powiedzmy że można to usztywnić jako całosć :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba muszę spróbować z tymi zamykaczami. Wyczyściłem spirytusem tarcze, nie wydają żadnego dźwięku przy hamowaniu, a piszczenie słyszę. Nie mogę efektu powtórzyć prowadząc rower, kręcac kołami (łapami przy podniesionym rowerze), etc. Tylko siedząc d*** na rowerze i jadąc występuje ten efekt, tylko wtedy nie mogę go precyzyjnie zlokalizować... Wiem, że to niby pierdoła, ale to strasznie irytujące :/ Kręciłem i trzęsłem wszystkim (kierownica, korba, etc) - nie da się wywołać tego efektu inaczej jak siedząc na d*** na siodełku i jadąc (nie trzeba kręcić korbą, po prostu przy jeździe)

 

Pomysły co to może być? Może śruba trzymająca siodełko, bo już tracę pomysły..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...