Skocz do zawartości

[2500-4000] rower Cross


panczito

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, planuje zakup roweru z docelowym przeznaczeniem jazdy po około 100km (na jedną trasę). Dodatkowo rower ma mi służyć do dojazdów do pracy około 15km w jedną stronę. Teren (okolice Warszawy) będzie to głównie asfalt, niekiedy zdarzyć się może leśna ścieżka lub dróżka w parku oraz w szczerym polu. Wg mnie najlepszym wyborem będzie rower typu Cross. Kwotę jaką jestem w stanie wydać na rower to max 3600zł. Mój wzrost 175cm a waga 76kg. Przed zakupem obowiązkowo przymiarka i przejażdżka.

Na oku mam takie modele jak:

http://www.kross.pl/pl/2015/cross/evado-7-0 - model ten będę mógł zakupić w cenie 3400zł -

http://www.kross.pl/pl/2014/cross/evado-7-0 - już ciężko znaleźć

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/anyroad.2/17682/73890/ - ładnie się prezentuje ale wygląd to nie wszystko :)

Który wg Was wybrać lub rozważyć inny model (jaki) aby stosunek jakość/cena był najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukasz dobrego crossa, to obejrzyj sobie jeszcze Muesinga - http://allegro.pl/niepowtarzalny-muesing-cross-trekking-xt-slx-i4629933430.html

Chyba rzeczywiście stosunek jakość/cena najlepszy. Do Łodzi masz dobrą drogę, więc i przejechać się możesz i przymierzyć.

.Natomiast jeśli z tych co podałeś, to jednego ciężko już znaleźć, więc odpada, a Giant to w zasadzie nie cross tylko przełaj i na słabiutkim osprzęcie.

Zostaje więc Evado. Tylko dlaczego on taki ciężki - prawie 14kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego krossa z 2015 bym od razu odrzucił. Giant jest fajny, może osprzętem nie grzeszy ale baranek i ta rama :woot: Jesli nie giant to evado z 2014 zdecydowanie lepszy od swojego młodszego brata. Ten Muesing ma fajny osprzęt  w ogóle rower nie jest zły ale w tej cenie powinien mieć już hamulce tarczowe, teraz to standard praktycznie w rowerach z każdej półki cenowej. Ja polecam tego radona amortyzator ma lepsze od tego evado, koła lepsze jedynie hamulcami mu ustepuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 2500-3000zł. będzie tak samo jak w każdym innym przedziale cenowym. Sam musisz określić ile rzeczywiście chcesz wydać.

Ja osobiście nie żałowałbym tych 400-500zł. na lepszy rower.

Natomiast jeśli chodzi o hamulce to moim zdaniem do crossa V-brake są najlepsze, tarcze owszem ale do MTB.

Z drugiej strony dziwi mnie ten owczy pęd do hamulców tarczowych wszędzie i o każdej porze dnia i nocy  ;)

A przy okazji : Muesing jest dowolnie konfigurowalny, więc możesz sobie zapodać do niego hamulce tarczowe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego "owczego pędu" nie zmienisz. Producenci zmuszają nas abyśmy szli za ich trendem, czy to główka taperowana, tarczówki, napęd dyna sys, 29" i 27,5". Sam wiesz co zrobili z małym kołem, nieliczni je produkują i tylko w najniższym standardzie <_< Żeby nie robić off topu nie będę wspominał o innych dziedzinach życia.Na szczęście crossy są mniej popularne niż rowery mtb, więc tutaj nacisk na zmiany jest nie wielki acz już zauważalny :bye2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, nie zmienię. Ale musisz przyznać, że zdroworozsądkowo, V-brake jest jednym z najlepszych hamulców rowerowych w historii roweru. Siła hamowania, prostota konstrukcji, waga, itp. Piszę to oczywiście przede wszystkim w odniesieniu do rowerów typu cross, fitness, miejskich, trekking, itd. Nie podważam zalet hamulca tarczowego w rowerach MTB eksploatowanych w skrajnych warunkach.

Tak czy siak jak dla mnie do crossa V-brake. Aczkolwiek jak ktoś chce tarcze, to w sumie jego wybór.

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlaśnie, też mam crossa na V-brake i MTB na tarczach, pomijam szosę. I z praktyki użytkowania wszystkich trzech rowerów zupełnie nie widzę sensu zakladania tarcz do crossa. Jakbym nie miał wyboru przy nowym rowerze to trudno, też bym jeździł na tarczach w crossie. Ale jak bym miał wybór to do crossa brałbym V-brake.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej zastanawiałem się jeszcze nad Unibike GTS

http://www.unibike.pl/zethosgts.html

Czy rower ten w cenie 2500zł jest sporo gorszy od tamtych (mając na uwadze iż jest 1000zł tańszy). Czy opłaca się wg Was dołożyć do 3500 i kupić Evado 7.0 z 2015 (może 2014 ale już ciężko znaleźć rower o ramie 19'). A może jeszcze macie inne propozycje odnośnie innych modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie może i amatorski ale jak się rozkręcisz to może Ci będzie za mało jak kupisz rower słabszy osprzętowo. Dobra powiem tak, najlepszy osprzet ma evado 7.0, następnie evado 5.0, później zethos. Do amatorskiej jazdy wystarczyłby evado 5.0, ale jesli masz w planach zakladanie sakw do roweru i kilkudniowe wyjazdy to zethos będzie najlepszy, ze względu na większą dopuszczalną masę rowerzysty i bagażu do 140 kg. Do amatorskiej jazdy tak naprawdę każdy jeden się nada, więc jak nie chcesz przepłacać to jak wybierzesz unibika to i tak będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzator powietrzny - hmm, czy to zaleta ??? NCX, czy NRX powietrzny ? Wiesz jak wygląda w praktyce "powietrzność" tych amortyzatorów ? Bo ja wiem. Rozebrałem takiego "powietrznego" NRX-a, bo puściła mi blokada skoku. Sprawa moim zdaniem jest mocno dyskusyjna. A Unibike Zethos, to przepraszam bardzo, ale w tej cenie to lekka "kaszanka". Ja bym brał Muesinga (w sumie to go mam), ewentualnie Radona i temat bym zamknął, a nie kombinowal jak koń pod górę, żeby koniecznie kupić rower gorszy i cięższy.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o amortyzator To zdecydowanie NRX air jest lepszy od NVX itp. Akurat tak się składa że na początku roku modernizowałem swego crossa i wymieniłem m.in. tez amortyzator. Nie poskąpiłem grosza i założyłem właśnie NRX powietrznego, trochę się naszukałem dla siebie odpowiedniego ciśnienia ale efekt jest dla mnie bardzo zadowalający. Wideł według mnie spełnia wszystkie wymagania do których został założony, a więc na miasto , polne, leśne i szutrowe drogi się w zupełności nadaje. Co do budowy to jeszcze nie serwisowałem gdyż amortyzator jest z tego roku. Nie jeżdzę swoim crossem po ciężkim terenie bo od tego mam rower mtb i może dlatego nie mogę narzekać na NRX.  Co do Muesinga porównując go do Evado z 2013 to niestety ale jest zdecydowanie za drogi, druga sprawa jest taka gdyby autor tematu chciałby w przyszłości założyć hamulce hydrauliczne to miałby z tym trochę kłopotu ( jeśli w ogóle dałoby radę je założyć). Moja rada w tym budżecie szukać już crossa z tarczami i czy to się komuś podoba czy nie, ale od v-brake się już odchodzi. "Ewolucji roweru" :P  niestety, ale nie da się już zatrzymać. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NRX jest oczywiście lepszy od NVX, bo to zupelnie inne widelce. Mi chodzi o Porównanie NRX do NRX powietrze. Do Muesinga można założyć tarcze, rama posiada odpowiednie mocowanie wewnątrz tylnego trójkąta. No i podobnie jak z widelcami - nieporozumieniem jest pisanie, że Muesing jest za drogi, bo to zupełnie inna klasa roweru, w porównaniu do Evado, czy Zethosa za ok. 2500zł. Róznica kilku klas. Muesinga można porównywać z rowerami w cenie ok. 3500-4000zł.

A propos "ewolucji" to na dodatek Evado czy Zethos są na napędzie 9rz. Czyżby tutaj "ewolucja" się nie liczyła ?

No i w związku z tym mała dygresja - Shimano produkuje hamulce V-brake we wszystkich grupach do XT włącznie, natomiast zaprzestaje produkcji napędów 9rz. od Deore wzwyż. Innymi słowy, hamulce V-brake mamy we wszystkich grupach oprócz najwyższej, czyli XTR; a napędy 9rz. mamy tylko do Alivio włącznie, nie ma go ani w Deore, ani w SLX/LX, ani w XT. Logicznie rzecz biorąc, opowiadanie, że V-brake odchodzi do lamusa, jest więc z lekka przesadzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NRX jest oczywiście lepszy od NVX, bo to zupelnie inne widelce. Mi chodzi o Porównanie NRX do NRX powietrze. Do Muesinga można założyć tarcze, rama posiada odpowiednie mocowanie wewnątrz tylnego trójkąta. No i podobnie jak z widelcami - nieporozumieniem jest pisanie, że Muesing jest za drogi, bo to zupełnie inna klasa roweru, w porównaniu do Evado, czy Zethosa za ok. 2500zł. Róznica kilku klas. Muesinga można porównywać z rowerami w cenie ok. 3500-4000zł.

A propos "ewolucji" to na dodatek Evado czy Zethos są na napędzie 9rz. Czyżby tutaj "ewolucja" się nie liczyła ?

 

Co do evado 7.0 to jest na napędzie dyna sys więc dla mnie jest zdecydowanie lepiej wyposażonym rowerem od mueslinga. Ja bym tego roweru nie zaliczał do rowerów  w przedziale 3500-4000 zł, które są już wyposażone w hamulce tarczowe. Mocowanie ma pod zaciski ale czy też ma ramę przygotowaną pod przewody hydrauliczne :icon_question: Co do napędu 9 rzędowego to fakt produkują go do alivio, powyżej tej grupy go nie uświadczysz. No cóż ewolucja. nie wiem dlaczego tak bronisz tego muesinga, rower fakt ma dobry osprzęt włożony ale jakby był dobrą konkurencją dla evado to w tej cenie by schodził jak ciepłe bułeczki. Nie ma też co zganiać na presję producentów że zmuszają ludzi do zakupu crossów z tarczami. Takie prawa rynku że jesli dostanę w cenie tego muesinga z hamulcami v- brake, np. evado 7.0 z powietrznym amortyzatorem i hamulcami hydraulicznymi to zdecydowanie wybiorę krossa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytujesz moją odpowiedź, w której piszę wyraźnie o Krossie i Unibiku za ok. 2500zł. i następnie przytaczasz ni stąd ni zowąd przykład Krossa za prawie 4000zł.

i zaczynasz go porównywać z Muesingiem za 3300zł.

Żeby było ciekawie, piszesz takie dyrdymałki:

 

Co do evado 7.0 to jest na napędzie dyna sys więc dla mnie jest zdecydowanie lepiej wyposażonym rowerem od mueslinga

A Muesing jest na niby jakim napędzie? Czyżby manetki SLX 3x10 w Krossie to Dyna sys, a w Muesingu już nie?

 

 

 

Mocowanie ma pod zaciski ale czy też ma ramę przygotowaną pod przewody hydrauliczne :icon_question:

Tak ma, niestety.

 

 

 

nie wiem dlaczego tak bronisz tego muesinga, rower fakt ma dobry osprzęt włożony ale jakby był dobrą konkurencją dla evado to w tej cenie by schodził jak ciepłe bułeczki

Nie bronię żadnej konkretnej marki, bronię zdrowego rozsądku i występuję przeciwko argumentacji wprowadzającej w błąd, a czasami zupełnie bezsensownej.

A skąd wiesz, czy schodzi czy nie schodzi ? Bo ja nie wiem. A pisząc w ten sposób  można odnieść wrażenie, że, jak to ktoś powiedział, zjesz zupę widelcem, żeby tylko postawić na swoim. Pracujesz w Krossie, czy ktoś z rodziny?

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyposażenia evado pisałem o ogół wyposażenia tarcze i powietrzny amor też, wspomniałem tylko o napędzie dyn sys gdyż pisałeś wcześniej że jest z napędem 9 rzedowym. Sam porównałeś mueslinga do rowerów wartych 3500-4000 zł, więc to nie był mój pomysł. Niestety w nie pracuję w krossie ani nie mam rodziny i nie proponowałem jednej marki roweru tylko zaproponowałem 3 krossa ,unibika i radona. Ale Ty zaciekle obstawiasz i bronisz mueslinga a nie oskarzam Ciebie że sprzedajesz go lub ktoś z Twojej rodziny ma ze sprzedaży jego jakieś profity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz przebija niestety zupełny brak logiki. W którym miejscu pisałem o napędzie 9rz. w Muesingu ?

Ja w przeciwieństwie najwyraźniej do Ciebie sprawdziłem dokładnie specyfikację zarówno Evado 7.0, jak i Muesinga.

To nic nie boli i jest ogolnodostępne. Z tych specyfikacji i oficjalnych cen wynika jasno, że lepszy stosunek ceny do jakości ma Muesing.

I nie zmienią tego, jedynie słuszne według Ciebie, hamulce tarczowe.

I zacytuję na koniec sam siebie:

 

Nie bronię żadnej konkretnej marki, bronię zdrowego rozsądku i występuję przeciwko argumentacji wprowadzającej w błąd, a czasami zupełnie bezsensownej.

Pozdrowienia, bo jadę na trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyposażenia evado pisałem o ogół wyposażenia tarcze i powietrzny amor też, wspomniałem tylko o napędzie dyn sys gdyż pisałeś wcześniej że jest z napędem 9 rzedowym. 

Gdzie ja napisałem że Ty mówiłeś że muesling jest z napędem 9 rzędowym.

. Róznica kilku klas. Muesinga można porównywać z rowerami w cenie ok. 3500-4000zł.

A propos "ewolucji" to na dodatek Evado czy Zethos są na napędzie 9rz. Czyżby tutaj "ewolucja" się nie liczyła ?

 

Tu porównałeś mueslinga do rowerów  do 4000 zł, więc i evado 7.0 też. 

 

Ja w przeciwieństwie najwyraźniej do Ciebie sprawdziłem dokładnie specyfikację zarówno Evado 7.0, jak i Muesinga.

To nic nie boli i jest ogolnodostępne. Z tych specyfikacji i oficjalnych cen wynika jasno, że lepszy stosunek ceny do jakości ma Muesing.

 

Ja też sprawdzałem specyfikację. Co do opłacalności to jak się ma cena mueslinga do tego evado 7.0 http://www.goride.pl/kross-evado-70-2014-wysylka-kurierem-dhl-gratis-p-1231.html a znalazłem jeszcze taniej tylko duża rama  Sprawdziłem firmę, więc na 2015 nie mają w ofercie crossów ,jest jeden z przerzutką planetarną a kilka budzetowców miejskich ze sztywnym widelcem. http://www.muesing-bikes.de/ueber-uns/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...