Skocz do zawartości

[koło]Tylne do miejskiego, wymiana czy kupno nowego


Koshmaar

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam starego holendra(*) marki Gazela, którym jeżdżę ostatnie 4 lata po mieście (tzn głównie asfalt i krawężniki :P ) przez cały rok, na jednym komplecie kół :) Także jak można się domyślić, tylnia obręcz jest trochę powgniatana, lekko bije na boki. Również hamulec torpedo (nie wiem jaki dokładnie, natomiast jest używany z 3 biegową przerzutką Sturmey Archer) przez ten cały czas wiernie służył (a pewnie i poprzedniemu właścicielowi), i chyba przydałaby mu się wymiana "klocków" (czy co tam hamuje w środku) bo droga hamowania się pewnie ciutkę wydłużyła, a może i wymina jego całego. Teraz jak mam tylnie koło rozmontowane do wymiany dętki i opony, pomyślałem że mogę od razu wymienić pozostałe elementy.

 

Także mam dwa wyjścia, albo reperować (w serwisie w Gdańsku, pewnie wielu serwisantów będzie kręciło nosem na stary sprzęt) to co mam tzn wyklepać obręcz i wymienić klocki w hamulcu, albo kupić nowe całe koło (*), a aktualne zostawić na zapas. Co sądzicie o tym przypadku? Mogę spokojnie wrzucić 200-300+zł na sprzęt dobrej jakości (może lżejszy, z mniejszymi oporami toczenia itp) jeśli tylko będę miał kolejne 4 lata spokoju.

 

Jeśli to drugie, to czy jesteście w stanie polecić miejsce/firmę gdzie kupię nowe tylne koło z przerzutką w piaście i z zamontowanym torpedo? Szukałem w internecie ale to chyba nie było to zapytanie...

 

 

(*) Bestia jest ze stali i waży 20kg, do czego się przyzwyczaiłem, ale gdyby dało się z tego cokolwiek urwać przez wymianę koła na lżejsze to będzie fajnie. Może produkują do miejskich aluminiowe obręcze z aerodynamicznymi szprychami... choć pewnie nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, nawet średnicy koła nie podałem :) w tym wypadku to 28", opona 1.50 , 700x38c (wcześniej 40c też pasowała). Szerokości obręczy nie znam, w domu wieczorem będę musiał zmierzyć miarką.

 

Dzięki, o takie coś mi chodziło.. zdradzisz jak szukać takich aukcji, jakich zapytań użyłeś? Swoją drogą, linka odpadła od wajchy przerzutki mimo że nic specjalnego tam nie robiłem, ogólnie to urządzenie na kierownicy jest trochę styrane więc od razu mogę wziąć i tu nową sztukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym przypadku wpisałem wyszukiwarce allegro "torpedo 3" w kategorii:

 

Allegro -> Sport i wypoczynek -> Sport i Turystyka -> Rowery i akcesoria -> Części -> Koła

 

szerokość obręczy jaka Cię interesuje żeby dobrać do opon na których jeździsz to szerokość wewnętrzna

 

tu na forum masz dobry opis i tabelkę szerokości obręczy / opon

http://www.forumrowerowe.org/topic/66200-opony-kompatybilnosc-opon-z-obreczami/

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam starego holendra(*) marki Gazela, którym jeżdżę ostatnie 4 lata po mieście (tzn głównie asfalt i krawężniki :P ) przez cały rok, na jednym komplecie kół :) Także jak można się domyślić, tylnia obręcz jest trochę powgniatana, lekko bije na boki. Również hamulec torpedo (nie wiem jaki dokładnie, natomiast jest używany z 3 biegową przerzutką Sturmey Archer) przez ten cały czas wiernie służył (a pewnie i poprzedniemu właścicielowi), i chyba przydałaby mu się wymiana "klocków" (czy co tam hamuje w środku) bo droga hamowania się pewnie ciutkę wydłużyła, a może i wymina jego całego. Teraz jak mam tylnie koło rozmontowane do wymiany dętki i opony, pomyślałem że mogę od razu wymienić pozostałe elementy.

 

Także mam dwa wyjścia, albo reperować (w serwisie w Gdańsku, pewnie wielu serwisantów będzie kręciło nosem na stary sprzęt) to co mam tzn wyklepać obręcz i wymienić klocki w hamulcu, albo kupić nowe całe koło (*), a aktualne zostawić na zapas. Co sądzicie o tym przypadku? Mogę spokojnie wrzucić 200-300+zł na sprzęt dobrej jakości (może lżejszy, z mniejszymi oporami toczenia itp) jeśli tylko będę miał kolejne 4 lata spokoju.

 

Jeśli to drugie, to czy jesteście w stanie polecić miejsce/firmę gdzie kupię nowe tylne koło z przerzutką w piaście i z zamontowanym torpedo? Szukałem w internecie ale to chyba nie było to zapytanie...

 

 

(*) Bestia jest ze stali i waży 20kg, do czego się przyzwyczaiłem, ale gdyby dało się z tego cokolwiek urwać przez wymianę koła na lżejsze to będzie fajnie. Może produkują do miejskich aluminiowe obręcze z aerodynamicznymi szprychami... choć pewnie nie :)

 

(podkr. moje - Komuchomor)

 

 

Teraz się zaczynam dziwić. Uwaga, start!

 

Ja też mam starego holendra, też f-my gazelle, też ma archera trzybiegowca, też waży ze 20 kilo i też ma powgniataną w dwóch miejscach tylną obręcz. Jedyna różnica to hamulce bębnowe, a nie torpedo.

 

1) Centrowanie kół jest jednakowe niezależnie od materiału, z jakiego wykonana jest obręcz.

 

2) Z Twojego posta zrozumiałem, że chcesz "profilaktycznie" wymienić całą piastę wielobiegową, bo wydaje Ci się, że torpedo działa gorzej.

No więc ś.p. kuzyn mojego dziadka dobrych parę lat jeździł rowerem ChWZ Ukraina.

Marne, fatalne wręcz sowieckie torpedo działało kilkadziesiąt lat, napędzało, hamowało. Skończyło zapewne na złomie razem z resztą nie mniej złomiastego roweru, pewnie jeszcze by podziałało następnych kilkadziesiąt. 

 

Zamiast profilaktycznie wymieniać całe koło, można wyczyścić piastę i nasmarować. To jest właśnie wymagana profilaktyka. Zdziwisz się, jak będzie aksamitnie działać.

 

Trzybiegowy sturmey-archer z kontrą (model AWC, prawda?) jest prosty jak konstrukcja cepa. Jeśli jakiś serwis chwali się, że naprawia piasty wielobiegowe, nie ma prawa nie wiedzieć, co się z tym robi. Narzekanie na stary sprzęt bierze się (a jakże!) z chęci sprzedania nowego egzemplarza. Zresztą ten model jest tak prosty, ze sam go ogarniesz względnie szybko nawet bez dokumentacji, a z papierami jeszcze szybciej. Garść kluczy, łyżka smaru, imadło i jedziemy z tym koksem.

 

3) Nexus ma takie same odstępy między biegami, więc w ogóle nie widzę sensu inwestowania w niego.

 

 

4) Aerodynamiczne szprychy w miejskim rowerze?  :woot: Po kiego grzyba, że tak to ujmę? Jeździec jest najmniej aerodynamiczny w całym tym układzie, swoją wyprostowaną postawą generuje pewnie z 80% wszystkich oporów podczas jazdy...  

 

Nie wszystkie szosy mają takie szprychy, a co dopiero holendry... to tak, jakby przerabiać betoniarę Iveco na motocykl, zostawiając tylko dwa koła. Masa jest niezaprzeczalnie niższa.  :down:

 

Szprychy w miejskim rowerze muszą być możliwie najmocniejsze (najgrubsze, nieodchudzone). Żadnych cieniowanych, żadnych aerodynamicznych, karbonowych, tytanowych i innych. Wagi za wiele nie urwiesz, a nawet gdyby, to zamiast 23 kilo będziesz mieć 22,9. Dodaj do tego masę swoją i bagażu, a wyjdzie promilowa różnica w masie całego układu. No i będziesz lżejszy o ciężkie pieniądze, ale to chyba nie jest cel całej przeróbki?

 

4) Obręcze to co innego - rzeczywiście, są aluminiowe i stalowe, do wyboru, do koloru.

Aluminiowe do 29erów (górskie) albo do trekkingowych też pasują, byle miały 28 cali. Wygląd będzie fatalny, ale to już wedle uznania właściciela.

Batavus robi obręcze dedykowane do miejskich, ale chyba im bardziej chodzi o ten napis BATAVUS na produkcie, niż wprowadzenie czegoś nowego na rynek. Nic w nich specjalnie odkrywczego nie ma, ale są dosyć mocne i jednolite kolorystycznie. Kosztują jakieś 100 PLN/szt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, to się nazywa odpowiedź :)

 

1. Nie znam się na wyklepywaniu i nie mam narzędzi (zwykły młotek to pewnie za mało :P ), jeśli już to będę musiał oddać je do serwisu.

 

2. Sturmey Archer - nie wiem jaki to model, może zdjęcie pomoże:

 

https://www.dropbox.com/s/woelfxpp9m8ctdh/2014-09-11%2023.47.14.jpg?dl=0

 

Generalnie już go rozkręcałem na ile się dało i próbowałem naprawić, ale nie jestem pewny jak ten mechanizm działa(ł) więc się nie udało. Myślę że tutaj serwis też się przyda.

 

2. Ciekawa historia. Pamiętam że parę lat temu oddawałem rower w innej sprawie i spytałem o hamulec, serwisant stwierdził że przydałoby się w hamulcu wymiana klocków... koszt 80 zł - może to coś podpowie co tam siedzi w środku. Sam empirycznie wtedy też zauważyłem że rower troszkę słabiej hamuje... od tego czasu staram się na to zwracać uwagę, i ku mojemu zdziwieniu wcale nie idzie na złe. Tzn. nie mam problemów z wyhamowaniem na czas, choć to może mieć też związek z tym że jeżdżę zachowawczo. Na wszelki wypadek, dla spokoju w przyszłosci mogę wymienić klocki już od razu, wszystko na raz.

 

2. Czyszczenie piasty i smarowanie - bardzo dobra uwaga, chętnie bym to zrobił choć trochę się tego boję, widziałem już poradniki rozkręcania piast w teraźniejszych rowerach i jak dla mnie sporo wątpliwości, a co dopiero takiej no-name..

 

4. Ze szprychami to trochę żartowałem, generalnie chodziło mi o koło w wersji lekkiej i nowoczesnej. Zgadzam się że gra niewarta świeczki. W tak ciężkim rowerze jeżdżącym po krawężnikach szprychy muszą być mocne (choć ja jestem lekki).

 

Aluminiowe obręcze - dobrze wiedzieć. Na wyglądzie mi nie zależy... nie w tym rowerze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, podjąłęm decyzję - wymieniam całe koło. Porównałem obręcz tylnią do przedniej i włos mi stanął dęba :)

 

Mam kilka opcji,

 

1) wziąć coś takiego, wszystko w jednym: http://allegro.pl/kolo-28-tyl-shimano-nexus-3-passa-kola-tylne-w-wa-i4529434778.html - 255 zl

albo

2) oddzilenie obręcz http://allegro.pl/obrecz-gazelle-rodi-acrobats-9x4-czarna-28-3-i4587326164.html - 99zł

do tego mocne szprychy (cena 36-70 zl), piastę 3 biegową z torpedo (Shimano albo Sturmey - pewnie z 50-100zl trzeba dac, wraz z manetką) i oddać do zaplecenia i złożenia (20-40zl). Łącznie ok 260-300 (nie licząc kosztów przesyłki), więc troche drożej, ale dzięki lżejszej (? o to jeszcze muszę ich dopytać) i lepszej obręczy(?) oraz kontroli nad szprychami, ma chyba trochę sens takie kombinowanie. Jak sądzicie :)

 

Trzecia opcja to czeskie piasty http://allegro.pl/kolo-28-tyl-torpedo-obrecz-alu-piasta-velo-tanio-i4584472424.html

http://allegro.pl/kolo-rowerowe-28-tyl-torpedo-velostelle-stalowe-i4602128604.html   za 70 i 80 zl, tanie, ale mam wątpliwości co do jakości.

 

A czwarta http://www.bike-project.pl/pl/p/Kolo-tylne-28-Alu-3-biegi-NEXUS-z-hamulcem%2C-czarna-obrecz-/2492 - 235 zł za (chyba) nowoczesny sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem mi nie wyświetliło powiadomienia? :blink: Przypadkiem trafiłem na Twój post po raz kolejny.

 

Niestety sturmeya nie zobaczyłem, bo "plik nie istnieje".

 

Rozwiązanie 1 za 255 PLN - najzwyklejszy nexus trójka, obręczy PASSA nie znam.

 

Rozwiązanie 4 za 235 PLN - ten sam nexus, ale obręcz marki Swift Arriv. O takich obręczach czytałem na forum ostrokołowym. Nie są drogie, nigdy ich nie próbowałem.

 

Rozwiązanie 2 - najdroższe, ale i najbardziej perspektywiczne - sam sobie wymyślasz koło. Moja ulubiona opcja. :)

 

Rozwiązanie 3: Velosteel to nic strasznego. To zwykła jednobiegowa piasta z kontrą systemu Sachsa, czyli "niemieckie torpedo" - po wojnie za komuny w Czechosłowacji powstał Favorit, potem upadł, a oddział produkujący piasty torpedo systemu Sachsa odrodził się jako Velosteel. Drugim popularnym modelem jest Shimano typ E. Nie wiem które lepsze (internety przebąkują o remisie), ale nie lubię monopolistów, więc wybrałbym velosteela. :)

 

 

Najbardziej wytrzymała piasta trzybiegowa to SRAM i3/T3; ma ona również najmniejsze opory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh Komuchomor, ja też jakoś przegapiłem odpowiedź :) Jednobiegowa piasta odpada, jeździłem nim po tym jak odpadła linka do przerzutki ^^ więc miałem takie ala-fixed-gear, i przy takiej masie nie bylo to wygodne.

 

Czyli 3 biegowa, musi być z torpedo. Rower jest typu stary holender, więc nowoczesne manetki do przerzutek nie bardzo będą pasować... ale chyba nie mam wyboru. Stare koło (bez dętki i opony) ma 2.1kg, oraz piastę z 19 ząbkami.

 

Sram i3 - googlowałem.  http://www.harfa-harryson.com.pl/?do=pokazProdukt&pid=952&firma=231 - 350 zł :(

 

Myślę że w przypadku tego roweru nie zależy mi na high tech i najlepsze co może być... raczej good enough. Shimano Nexus jest ok, tylko trzeba znaleźć godnego zaufania sprzedawcę - czytałem że w necie/allegro sprzedają sporo podróbek, które psują się bardzo szybko (a piasty wewnętrzne, smarowane i z wymienianymi łożyskami, powinny być wręcz wieczne). Fajne że to jest popularne rozwiązanie - pomoże z dostępnością części zamiennych, instrukcji i know how. Mam nadzieję że manetka ala grip shift zmieści się na kierownicy.

 

Tak więc są trzy konkretne opcje:

 

A) piasta + manetki http://rowery-holenderskie.net/produkt/piasta-shimano-nexus-3-torpedo-kpl-zmanetka - 190zł , 1300 g

obręcz http://allegro.pl/show_item.php?item=4587326164 - 99zł , ?g

szprychy http://rowery-holenderskie.net/produkt/szprychy-ocynkowane-z-nyplem-14g-284mm - 0.50 * 36 = 18 zł , może z 200g?

  (takie to byłaby chyba przesada http://rowery-holenderskie.net/produkt/szprycha-nierdzewna-23mm-282mm  )

 

Do tego 30zł przesyłki, 50 zł za zaplecenie i zamontowanie manetki i kabli (ew. 20 mniej jeśli sam zamontuję kable itp, co jest raczej możliwe). Powiedzy że 368 zł, oraz trochę więcej zachodu, za to może lżejsze koło (jeszcze nie znam wagi tej obręczy)

 

Be)

 http://allegro.pl/kolo-28-tyl-shimano-nexus-3-passa-kola-tylne-w-wa-i4529434778.html - 255zł  , 1960g

manetki http://rowery-holenderskie.net/produkt/manetka-3-biegowa-shimano-nexus-sl-3s35 - 30 zł  , 200g?

 

Do tego 30zł przesyłki , 20 zł za zamontowanie kabli (jw). Powiedzy że łącznie 315 zł

 

C)

wszystko w jednym - http://www.bike-project.pl/pl/p/Kolo-tylne-28-Alu-3-biegi-NEXUS-z-hamulcem%2C-srebrna-obrecz-Komplet/2740 - 290zł

Plus 15 zł przesyłka. 305:) i najmniej zachodu,

 

 

Rozpiskę robię głównie dla siebie, ale może komuś się jeszcze przyda i/lub ktoś z forumowiczów zechce dodać swoje 2 grosze :) może są lepsze opcje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harfa to chyba najdroższy dystrybutor czegokolwiek w całej Rzeczypospolitej. :)

 

Tu masz to samo za 150 zł: http://e-bmx.pl/opis/4256724/sram-i3-piasta.html

Na allegro jest po około 200 (za 215 masz komplet z manetką i wszystkim, ale na 28 szprych). Niestety zawsze SRAM wychodzi na końcu drożej. :(

 

Wagę to można zrzucać z szosy, przy holendrze to nieco trąci nonsensem, ale rób jak uważasz. I jeśli wybierzesz opcję robienia koła od zera, zawsze możesz pomylić się w dobieraniu szprych, więc najlepiej skonsultuj się z serwisantem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem to kółko: http://www.2rowery.pl/product.php?id_product=401

 

Już późno, rano do pracy, także później napiszę dlaczego tak :) ale póki nie zapłaciłem i nie zostaliśmy związani węzłem małżeńskim z tym kołem, jeśli ktoś chce powiedzieć coś co mogłoby stanąć ku temu na przeszkodzie - słucham (tzn czy nie zrobiłem jakiegoś głupstwa :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obręcz polskiej firmy - saiko.pl . Stronę obadałem, opinii poszukałem, nie było czerwonych flag. Fajnie że mogę wesprzeć rodzimy przemysł. Dzięki Komuchomor za podpowiedzi :)

 

Koło już zapłacone, postaram się zrobić tu mały review jego oraz instalacji (może weekend, jeśli dojdzie do piątku). Zdecydowałem się na nie głównie ze względu na to że to kompletne koło, najmniej roboty z nim będzie. Niestety od ponad 2 tygodni mam uziemionego holendra, stoi u mnie w pokoju rozbabrany, zaczyna mnie to denerwować. Po mieście muszę jeździć szosówką, wynosić z mieszkania, wozić ulocka, przemontotywać światła, chować je jak ją gdzieś zostawię itd a zakupy zamiast w koszyku, lądują na plecach. Z moją skłonnością do perfekcjonizmu samodzielne wymyślanie koła to recepta na kolejny tydzien-dwa. Również bardziej mi zależy na czasie niż kasie :) bo tego pierwszego mam dużo mniej, a takie kółko wygląda na wystarczająco dobre.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.saiko.pl/katalog/sub,pl,o-firmie.html  - raczej produkują te obręcze na miejscu.

 

Koło zamontowane, z nową dętką i oponą. Obręcz prosta. Niestety zapomniałem zważyć aby mieć porównanie. Kręci się bardzo dobrze, zero bicia. Poprowadziłem linkę przerzutki, zamontowałem manetkę na kierownicy, wyregulowałem  - mój pierwszy raz, poszło nawet łatwiej niż myślałem. Bardzo pomogło mi to nagranie

i ta rozpiska http://si.shimano.com/php/download.php?file=pdf/ev/EV-SG-3C41-2330B.pdf

 

Wreszcie mam sprawny rower na miasto :) łącznie zeszło mi się z 2h. Teraz tylko została stara obręcz z piastą, linka z manetką, trochę nakrętek... Wątpię czy to się do czegoś jeszcze przyda, raczej nie sprzedam na allegro. Chyba przy śmietniku zostawię, może ktoś sobie weźmie (ew. jak ktoś z Gdańska chce takową, to proszę o kontakt). Może też zanim wyrzucę, pouczę się centrowania koła / zmiany naciągu szprych właśnie na takim niepotrzebnym kole :]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nazywa ta piasta, którą chcesz wywalić? Bo jeśli jest to S-A AWC lub jakiś podobny, to chętnie przygarnę (piasta+linka+manetka+nakrętki) mimo, ze nie jestem z Gdańska. Umieść tutaj wszystkie napisy, jakie znajdziesz na obudowie i będziemy wiedzieć, na czym stoimy.

 

Jako wyznawca hamulców bębnowych w miejskim rowerze nigdy nie miałem piasty wielobiegowej z hamulcem nożnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...