Skocz do zawartości
  • 0

piasta torpedo ChWZ Ukraina


Gość dominikb999

Pytanie

Gość dominikb999

Witam serdecznie.

Mam nietypowy (?) problem. Restauruję sobie rower w/w marki, rocznik 89, staram się to robić pozostając w miarę możliwości przy oryginalnych częściach. Powolutku wszystko idzie do przodu, za to od tygodnia borykam się z rzeczą, na którą nie mogę znalezc odpowiedzi na forach, ani wsrod znajomych rowerzystów. Otóż rower ten ma piastę torpedo z zębatką nakładaną, która jest blokowana przed wypadnięciem przy pomocy stalowego pierścienia umieszczonego w wyżłobieniu. Istotą problemu jest to, że zębatka po nałożeniu oraz zablokowaniu w/w pierścieniem dalej ma spory luz, tzn "chodzi sobie na boki". Ten luz jest spory (conajmniej 1mm), a zaznaczam, że zarówno piasta jak i zębatka są oryginalne (rowery z tej fabryki na każdej części mają wybite XB3 czyli ChWZ). Ponadto sama piasta luzów nie wykazuje, tzn po założeniu koło "siedzi" dobrze, napęd działa, hamulec też. Zastanawiam się, czy może tam powinna się znaleźć jakaś podkładka, która zabezpieczy zębatkę przed bujaniem na boki. Mam nadzieję, że jasno wyjaśniłem problem i nie dubluję tematu (nie bardzo wiedzialem jak sformulowac zapytanie w gogle). Jeśli ktoś ma ochotę zgłębić temat, to skręcę torpedę  z powrotem i umieszczę fotkę. pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dominikb999

pierścień byl na swoim miejscu sztywno tkwiąc w wyżlobieniu. Przed rozmontowaniem piasty probowalem ja jakby "scisnac", ale jedyna sruba byla z drugiej strony (pod nakretką mocującą i kontrą), ale dokrecanie jej nie mialo wplywu na ten luz, odkrecenie za to jest rownoznaczne z demontazem piasty. zaznaczam, że elementy sa oryginalne i na swoim miejscu, zebatka zalozona "dobrą stroną". Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że może tam ma być jakiś jeszcze jeden pierścień mocujący zebatke na sztywno, który ktoś (poprzedni wlasciciel) zdjal i zgubil. Tylko po co - do zmiany detki, opony, lancucha (zresztą: radziecka spinka) nie ma żadnego sensu ruszac zebatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...