Skocz do zawartości

[bluza] Bluza na jesień


McUchy

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Ci tak, bluzy takowej nie mam ale bardzo dużo rzeczy kupuję w decathlonie (buty, ubrania termoaktywne) i cena jest dopasowana do jakości, niektóre produkty decathlonu są naprawdę tanie a jakoś jest zadowalająca. Myślę że ta bluza będzie odpowiednia na jesień :)

+ jak widzę dostajesz jeszcze gwarancję 2 letnią a jeśli bluza by Ci nie spasowała i nie będzie śladów używania na lajcie można oddać, w moim przypadku były to rękawki, na lajcie przyjęli zwrot i oddali hajsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamawiałem.

Cena zależy od koloru :). Jak wybierzesz STONE to będzie właśnie 28 funtów + 8 funtów przesyłka.

Jeżeli nie masz tam konta to najpierw się zarejestruj i dostajesz 5 funtów na start do wykorzystania jako bonus, przy zamówieniu za min chyba 25 funtów (czyli idealnie pod bluzę).

 

Total wyjdzie jakieś 31 funtów. W zależności od banku zapacisz za to 160-170 zł.

 

Co do rozmiaru to warto się zmierzyć bo faktycznie mają inną rozmarówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

W decathlon dobra cena na bluzę rowerową: http://www.decathlon.pl/bluza-na-rower-mska-id_8282704.html

Myślicie, że będzie ok teraz na jesień. Boję sie, że będę się w tym gotował. Niby ma wentylację pod pachami, ale sami wiecie ;)

 

Hej.

 

Byłem dziś w decathlonie i przymierzałem taką bluzę tyle, że niebieską.

 

http://www.decathlon.pl/bluza-na-rower-mska-id_8282711.html

 

Fajnie leżała na ciele i wygląd też ok. Przedłużany tył też jest w porządku. Natomiast proponuje najpierw mierzyć jeżeli jest taka możliwość. Ja zazwyczaj noszę rozmiar XL. Ciuchy rowerowe również w tym rozmiarze. Ale tą bluzę musiałbym kupić 2XL. Leżała idealnie. XL była za mała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam te bluzę, faktycznie rozmiarówka zaniżona. Sprawdzałem ją w weekend w Beskidach. Moim zdaniem wszystko na swoim miejscu, ciepła, lekki deszcz jej nie straszny, fajne kieszenie z wyjściem na słuchawki i odpinany komin. Jedyny minus moim zdaniem to brak wycięcia na kciuki w czerwonym materiale na końcu rękawów. Ale to akurat można zrobić samemu;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl a cienkim polarze + wiatrówka. Jeżeli kupisz bluzę która nie jest "wiatroodporna" to nici z komfortu cieplnego. Zamiast polaru może być coś z bielizny termo.

Dokładnie. U nas zwykle jest taka pogoda, że w zwykłej bluzie jest za gorąco lub za zimno.

Sam szukam bluzy, co ma przód wiatro odporny, a tył oddychający, bo moja staruszka się rozpada. Ktoś może coś polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam te bluzę, faktycznie rozmiarówka zaniżona. Sprawdzałem ją w weekend w Beskidach. Moim zdaniem wszystko na swoim miejscu, ciepła, lekki deszcz jej nie straszny, fajne kieszenie z wyjściem na słuchawki i odpinany komin. Jedyny minus moim zdaniem to brak wycięcia na kciuki w czerwonym materiale na końcu rękawów. Ale to akurat można zrobić samemu;).

Zapomniałem napisać że opis dotyczy bluzy z Decathlonu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę żadnego sensu kupowania windstoperów.

O wiele tańszym i bardziej funkcjonalnym a przede wszystkim dużo lepiej oddychającym rodzajem odzieży o tej samym działaniu (czyli ochrona przed wiatrem) są wszelkiego rodzaju wiatrówki, lekkie kurtki bez membrany.

 

Za sumę 800 zł można kupić wiatrówkę i komplet niezłych ciuchów do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamawiałem.

Cena zależy od koloru :). Jak wybierzesz STONE to będzie właśnie 28 funtów + 8 funtów przesyłka.

Jeżeli nie masz tam konta to najpierw się zarejestruj i dostajesz 5 funtów na start do wykorzystania jako bonus, przy zamówieniu za min chyba 25 funtów (czyli idealnie pod bluzę).

 

Total wyjdzie jakieś 31 funtów. W zależności od banku zapacisz za to 160-170 zł.

 

Co do rozmiaru to warto się zmierzyć bo faktycznie mają inną rozmarówkę.

 

Zdecydowanie warto za tą cenę, dzisiaj przyszły do mnie po tygodniu w rozmiarze L i M. Jak by ktoś był zainteresowany rozmiarem M (nowa z metkami) to sprzedam za taką samą cenę co sam zapłaciłem. Ktoś chętny to PM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak można kupić ubranie przez internet? Jedna bluza będzie leżała ok, druga tego samego producenta i w tym samym rozmiarze już może być nie ok. Ubranie trzeba pomacać, zobaczyć jakość, poruszać się.

Generalnie właśnie z powyższych do tej pory kupowałem w Decathlonie (serie 500 i 700).

Normalnie ciuchy noszę XL (jestem szerszy w barach i 180cm wzrostu), ale rowerowe to niektóre mam XXL, a zimową kurtkę nawet XXXL (z uwagi na umięśnioną górę). I jak tutaj kupić coś przez internet?

Też się rozglądam za czymś wiatroodpornym na jesień i chciałbym wydać max 200zł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mozesz oddac. Masz 10 dni, a jak kurier jest za 15 zł to mi się osobiście specjalnie nie chce jechać do Decathlonu. Co innego przy okazji...

Sorry ale pytanie jak można kupić ubranie przez internet jest dla mnie w tych czasach co najmniej dziwne.

 

Widocznie nie tylko dla mnie bo jakoś te wszystkie sieciówki odzieżowe funkcjonują.

 

Inna sprawa jak ktoś ma czas i ochotę spędzać na "zakupach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ciuchy to nie lubię kupować online, muszę przymierzyć, ale np. mój facet kupuje przez Internet i wszystko na niego pasuje. Niektórzy jak wiedzą, że dany rozmiar zawsze na nich leży ok, to spokojnie mogą kupić w sieci. Zależy kto co lubi i jak co leży:)

Ja ostatnio kupiłam sobie fajną bluzę z kapturem na rower, akurat teraz na jesienne dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...